"Most szpiegów" między Polską a Białorusią. Kulisy tajnej operacji

Mariusz Kamiński (PiS) i Marek Biernacki (PO) potrafili się pokłócić, ale w sprawie wymiany polskiego żołnierza na białoruskiego szpiega współdziałalitvn24

Polska i Białoruś wymieniły między sobą szpiegów - wynika z ustaleń dziennikarzy śledczych tvn24.pl. Opisujemy kulisy długiej, tajnej gry, w którą zaangażowany został nawet prezydent Andrzej Duda.

Gdy w listopadzie zeszłego roku na ekrany polskich kin wchodził film "Most szpiegów" o wymianie

Sprawa żołnierza z Białegostoku znalazła się w centrum uwagi wielu rządowych służb i instytucji. Jej rozwiązanie dobrze świadczy o jakości polskich służb i dobrej koordynacji ich pracy. Tomasz Siemoniak (PO) były szef MON

sowieckiego szpiega na amerykańskiego żołnierza, tylko wąski krąg najważniejszych w państwie osób wiedział, że podobna historia właśnie rozgrywa się między Polską a Białorusią.

Reporterom śledczym portalu tvn24.pl udało się ustalić część jej szczegółów.

Sprawa zaczęła się w połowie maja ubiegłego roku od wkroczenia oficerów białoruskich służb do jednego z hoteli w Brześciu na Białorusi. Nocował w nim kapitan z 18. Pułku Rozpoznawczego w Białymstoku (ze względu na jego bezpieczeństwo nie podajemy jego personaliów - red.).

Zaledwie dwie doby później żołnierz usłyszał wyrok - 7 lat więzienia za szpiegowanie na terenie Białorusi.

Wpadka kapitana

Kim jest kapitan? - To dobry żołnierz, cieszący się zaufaniem dowództwa i służb wojskowych - mówi nam jego kolega z pułku.

- Doskonale zna języki białoruski i rosyjski - dodaje.

Na mocy Dokumentu Wiedeńskiego kapitan brał udział w wielu inspekcjach, m.in. na terenie Federacji Rosyjskiej i na Ukrainie. Wizytował tamtejsze jednostki wojskowe pod kątem broni konwencjonalnej (wspomniana umowa przewiduje, że państwa europejskie przekazują sobie informacje o konwencjonalnych siłach zbrojnych, organizacji, uzbrojeniu i planowaniu obronnym – red.).

Białoruskie służby utrzymywały, że miały dowody na jego szpiegowską działalność. Czy w maju ub. roku prowadził na terenie Białorusi tego typu pracę? Nasi rozmówcy przekonują, że nie.

Żołnierz pochodzi z Białegostoku, jest wyznania prawosławnego, po drugiej stronie granicy ma rodzinę, znajomych. – To była prywatna wizyta. Tylko dlatego był w Brześciu – słyszymy od jego bliskich.

Potwierdziliśmy, że pierwsi informację o zatrzymaniu kapitana otrzymali jego krewni - za pośrednictwem Interpolu. Następnie sprawą zajęły się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Zwiastun filmu Stevena Spielberga "Most szpiegów"
Zwiastun filmu Stevena Spielberga "Most szpiegów"Imperial - Cinepix

Szpiedzy i dyplomaci

Operacja uwolnienia kapitana miała kilka wymiarów: dyplomatyczny, prawny oraz działania służb specjalnych.

W ówczesnym ministerstwie spraw zagranicznych – kierowanym przez Grzegorza Schetynę - powstał specjalny zespół koordynujący działania dyplomatyczne w sprawie żołnierza z Białegostoku. Ciężkie zadania spadły na Radcę Ambasady RP w Grodnie, Marka Pędzicha (później za swoje zasługi w tej sprawie został odznaczony orderem przez Tomasza Siemoniaka, ówczesnego szefa MON).

W maju ub.r. Siemoniak i otoczenie premier Ewy Kopacz zdecydowało, że główną rolę ze strony służb odegra SKW.

- ABW i SKW przyjęły hipotezę, że nasz żołnierz został zatrzymany przez Białorusinów tylko dlatego, że w polskich aresztach siedziało kilku ich szpiegów. Nie mieli jakichkolwiek dowodów na jego zabronioną prawem działalność - relacjonuje inny z naszych rozmówców, zastrzegający sobie anonimowość.

Takie postrzegania sprawy potwierdziły wkrótce sygnały wysyłane nieoficjalnymi kanałami przez stronę białoruską. Białorusini przedstawili warunek uwolnienia kapitana. To powrót do Mińska Siergieja H., który pełnił funkcję wicekonsula w jednej z białoruskich placówek dyplomatycznych na terenie Polski. Od początku 2015 roku H. siedział w więzieniu osadzony za szpiegostwo na rzecz Białorusi.

Dlaczego akurat na nim zależało Białorusinom, skoro w polskich rękach jest jeszcze kilku białoruskich szpiegów? Nasi rozmówcy przedstawiają hipotezę, według której, H. miał być członkiem rodziny jednego z rosyjskich generałów.

Konsul na drugim etacie

Udało nam się odtworzyć okoliczności zatrzymania Siergieja H. Przedstawił nam je jeden z funkcjonariuszy zbliżonych do tej sprawy.

- Nie było jak w filmie sensacyjnym, a raczej banalnie. Do ABW zgłosił się student z Białorusi, polskiego pochodzenia, studiujący na jednej z polskich uczelni. Poinformował, że jest nakłaniany do szpiegowania na rzecz Białorusi - relacjonuje.

Nakłaniającym był właśnie Siergiej H. ABW zatrzymała go na początku 2015 roku a prokuratorzy z apelacji w Katowicach przedstawili mu zarzuty z art. 130 par. 2 kodeksu karnego: "kto biorąc udział w obcym wywiadzie albo działając na jego rzecz udziela temu wywiadowi wiadomości, których przekazanie może wyrządzić szkodę RP podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 3 lat".

Prezydent i prawnicy

W połowie czerwca ub.r. do gry wkroczył Marek Biernacki, który został wtedy koordynatorem służb specjalnych. Razem z szefami MON i MSZ zaczęli wspólnie pracować nad uwolnieniem polskiego kapitana. Rozpoczęły się rozmowy ze stroną białoruską. W ich trakcie ustalono m.in., że zostanie zachowana zasada adekwatności. W skrócie oznacza to, że polski kapitan będzie musiał spędzić za kratkami tyle samo czasu co Siergiej H.

Na przeszkodzie w dokonaniu "wymiany" z Białorusinami stało jednak polskie prawo. Według naszych informacji, rozważano dwa rozwiązania. W pierwszym przypadku, Białorusina miałby ułaskawić prezydent Andrzej Duda. Alternatywą była zmiana kwalifikacji karnej tak, by H. mógł szybciej wyjść na wolność.

Wszystkie scenariusze Marek Biernacki omówił z prezydentem Dudą i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego ministrem Pawłem Solochem. Prezydent wskazał, że najprościej będzie zmienić kwalifikacje prawną czynu, za który został osądzony H.

Po zgodzie głowy państwa minister - koordynator zwrócił się o pomoc do Marzeny Kowalskiej, ówczesnej zastępcy prokuratora generalnego. To ona nadzorowała pion przestępczości zorganizowanej i korupcji PG, którego katowicki oddział przedstawił zarzuty Siergiejowi H.

Andrzej Seremet, wówczas prokurator generalny (także brał udział w rozmowach z Biernackim), a następnie także katowiccy oskarżyciele oraz sąd przystali na ten plan. Jak mówią nam nieoficjalnie śledczy, były ku temu podstawy w materiale dowodowym zebranym przez katowicką ABW.

H.zarzucono przestępstwo szpiegostwa z art 130 kk, ale o łagodniejszym charakterze, o czym mowa jest w paragrafie 1 tego przepisu: "Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Białorusin złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator na to przystał. Dzięki temu sąd pierwszej instancji mógł orzec najniższą karę dla H., zaliczając na jej poczet także 9-miesięczny okres, jaki spędził w areszcie. Jesienią Siergiej H. został przekazany Białorusi. Tymczasem Polak wciąż przebywał w białoruskim więzieniu.

Białoruskie rozmowy

Na przełomie października i listopada ub. roku na Białoruś pojechali minister Marek Biernacki i szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego generał Dariusz Łuczak. Była to pierwsza od wielu lat taka wizyta.

Rząd oficjalnie tłumaczył, że tematem spotkań była współpraca w zwalczaniu nielegalnej imigracji z Bliskiego Wschodu. Po tych rozmowach Biernacki ogłosił, że Białorusini w dowód dobrej woli przekazali Polsce nieznany dokument dotyczący zbrodni katyńskiej.

Jak się dowiadujemy, w Mińsku rozmawiano też o uwolnieniu polskiego kapitana. Białorusini ponownie zobowiązali się wszystko doprowadzić do końca, zgodnie z wcześniejszym planem.

Kamiński nie ulega

Niespodziewanie po październikowych wyborach parlamentarnych sprawa nie ruszyła do przodu. Białorusini wciąż nie zwalniali naszego żołnierza tak, jakby zakładali, że po zmianie rządu nie będzie przepływu informacji pomiędzy ekipą ustępującego gabinetu Ewy Kopacz, a nowymi szefami specsłużb.

- To był okres, w którym chcieli ugrać więcej, korzystając na zamieszaniu związanym z przemianami politycznymi w Polsce. Zaczęli domagać się zwolnienia jeszcze jednego swojego szpiega – relacjonują nasi rozmówcy.

Rodzina kapitana, zaniepokojona przedłużaniem się sprawy, spróbowała skontaktować się z SKW. Tam jednak wymieniono całą kadrę kierowniczą. Nie było żadnej osoby, która byłaby zorientowana w tej sprawie. Krewni żołnierza dotarli więc do Marka Biernackiego. Ten skontaktował się z nowym koordynatorem specsłużb Mariuszem Kamińskim.

Kamiński i szef ABW Piotr Pogonowski poprowadzili sprawę dalej. Nie poddali się nowym żądaniom Białorusinów. Ostatecznie prezydent Aleksander Łukaszenka ułaskawił kapitana, a jego służby odstawiły go na granicę z Polską. Od połowy lutego br. żołnierz jest już w kraju.

- Nie mogę mówić o szczegółach, ale ponoszę pełną odpowiedzialność za takie operacje i inne – ucina Marek Biernacki, gdy pytamy go o tę historię.

Były szef MON Tomasz Siemoniak dodaje krótko: - Sprawa żołnierza z Białegostoku znalazła się w centrum uwagi wielu rządowych służb i instytucji. Jej rozwiązanie zawdzięczamy ich dobremu współdziałaniu i zdolności do zachowania tajemnicy. Nie mogę ujawnić jakichkolwiek szczegółów, ale ta sprawa dobrze świadczy o jakości polskich służb i dobrej koordynacji ich pracy.

Marek Biernacki (PO) i Mariusz Kamiński (PiS) czasami potrafią sie pokłócić. Ale potrafili współdziać w sprawie uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego żołnierza.
Marek Biernacki (PO) i Mariusz Kamiński (PiS) czasami potrafią sie pokłócić. Ale potrafili współdziać w sprawie uwolnienia z białoruskiego więzienia polskiego żołnierza.tvn24

Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl), dziennikarze śledczy tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump podpisał rozkaz wysłania 1500 żołnierzy na granicę z Meksykiem, by przeciwdziałać "inwazji". Tym samym ich liczba już w najbliższych dniach wzrośnie tam do około 2200. Są wśród nich marines. Pentagon poinformował, że wojsko wyśle samoloty i śmigłowce, by wesprzeć deportacje imigrantów. Władze Meksyku, by przygotować się na napływ migrantów wydalanych z USA, rozpoczęły stawianie olbrzymich obozów namiotowych w mieście Ciudad Juarez - podał Reuters. Władze Meksyku twierdzą, że są przygotowane na możliwość masowej deportacji, ale niezależni komentatorzy mają co do tego wątpliwości.

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

"Bezprecedensowe" prace przy granicy z USA

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN

Kalifornijscy strażacy rozpoczęli walkę z nowym pożarem w hrabstwie Los Angeles. Żywioł, nazwany Hughes Fire, wybuchł niedaleko zbiornika zaporowego Castaic Lake i w kilkanaście godzin zdążył zająć około 3750 hektarów terenu. Nakazy ewakuacji wydano dla co najmniej 31 tysięcy mieszkańców.

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Kolejny pożar trawi część Kalifornii. Ponad 30 tysięcy ewakuowanych

Źródło:
CNN, PAP

Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że prezydent USA Donald Trump zawiesił pracowników biur programów różnorodności, równości i integracji (DEI) w rządzie federalnym i wysłał ich na płatne urlopy.

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Wszyscy federalni pracownicy biur równości i różnorodności wysłani do domów

Źródło:
PAP

Prezydent Panamy zapewnia, że nie obawia się inwazji wojsk amerykańskich. Jose Raul Mulino podkreślił, że przekazanie kontroli nad kanałem "nie było ustępstwem ani prezentem od Stanów Zjednoczonych" i zapewnił, że kanał "należy i będzie należał do Panamy".

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

"Bądźmy poważni". Prezydent Panamy nie obawia się inwazji USA

Źródło:
PAP

1064 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Około tysiąca żołnierzy z Korei Północnej zginęło już w walkach z siłami ukraińskimi w obwodzie kurskim Rosji – poinformowała BBC, powołując się na zachodnich urzędników, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Żołnierze Kim Dzong Una masakrowani w walkach

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki użytkował na koszt Muzeum II Wojny Światowej luksusowy apartament w Gdańsku - w mieście, w którym sam też mieszka. Podaje różne wersje dotyczące tego, jak często z niego korzystał. Przekonuje też, że nie naraził Skarbu Państwa czy Muzeum II Wojny Światowej na straty. To dezinformacja.

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

W tym apartamencie Nawrocki "spał na koszt polskiego podatnika". Przedstawia różne wersje

Źródło:
Fakty TVN

Prokuratura prowadzi dwa postępowania w sprawie rozbiórki XIX-wiecznego dworku na warszawskich Wyczółkach. Pierwsze dotyczy zniszczenia zabytku, a drugie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w związku z decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Z XIX-wiecznego dworku zostały tylko fundamenty. Sprawie przygląda się prokuratura

Z XIX-wiecznego dworku zostały tylko fundamenty. Sprawie przygląda się prokuratura

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Donald Trump zagroził wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski udowadnia, że za salę dla "kandydata obywatelskiego" płaci biuro poselskie PiS. Z kolei Iga Świątek zagra dziś o finał Australian Open. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 23 stycznia.

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Trump grozi Rosji, walka o finał Australian Open, faktura Nawrockiego

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Był szefem sieci fast food, teraz będzie zajmował się Unią Europejską. Donald Trump nominował w środę Andrew Puzdera, na nowego ambasadora USA przy Wspólnocie. Prezydent chwali umiejętności Puzdera, który, jak mówi "wykona świetną robotę, reprezentując interesy naszego narodu w tym ważnym regionie". Trump wskazał też, kto pokieruje Secret Service

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Kierował siecią fast foodów, teraz zajmie się relacjami z Unią Europejską. Nowi nominaci Trumpa

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjski resort obrony informuje o wytropieniu przez marynarkę wojenną rosyjskiego okrętu szpiegowskiego w kanale La Manche. Minister obrony John Healey zapewnił, że Wielka Brytania będzie nadal eksponować szkodliwą działalność Putina i zwalczać rosyjską "flotę cieni", by zapobiec finansowaniu nielegalnej napaści na Ukrainę.

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Wytropili rosyjski okręt szpiegowski w kanale La Manche

Źródło:
PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dziewięć godzin trwała walka strażaków z pożarem składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska (woj. łódzkie). W akcji brało udział 63 strażaków. - Działania się zakończyły. Strażacy będą jednak dozorować pogorzelisko, bo trudno powiedzieć, jak te substancje będą się zachowywać - przekazał oficer PSP w Radomsku.

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Pożar niebezpiecznych odpadów. Akcja trwała dziewięć godzin

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

W czwartek rano w centralnych i południowych regionach Polski zalega gęsta mgła. Miejscami widzialność wynosi poniżej 200 metrów. Obowiązują żółte alarmy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Sprawdź szczegóły.

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Siedem województw z ostrzeżeniami IMGW

Źródło:
IMGW

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W najbliższą niedzielę mamy największe wydarzenie filantropijne w Polsce, czyli finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ogromna, ogólnonarodowa, znana dzisiaj na całym świecie akcja, którą produkujemy i relacjonujemy na żywo, dzięki czemu pomagamy w zbiórce pieniędzy - powiedziała Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN w trakcie dyskusji o dobroczynności w biznesie w ramach Polish Business Hub w Davos.

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Kasia Kieli o dobroczynności: chodziło o to, by mieć wpływ na to, co się dzieje i pomagać

Źródło:
tvn24.pl