Morderca wyszedł z więzienia i ponownie zaatakował. Nie zdążyli z ustawą

Morderca wyszedł z więzienia i ponownie zaatakował. Nie zdążyli z ustawą
Morderca wyszedł z więzienia i ponownie zaatakował. Nie zdążyli z ustawą
tvn24
Ludwik S. opuścił Zakład Karny w Sztumie w sierpniu 2013 rokutvn24

Morderca Ludwik S., któremu - tak jak Mariuszowi T. - zamieniono karę śmierci na 25 lat więzienia, po wyjściu na wolność znów zaatakował. Rozciął twarz kobiecie i ranił jej brata. Teraz czeka na proces. Biegli psychologowie i wychowawcy więzienni ostrzegali, że S. po wyjściu na wolność może popełnić przestępstwo.

- Ten przypadek świadczy o tym, że gdyby ustawa o postępowaniu z osobami zagrażającymi zdrowiu, wolności seksualnej i życiu innych weszła w życie rok temu lub wcześniej, to do takiej sytuacji by nie doszło – mówi portalowi tvn24.pl Marek Biernacki, minister sprawiedliwości.

W lipcu 2013 roku Służba Więzienna przygotowała zestawienie 18 osadzonych, którzy mogliby ewentualnie zostać objęci procedurą z przygotowywanej ustawy o postępowaniu wobec osób, stanowiących - przez swoje zaburzenia psychiczne - zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób.

W tym czasie, dosłownie rzutem na taśmę, projekt tej ustawy udało się skierować po rządowych pracach do Sejmu. Dokument trafił pod obrady 17 lipca, tuż przed wakacyjną przerwą w pracach parlamentu. Na liście opracowanej przez SW znalazł się - podobnie jak Mariusz T. - także skazany za zabójstwo Ludwik S., z zawodu kaletnik i elektryk. Mężczyzna w 1985 roku zabił kobietę, uderzając ją kilkakrotnie w głowę, a potem zadał jej ciosy sztachetą. Usłyszał wyrok śmierci, zamieniony później na 25 lat więzienia.

W trakcie odsiadki Ludwik S. dotkliwie pobił innego więźnia, za co został dodatkowo skazany na trzy lata więzienia. To nie wszystko. W 1989 r. próbował wywołać bunt w więzieniu we Wronkach. Po latach wychowawcy zauważyli poprawę jego zachowania, głównie dzięki temu, że dostał zgodę na pracę.

"Osobowość nieprawidłowa"

Zdaniem biegłych S. "prezentuje cechy osobowości nieprawidłowej (socjopatycznej), co przejawia się w m.in. w braku poszanowania norm społecznych". Ludwik S. był wcześniej wielokrotnie karany, co zdaniem specjalistów powoduje, że nie ma gwarancji, że po wyjściu na wolność znowu nie popełni przestępstwa.

Ostatnią część kary odbywał w więzieniu w Sztumie. Dyrekcja zakładu karnego nie zdążyła zdecydować czy wobec Ludwika S. wystosować wniosek do sądu o zastosowanie wobec niego zamkniętego leczenia lub leczenia wraz z dozorem policyjnym. Ludwik S. wyszedł bowiem na wolność w drugiej połowie sierpnia 2013. Ustawa o postępowaniu wobec osób, które przez swoje zaburzenia psychiczne mogą zagrażać życiu i zdrowiu innych osób, weszła w życie dopiero 7 stycznia 2014 roku.

Rozciął twarz kobiecie, ranił jej brata

Kilka miesięcy po wyjściu z zakładu karnego, Ludwik S. ponownie zaatakował. Tym razem w Chełmnie (woj. kujawsko-pomorskie). Mężczyzna został oskarżony o dwa przestępstwa popełnione tego samego dnia. Doszło do nich późnym wieczorem 27 listopada 2013 roku, po wyjściu z lokalu w centrum miasta. - Mężczyzna uderzył nożem dwudziestokilkuletnią dziewczynę, rozcinając jej twarz od policzka aż za ucho, a następnie ranił jej brata. Z zeznań poszkodowanego młodego mężczyzny wynika, że zdążył się uchylić i dlatego nóż ranił go tylko w okolice ust - powiedziała w rozmowie z tvn24.pl Judyta Głowacka z Prokuratury Rejonowej w Chełmnie. Ranne rodzeństwo trafiło do szpitala, a Ludwik S. udał się na dworzec. Policjanci zatrzymali go następnego dnia rano. - Miał przy sobie nóż - powiedziała prokurator Głowacka.

Poznali się z zakładzie karnym

- Cała historia zaczęła się od tego, że poszkodowany mężczyzna i Ludwik S. przebywali razem w zakładzie karnym w Sztumie. Chyba się zaprzyjaźnili. Po tym, jak Ludwik S. 18 sierpnia 2013 roku zakończył odbywanie kary, przyjechał do Chełmna, miejsca zamieszkania poszkodowanego i jego siostry - tłumaczyła w rozmowie z tvn24.pl prokurator Judyta Głowacka. Jak dodała, także później mężczyźni utrzymywali ze sobą kontakt. W połowie listopada 2013 roku, gdy poszkodowany później mężczyzna również opuścił zakład karny, wraz z siostrą odwiedził Ludwika S. w Wejherowie. Później Ludwik S. ponownie odwiedził rodzeństwo w Chełmnie. Przyjechał do miasta 26 listopada 2013 roku. Dzień później rodzeństwo zostało zaatakowane. - Przez dwa dni, 26 i 27 listopada, Ludwik S. i rodzeństwo spędzali razem czas w chełmińskich lokalach. Ludwik S., który miał ze sobą trochę gotówki, kupował alkohol. W trakcie pobytu w Chełmnie kupił też telefon, który dał pokrzywdzonej kobiecie. Gdy telefon okazał się zepsuty, Ludwik S. oddał go do naprawy, ale później nie chciał go już zwrócić - mówiła nam prokurator Judyta Głowacka. Zanim rodzeństwo zostało zaatakowane nożem, spędzało czas z Ludwikiem S. w lokalu w centrum miasta. Pili alkohol. Gdy wyszli z lokalu, Ludwik S. miał wyciągnąć nóż i zaatakować młodą kobietę. Jej brat, który szedł za nimi, chciał jej pomóc, ale także został zaatakowany.

"Działał w warunkach multirecydywy"

Ludwik S. został zatrzymany następnego dnia rano na dworcu autobusowym. Trafił do chełmińskiego aresztu. 27 marca 2014 roku, w Sądzie Rejonowym w Chełmnie ma się odbyć jego rozprawa. Ludwik S. będzie odpowiadał za spowodowanie obrażeń ciała, trwających powyżej 7 dni. Za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Jak jednak tłumaczyła nam prokurator Głowacka, jest możliwość wydłużenia tej kary, bo Ludwik S. "działał w ramach występku chuligańskiego" i w "warunkach multirecydywy". Prokurator, pytana, czy Ludwik S. tłumaczył jakoś swoje zachowanie i przyznał się do winy, stwierdziła że "nie przyznał się, ale nie wykluczył swojego udziału". - Twierdzi, że był wzburzony. Tłumaczył, że czuł się wykorzystywany przez rodzinę - mówiła w rozmowie z tvn24.pl prokurator Głowacka. Mężczyzna miał tłumaczyć, że poszkodowana chciała ukraść mu portfel. Mówił, że wydaje mu się, że wyciągnął nóż.

W sumie odsiedział 42 lata

Kara za zabójstwo, jakiego Ludwik S. dopuścił się w 1985 roku, nie była jego pierwszą. Już wcześniej siedział w więzieniu, m.in. za rozboje. - Był osobą wielokrotnie karaną przed popełnieniem zabójstwa. Łącznie na mocy wyroków odbył karę 42 lat pozbawienia wolności - wyjaśniła prokurator Głowacka.

Zanim opuścił zakład karny w Sztumie, znalazł się, podobnie jak Mariusz T., na liście 18 więźniów, którzy mogliby zostać objęci procedurą z ustawy o "zaburzonych" z lipca 2013.

Biegli i specjaliści z zakładów karnych przeprowadzili tzw. prognozę kryminologiczno-społeczną skazanych za najcięższe przestępstwa - m.in. zabójstwo, gwałt, pedofilię - którzy opuszczą więzienia w latach 2013-2023. Prognoza to przewidywanie, w jaki sposób więzień będzie się zachowywał po wyjściu na wolność, funkcjonował w społeczeństwie i czy istnieje prawdopodobieństwo, że wróci na przestępczą ścieżkę.

"Gdyby ustawa weszła wcześniej, do takiej sytuacji by nie doszło"

W przypadkach opisanych w zestawieniu, prognozy te były negatywne. Autorzy listy przewidywali, że po wejściu w życie ustawy, wszyscy oni mogliby zostać objęci dożywotnią terapią (lub nadzorem policji). Czyli nadal byliby izolowani. - Ten, a także inne przypadki, pokazują, że ta ustawa była bardzo potrzebna i nie chodzi tylko o jednego Mariusza T. – twierdzi Biernacki.

- Osoby, które odbyły karę, a były osobami, które w opinii biegłych i specjalistów miały zaburzoną osobowość i mogły popełnić przestępstwo, nie były wcześniej monitorowane. Nie można było poddać ich dozorowi lub kierować na terapię. Do momentu wejścia w życie ustawy takie osoby wychodziły na wolność i nie można było ich kontrolować - mówi w rozmowie tvn24.pl minister Biernacki.

Autor: kde, Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie - podał w komunikacie bank centralny. RPP ostatni raz obniżyła stopy procentowe w październiku 2023 roku. 

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Jest decyzja w sprawie stóp procentowych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło na jednej z ruchliwych ulic Radomia. Kierująca autem osobowym wjechała na przejście dla pieszych, przez które przechodziły dwie nastolatki. Jedna z nich została potrącona i upadła na jezdnię.

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Nie zatrzymała się przed przejściem, uderzyła w nastolatkę. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

11-latka nie mogła samodzielnie wyjść z jeziora Krzywe w Małej Hucie (Podlaskie). Podczas kąpieli w jej stopę wbił się haczyk przymocowany linką do podłoża. Dziewczynce pomógł policjant, który zanurkował w wodzie i uwolnił jej stopę.

11-latka nie mogła wyjść z jeziora, krzyczała z bólu. Na pomoc ruszył policjant

11-latka nie mogła wyjść z jeziora, krzyczała z bólu. Na pomoc ruszył policjant

Źródło:
tvn24.pl

"Pomóż nam, ratownikom górskim, ratować" - apeluje Grupa Bieszczadzka GOPR, która potrzebuje pieniędzy na remont terenowego land rovera. Ratownicy muszą uzbierać 150 tysięcy złotych. Jadąc autem do turysty czekającego na pomoc, po drodze mieli wypadek. Samochód, dzięki któremu mogą ratować zdrowie i życie turystów wypoczywających w Bieszczadach, jest całkowicie zniszczony i nie nadaje się do jazdy.

Wypadek ratowników GOPR. Teraz oni apelują o pomoc

Wypadek ratowników GOPR. Teraz oni apelują o pomoc

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Mołdawia ma pełne prawo powiedzieć całej Europie, że rozszerzenie i bliska współpraca państw europejskich leży nie tylko w jej interesie, ale całej Europy - powiedział w Kiszyniowie premier Donald Tusk. Jak podkreślał, "sytuacja geopolityczna Mołdawii i Polski jest dość podobna".

Premier w Kiszyniowie o "dobrym przykładzie dla całej Europy"

Premier w Kiszyniowie o "dobrym przykładzie dla całej Europy"

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

Łoś, który w środę od rana spacerował ulicami Rzeszowa (Podkarpackie), nie żyje. Zwierzę zmarło po tym, jak weterynarz podał mu środek nasenny, aby można go było przetransportować w bezpieczne miejsce.

Łoś spacerował ulicami miasta. Zwierzę nie przeżyło obławy

Łoś spacerował ulicami miasta. Zwierzę nie przeżyło obławy

Źródło:
PAP

Rozpoczyna się kolejna akcja szczepienia lisów na Mazowszu. Szczepionka będzie wykładana ręcznie oraz zrzucana z samolotów na lasy, pola i łąki. Nie wolno jej dotykać. Przez dwa tygodnie od wyłożenia szczepionki należy zachować ostrożność podczas wyprowadzania zwierząt domowych.

Mieszkańcy Mazowsza otrzymali alerty RCB

Mieszkańcy Mazowsza otrzymali alerty RCB

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Słynne południowokoreańskie kimchi stoi w obliczu poważnego zagrożenia w związku ze zmianami klimatu. Rosnące temperatury niekorzystnie wpływają na uprawy kapusty pekińskiej, głównego składnika tej potrawy. Według ekspertów za kilkadziesiąt lat w Korei Południowej może już nie być możliwości uprawiania tego warzywa.

Zmiany klimatu zagrażają słynnej potrawie. "Szokujące i smutne doniesienia"

Zmiany klimatu zagrażają słynnej potrawie. "Szokujące i smutne doniesienia"

Źródło:
Reuters

Michał K. miał dwóch zwierzchników. Jednego politycznego, i to był Kaczyński, drugiego takiego urzędowo-koleżeńskiego, to był Morawiecki. Nie wierzę, że K. nie meldował swoim zwierzchnikom, co robi, jakie decyzje podejmuje - powiedział wiceprzewodniczący klubu Lewicy Tomasz Trela, odnosząc się do zarzutów dotyczących byłego szefa RARS. Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki ocenił, że "Mateusz Morawiecki wiedział wszystko, co się tam dzieje".

"Nie wierzę, że K. nie meldował zwierzchnikom, co robi"

"Nie wierzę, że K. nie meldował zwierzchnikom, co robi"

Źródło:
TVN24

Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny nie zmieniła poziomu stóp procentowych, co oznacza, że raty spłacanych już kredytów hipotecznych nie ulegną w najbliższym czasie zmianie - wskazuje główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski. Ekspert zwraca jednak uwagę na dylemat tych, którzy dopiero planują zaciągnięcie takiego kredytu. "Od tego, kiedy i jak mocno spadną stopy procentowe, zależy bowiem, czy bardziej opłaca się wybrać oprocentowanie stałe czy zmienne" - podkreśla.

Przed kredytobiorcami kluczowa decyzja. Dwie opcje

Przed kredytobiorcami kluczowa decyzja. Dwie opcje

Źródło:
tvn24.pl

PKP Cargo poinformowało w raporcie bieżącym o złożeniu zawiadomienia do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez byłego ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Chodzi o przewozy węglowe.

PKP Cargo zawiadamia prokuraturę w sprawie Jacka Sasina

PKP Cargo zawiadamia prokuraturę w sprawie Jacka Sasina

Źródło:
PAP

Został prawomocnie skazany za brutalne gwałty, pobicie i pozbawienie wolności młodej kobiety - jego 21-letniej znajomej. Obrońca złożył jednak wniosek o kasację wyroku.

Skazany za brutalne gwałty i pozbawienie wolności chciał zmiany wyroku

Skazany za brutalne gwałty i pozbawienie wolności chciał zmiany wyroku

Źródło:
PAP

W zaroślach koło przystanku razem z partnerem piła alkohol. Pod jej opieką była 11-miesięczna dziewczynka. Interweniowali policjanci. Kobieta usłyszała zarzuty. 

W zaroślach piła alkohol, była z nią 11-miesięczna córeczka

W zaroślach piła alkohol, była z nią 11-miesięczna córeczka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Kłudzic pod Piotrkowem Trybunalskim (woj. łódzkie) doczekali się nowej drogi. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że na jej środku stoi uratowana przez nich sosna "napoleońska". To właśnie drzewo - pomnik przyrody - było między innymi kością niezgody i znacząco opóźniło przebudowę trasy od Bełchatowa do Ujazdu. - Projektant zaproponował, że możemy upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu - ochronimy sosnę, a przy okazji spowolnimy ruch i ograniczymy ruch pojazdów ciężarowych - przekazał były dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Mariusz Stobiecki.

Sosna została na środku drogi, tak chcieli mieszkańcy. Są dwa plusy tego niecodziennego rozwiązania

Sosna została na środku drogi, tak chcieli mieszkańcy. Są dwa plusy tego niecodziennego rozwiązania

Źródło:
tvn24.pl

Gitarzysta grupy Queen Brian May poinformował na swojej stronie internetowej, że przeszedł "niewielki udar". - Dobra wiadomość jest taka, że ​​wszystko u mnie w porządku - mówi muzyk na nagraniu.

Brian May z grupy Queen przeszedł udar. "Nie miałem żadnej kontroli nad ręką"

Brian May z grupy Queen przeszedł udar. "Nie miałem żadnej kontroli nad ręką"

Źródło:
tvn24.pl, BBC

Kolejne dni przyniosą kontynuację słonecznej, gorącej i letniej aury. Trochę inaczej zapowiada się weekend - sobota i niedziela przyniosą więcej chmur, a miejscami można spodziewać się niewielkich opadów deszczu.

Gdzie będzie najgoręcej? Czy spadnie deszcz? Sprawdź szczegóły prognozy na 5 dni

Gdzie będzie najgoręcej? Czy spadnie deszcz? Sprawdź szczegóły prognozy na 5 dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ambasador Australii w Teheranie został we wtorek wezwany przez irańskie MSZ do złożenia wyjaśnień. Powodem są opublikowane przez dyplomatę w mediach społecznościowych zdjęcia. Przedstawiają trzy ubrane na fioletowo osoby oraz babeczki w tym samym kolorze i są wyrazem wsparcia obchodów dnia świadomości osób LGBTIQA+. Irańskie władze określiły je mianem "obraźliwych".  

Zamieścił zdjęcia z fioletowymi babeczkami. Ambasador wezwany do wyjaśnienia "obraźliwego" wpisu  

Zamieścił zdjęcia z fioletowymi babeczkami. Ambasador wezwany do wyjaśnienia "obraźliwego" wpisu  

Źródło:
CNN, IRNA, tvn24.pl

W wyniku ataku na Lwów życie straciła matka i jej trzy córki - poinformował mer tego miasta Andrij Sadowy. Ojciec rodziny jest ciężko ranny. Siły rosyjskie przypuściły atak na miasto w środę rano.

Matka i trzy córki. "Zginęły we własnym domu"

Matka i trzy córki. "Zginęły we własnym domu"

Źródło:
tvn24.pl

Microsoft zaczął odcinać rosyjskim firmom dostęp do popularnej na całym świecie chmury - przekazał w środę portal Moscow Times, powołując się na rosyjską firmę z branży IT Softline. W połowie maja amerykański koncern zaczął ograniczać rosyjskim klientom korporacyjnym dostęp do rozwiązań Visio Online, Project Online i Power BI.

Gigant technologiczny odcina Rosję

Gigant technologiczny odcina Rosję

Źródło:
PAP

Bielsko-Biała stolicą nowego województwa? Tego chcą miejscy radni tej znajdującej się w woj. śląskim miejscowości, postulując utworzenie województwa podbeskidzkiego. Apel do władz państwowych w tej sprawie poparli zarówno radni PiS, jak i KO, podkreślając, że region "jest przecięty granicą województw, co jest kardynalnym błędem ostatniej reformy".

Chcą nowego województwa. Uchwała przeszła jednogłośnie

Chcą nowego województwa. Uchwała przeszła jednogłośnie

Źródło:
tvn24.pl

- To jest krzywdzenie dziecka i jestem tym bardziej zdumiona, że szkoła niepubliczna, ale przede wszystkim katolicka w ten sposób napiętnuje dziecko - powiedziała ministra edukacji Barbara Nowacka. Odniosła się do komentarza marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który napisał, że jego córka miała nie zostać przyjęta do szkoły katolickiej ze względu na niego.

Szefowa MEN o córce Szymona Hołowni: niedopuszczalne piętnowanie dziecka

Szefowa MEN o córce Szymona Hołowni: niedopuszczalne piętnowanie dziecka

Źródło:
PAP

Do Jeziora Lednickiego w miejscowości Rybitwy wpadł samolot wodny Cessna 172. Stało się to podczas podejścia maszyny do lądowania. Nieznane są jeszcze dokładne przyczyny wypadku. Na pokładzie znajdowały się dwie osoby, nic im się nie stało.

Samolot wpadł do wody. W środku były dwie osoby

Samolot wpadł do wody. W środku były dwie osoby

Źródło:
TVN24

W siedzibie stowarzyszenia Marsz Niepodległości prowadzone są czynności policji pod nadzorem prokuratury. Rano odbyło się przeszukanie policji w domu Roberta Bąkiewicza w związku ze śledztwem dotyczącym Marszu Niepodległości z 2018 roku.

Służby w siedzibie stowarzyszenia Marsz Niepodległości

Służby w siedzibie stowarzyszenia Marsz Niepodległości

Źródło:
tvn24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Śledczy mają już wyniki sekcji zwłok kobiety i mężczyzny, których ciała znaleziono kilka dni temu w jednym z domów w Będlewie (woj. wielkopolskie). W pokoju, w którym odkryto zwłoki, zabezpieczono rewolwer, ale biegły nie stwierdził u ofiar ran postrzałowych.

W zamkniętym domu znaleźli ciała małżeństwa. Nowe informacje z prokuratury

W zamkniętym domu znaleźli ciała małżeństwa. Nowe informacje z prokuratury

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W Hiszpanii zapanował trend na szukanie partnerów w supermarketach z zastosowaniem ananasa. Trzeba przyjść do określonego sklepu w określonych godzinach i umieścić owoc w wózku na zakupy. Zjawisko stało się tak popularne wśród singli, że powoduje chaos w placówkach handlowych. Zdarzyło się nawet wzywanie policji w celu przywrócenia porządku.

Nowy sposób na znalezienie miłości. Wywołał chaos w supermarketach

Nowy sposób na znalezienie miłości. Wywołał chaos w supermarketach

Źródło:
BBC, El Pais
Zanim to zestrzelą, połamią sobie języki 

Zanim to zestrzelą, połamią sobie języki 

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W szpitalu zmarł 65-latek spod Biłgoraja (Lubelskie) zaatakowany na początku lipca przez swojego syna. Bartłomiej B. zabił wtedy swojego brata, a ojca ranił. Według ustaleń zadał im kilka ciosów siekierą. Ojciec zmarł w szpitalu. Za ten czyn grozi dożywocie.

Siekierą zabił brata i ojca bo miał z nimi "konflikt"

Siekierą zabił brata i ojca bo miał z nimi "konflikt"

Źródło:
PAP

Burmistrz gminy Myślibórz (woj. zachodniopomorskie) przychylił się do wniosków dyrektorów szkół podstawowych o skrócenie zajęć lekcyjnych do 30 minut. Ma to związek z utrzymującymi się wysokimi temperaturami w budynkach placówek. Decyzja obowiązuje w środę i czwartek. Podobne kroki podjęła część szkół w Zielonej Górze.

Z powodu upałów skrócono lekcje w szkołach. "Nie są to warunki, w których można przyswoić wiedzę"

Z powodu upałów skrócono lekcje w szkołach. "Nie są to warunki, w których można przyswoić wiedzę"

Źródło:
TVN24, PAP, tvn24.pl

Władze Mediny De Rioseco w prowincji Valladolid w Hiszpanii rozważają wprowadzenie stanu klęski żywiołowej po gwałtownej nawałnicy, która nawiedziła miasto kilka dni temu. W trakcie burzy w ciągu zaledwie 10 minut spadły 33 litry wody na metr kwadratowy.

"Niebo było czyste i nagle zrobiło się kompletnie ciemno"

"Niebo było czyste i nagle zrobiło się kompletnie ciemno"

Źródło:
ENEX, RTVE, Diario de Valladolid, El Dia de Valladolid

Niedawno odkryta asteroida wejdzie dziś w atmosferę Ziemi. Kosmiczna skała o nazwie CAQTDL2 ma pozostawić za sobą wyraźny, jasny ślad, który rozświetli niebo. Będzie on doskonale widoczny z jednego miejsca na Ziemi, o ile pogoda na to pozwoli.

Dopiero co ją odkryto. Asteroida wejdzie dziś w atmosferę Ziemi

Dopiero co ją odkryto. Asteroida wejdzie dziś w atmosferę Ziemi

Źródło:
International Meteor Organization, PAGASA

Stephen King wymownie skomentował wiadomość, że aż 23 jego książki zostały wycofane ze szkolnych bibliotek na Florydzie. Decyzję tę oprotestowało sześciu największych wydawców w Stanach Zjednoczonych. W sieci trwa dyskusja. Wielu internautów ostro zaatakowało pisarza.

Zakazali 23 książek Stephena Kinga. Wymowna reakcja pisarza

Zakazali 23 książek Stephena Kinga. Wymowna reakcja pisarza

Źródło:
The Independent, CNN

Funkcjonariusz ABW i ekspert z zakresu bezpieczeństwa w użytkowaniu systemów typu Pegasus zeznaje w środę przed sejmową komisją śledczą. Przesłuchanie jest w pełni zanonimizowane. Przekazał między innymi, że według jego wiedzy "w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego nigdy nie zostało wydane świadectwo (bezpieczeństwa - red.) dla systemu pod nazwą Pegasus dla CBA".

Funkcjonariusz ABW o Pegasusie: według mojej wiedzy nigdy nie zostało wydane świadectwo

Funkcjonariusz ABW o Pegasusie: według mojej wiedzy nigdy nie zostało wydane świadectwo

Źródło:
PAP, TVN24

W następstwie "poważnej infekcji" Elton John "częściowo utracił wzrok" w jednym oku. Muzyk pisze o bardzo powolnym powrocie do zdrowia, wyraził jednak wdzięczność za opiekę, jaką do tej pory otrzymał. Wyrazy wsparcia przekazali mu zarówno fani, jak i liczni znajomi. 

Elton John częściowo utracił wzrok w wyniku "poważnej infekcji"

Elton John częściowo utracił wzrok w wyniku "poważnej infekcji"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

W wyniku ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci, ranne zostały 64 osoby. W środę nad ranem ukraińskie siły powietrzne ostrzegły przed atakiem rakietowym Rosji. Poinformowały o starcie rosyjskich samolotów Tu-22 i myśliwców MiG-31, przenoszących pociski.

Atak Rosjan na Lwów. Siedem osób nie żyje

Atak Rosjan na Lwów. Siedem osób nie żyje

Źródło:
Ukraińska Prawda, Suspilne, PAP, tvn24.pl

Wrzesień to pierwszy miesiąc obowiązywania istotnych zmian w Karcie Nauczyciela, dzięki którym grono pedagogiczne - po spełnieniu określonych warunków - może przejść na emeryturę w wieku niższym niż powszechny wiek emerytalny - poinformował Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Emerytura dla nauczycieli po nowemu. Zmiany od września

Emerytura dla nauczycieli po nowemu. Zmiany od września

Źródło:
PAP

"Joker: Folie à Deux" będzie miał dziś premierę na festiwalu w Wenecji. Film uznawany jest za jednego z faworytów w najważniejszych kategoriach. Pierwsza część opowieści o psychopatycznym mordercy odniosła wielki sukces. Joaquin Phoenix za główną rolę otrzymał Oscara.

Nowy "Joker" dziś ma światową premierę. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Nowy "Joker" dziś ma światową premierę. Co wiadomo o długo oczekiwanym filmie

Źródło:
New York Times, TVN24, YouTube/ Tomasz Raczek