Monitoring pomaga. Policja zatrzymuje dziesiątkami

20 kolejnych pseudokibiców zatrzymali w związku z wtorkowymi burdami stołeczni policjanci. Chuligani rozpoznani zostali dzięki zdjęciom i zapisom z monitoringu - poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji, Maciej Karczyński.

Siedem osób zatrzymano w Warszawie i okolicach, a 13 w innych województwach. - Osoby te zostały zatrzymane po tym, jak zostały rozpoznane dzięki zdjęciom i zapisom z monitoringu. Zdjęcia te trafiły w piątek do komend policji na terenie całego kraju - poinformował rzecznik KSP.Dodał, że wśród zatrzymanych jest jedna osoba, "która może mieć związek z tym, że nawoływała do tego typu zachowań".

Do burd doszło przed, w trakcie i po wtorkowym meczu Polska-Rosja. Chuligani z Polski i Rosji przygotowywali kilka ustawek. Policja do nich jednak nie dopuściła.Również dziś policja zapewnia, że jest przygotowana na zabezpieczenie meczu w Warszawie Rosja-Grecja.

Pomagali

Zatrzymania to m.in. efekt apelu policji do internautów, którzy oglądali zamieszczane w internecie zdjęcia z burd oraz analizy zapisu z monitoringu. - Ludzie dzwonili m.in. na naszą infolinię - dodał rzecznik KSP. Jak zaznaczył, policja ma już wytypowanych kilkudziesięciu kolejnych chuliganów. W tej sprawie jak dotąd zatrzymano już ponad 190 osób.Zapadło też już kilkadziesiąt wyroków w sprawie wtorkowych burd. Na bezwzględne, kilkumiesięczne kary więzienia skazanych zostało m.in. co najmniej dwóch Rosjan, dwóch Hiszpanów i czterech "kiboli" z Polski. Z kolei dwóch innych obywateli Federacji Rosyjskiej otrzymało nakaz opuszczenia jeszcze w piątek terytorium Polski.Sądy skazywały też pseudokibiców na kary więzienia w zawieszeniu i grzywny - do 2,5 tys. zł.

Starcia przed meczem

Zatrzymani po wtorkowych burdach chuligani odpowiadają m.in. za nielegalne zgromadzenia, udział w bójkach, niszczenia mienia, a także za naruszenie nietykalności i znieważenie funkcjonariusza.Do bijatyk między pseudokibicami oraz starć chuliganów z policją doszło najpierw podczas marszu rosyjskich kibiców, którzy spod dworca kolejowego Warszawa-Powiśle przechodzili mostem Poniatowskiego na Stadion Narodowy. W czasie samego meczu grupy chuliganów przeniosły się do centrum, w okolice Strefy Kibica, a potem w rejon Starego Miasta i ronda de Gaulle'a.W zabezpieczeniu Warszawy we wtorek wzięło udział ok. 7 tysięcy policjantów. Funkcjonariusze do powstrzymania chuliganów użyli m.in. armatek wodnych, gazu pieprzowego i w kilku przypadkach broni gładkolufowej.

Autor: mn, mon//kdj / Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: