23-letnia kobieta, której nowonarodzone dziecko znaleziono martwe w jej mieszkaniu w Łodzi, jest podejrzana o zabójstwo - poinformował w niedzielę rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Śledczy złożyli wniosek o jej aresztowanie na trzy miesiące.
Kilka dni temu ciało noworodka owinięte w folię znaleziono w przedpokoju mieszkania przy ul. Andrzeja Struga, które zajmowała 23-letnia kobieta. Jak się okazało matka chłopczyka. Ma ona jeszcze trójkę dzieci - dwoje bliźniaków w wieku dwóch lat i czterolatka. Zwłoki dziecka znalazła babka byłego konkubenta kobiety.
Matka ukrywała ciążę?
Jak powiedział rzecznik prokuratury, sekcja zwłok noworodka wykazała, że urodził się on żywy, bez wad rozwojowych. Prawdopodobnie do czasu urodzenia kobieta ukrywała swoją ciążę.
Po odkryciu zwłok 23-latka została przewieziona do jednego z łódzkich szpitali, gdzie przeszła operację. Ze względu na stan zdrowia prokuratura nadal nie może jej przesłuchać. Według lekarzy może być leczona w warunkach szpitala więziennego. Śledczy wydali postanowienie o postawieniu kobiecie zarzutu zabójstwa noworodka.
Autor: adso/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24