Mirosław Hermaszewski nie żyje. Był pierwszym i jak dotąd jedynym Polakiem w kosmosie

Źródło:
tvn24.pl, PAP, hermaszewski.com
Mirosław Hermaszewski nie żyje
Mirosław Hermaszewski nie żyjeTVN24
wideo 2/3
Hermaszewski

Nie żyje Mirosław Hermaszewski, pierwszy i jak dotąd jedyny Polak, który odbył lot kosmiczny. Miał 81 lat, zmarł w poniedziałek w jednym z warszawskich szpitali.

Informację o śmierci Mirosława Hermaszewskiego potwierdził w rozmowie z tvn24.pl Ryszard Czarnecki, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, zięć zmarłego. - Teść zmarł dziś po południu w Warszawie - przekazał polityk.

W mediach społecznościowych Ryszard Czarnecki napisał: "W imieniu rodziny potwierdzam bardzo smutną informację o śmierci gen. Mirosława Hermaszewskiego - pierwszego polskiego kosmonauty, świetnego pilota, dobrego męża i ojca, ukochanego dziadka. Odszedł na Wieczną Wartę".

Lotnictwem Hermaszewski interesował się od małego. Wpływ na jego zainteresowania miał starszy brat Władysław, pilot samolotów odrzutowych. "Słyszałem o nim w radio i wyobrażałem sobie szum jego samolotu na defiladach, pisano w gazetach o 'przodującym oficerze pilocie Władysławie Hermaszewskim'. Pojawiła się też czytanka w podręczniku do języka polskiego dla czwartych klas: 'Jak mały Władzio został lotnikiem'" - wspominał Mirosław Hermaszewski.

"Wielu młodym ludziom już na starcie wydaje się, że nie będą w stanie wiele osiągnąć. Mówią: jestem z biednej rodziny, co ja tam mogę. Nie wytyczają sobie żadnego życiowego celu i marnują życie. A to nie jest tak, że gdy ktoś osiągnął coś w życiu - np. został kosmonautą - to miał to zaplanowane od początku i już tak to szło" - tłumaczył Hermaszewski w jednej z rozmów z PAP.

Tragiczne dzieciństwo na Wołyniu

Mirosław Hermaszewski urodził się 15 września 1941 roku w Lipnikach na Wołyniu. Jako 1,5 roczne dziecko cudem przeżył rzeź wołyńską. W marcu 1943 roku Ukraińcy postrzelili jego matkę, która niosła go na rękach. - Gdy wypadałem z rąk postrzelonej mamy, nie zauważyli mnie. Albo przykryła mnie własnym ciałem, albo wpadłem w zaśnieżone zarośla - mówił po latach w wywiadzie dla NaTemat.pl. Tej nocy zginęło 182 mieszkańców Lipnik, w tym dziadek Hermaszewskiego, Sylwester. Matka przeżyła, pomogły jej Ukrainki z sąsiedniej wsi, ale nie wiedziała, gdzie został syn. Dziecko odnalazł rano ojciec.

"Nieopodal opłotków na zamarzniętym polu ojciec niespodziewanie dostrzegł charakterystyczny koc w kratkę, a w nim nieruchomego syna, a wokół śniegu dużo krwi. Tata był pewny, że jestem martwy, byłem blady, ale kiedy potrząsnął mną, otworzyłem oczy i powiedziałem: 'tata, si' - co oznaczało ogień, i 'buch' - czyli to, czego było dużo, a tłumaczyć nie trzeba" - opisywał Mirosław Hermaszewski tamte wydarzenia w swojej książce.

Jego ojciec zginął kilka miesięcy później z rąk banderowców.

Pilot, prymus w Szkole Orląt, dowódca

Po wojnie w 1945 roku Mirosław Hermaszewski wraz z rodziną trafił do Wołowa niedaleko Wrocławia. Tu skończył szkołę podstawową i liceum. W 1960 r. w Aeroklubie Wrocławskim przeszedł kurs pilotażu szybowcowego. Szkolił się na lotniskach w Oleśnicy, Jeżowie Sudeckim, na Żarze w Beskidach i w Lisich Kątach. W 1961 r. w Grudziądzu ukończył kurs pilotażu samolotowego. Jesienią rozpoczął naukę w wymarzonej Szkole Orląt w Dęblinie jako kandydat na pilota myśliwskiego.  Szkołę ukończył 22 marca 1964 r. jako prymus. Otrzymał stopień podporucznika i zdobył kwalifikacje pilota samolotów odrzutowych trzeciej klasy.

Po dwóch latach służby w pułku lotniczym w Poznaniu uzupełnił swoje umiejętności do poziomu pierwszej klasy na samolocie MiG-17, wkrótce opanował pilotowanie naddźwiękowego myśliwca MiG-21 (o prędkości 2.05 M). W 1971 r. ukończył w Rembertowie Akademię Sztabu Generalnego, po czym kontynuował służbę jako dowódca eskadry w Słupsku, w Gdyni (Babie Doły) był zastępcą dowódcy pułku.

We Wrocławiu dowodził 11. pułkiem myśliwców i z tego stanowiska trafił do grupy kandydatów na kosmonautów. Po selekcji rozpoczął przygotowania do lotu kosmicznego.

Czytaj też: historia człowieka, który w ostatniej chwili przegrał z Hermaszewskim

Hermaszewski opowiada o lotach w kosmos
Hermaszewski opowiada o lotach w kosmosSwój lot w kosmos wspominał we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 generał Mirosław Hermaszewski, pierwszy i jedyny w dotychczasowej historii Polak, który odbył lot w kosmostvn24, Reuters

Prawie osiem dni w kosmosie

Historyczny lot rozpoczął się 27 czerwca 1978 r. o godz. 17.27 naszego czasu. Wówczas z kosmodromu Bajkonur wystartował statek Sojuz 30, którego załogę stanowili Mirosław Hermaszewski oraz dowódca, sowiecki pułkownik Piotr Klimuk. "Ziemia nadaje muzykę. Rodowicz śpiewa 'Kolorowe jarmarki'. Anna German śpiewa ulubioną przez geologów, ale przede wszystkim kosmonautów 'Nadzieję'. (...) Na tle melodii słyszymy końcowe komendy odliczania" - wspominał Hermaszewski moment startu po latach, w książce "Ciężar nieważkości. Opowieść pilota-kosmonauty".

"Podczas czwartego okrążenia przelatywać będziemy nad Polską. Myśląc o tym, czuję dziwne podekscytowanie, mimo że jestem jeszcze bardzo daleko. (...) Europa Środkowa spowita jest chmurami, ale część naszego wybrzeża odcina się od szarych wód Bałtyku" - opisywał Hermaszewski.

Po dwóch dniach załoga statku Sojuz 30 połączyła się ze stacją orbitalną Salut 6, gdzie przebywali już wcześniej kosmonauci Władimir Kowalenok i Aleksander Iwanczenkow.

W sumie podczas lotu kosmonauci 126 razy okrążyli Ziemię. W kosmosie Hermaszewski spędził 7 dni, 22 godziny, 2 minuty i 59 sekund. Lądowanie nastąpiło 5 lipca na stepach Kazachstanu.

Na pokład Sojuza 30 Hermaszewski zabrał ze sobą m.in. flagę i godło państwowe PRL, fotografie ówczesnych komunistycznych przywódców PRL i Związku Sowieckiego, Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa, ziemię z pól Lenino i Warszawy, miniaturowe wydania "Manifestu Komunistycznego". W kosmos z Hermaszewskim poleciało także faksimile pierwszej księgi "O obrotach ciał niebieskich" oraz rysunku systemu słonecznego Mikołaja Kopernika. Jako wyposażenie osobiste zabrał m.in. miniaturowe wydanie "Pana Tadeusza", które po latach podarował papieżowi Janowi Pawłowi II.

Czytaj też: tak w 1978 roku świętowano przyjazd Mirosława Hermaszewskiego do Poznania

Stan wojenny i udział we WRON

We wprowadzonym w grudniu 1981 roku stanie wojennym Mirosław Hermaszewski został członkiem Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, pozakonstytucyjnego organu, który administrował PRL-em w tym czasie. Po latach konsekwentnie powtarzał, że na listę członków WRON został wpisany bez swojej wiedzy i zgody, a o wprowadzeniu stanu wojennego dowiedział się, gdy wylądował w Warszawie, w trybie pilnym ściągnięty ze studiów w Moskwie.

W latach 1987-1990 był komendantem Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych, gdzie w 1988 roku otrzymał nominację generalską. Następnie pełnił funkcję zastępcy dowódcy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej (WLiOP) i szefa bezpieczeństwa lotów WLiOP.

W 2001 wystartował bez powodzenia w wyborach parlamentarnych do Senatu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej-Unii Pracy. W wyborach samorządowych w 2002 był również z ramienia SLD–UP kandydatem do sejmiku mazowieckiego i uzyskał mandat. W wyborach parlamentarnych w 2005 kandydował do Sejmu z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ponownie jednak nie udało mu się zostać posłem

W 2018 roku rząd Mateusza Morawieckiego przygotował ustawę, mającą degradować osoby, które w latach 1943-90 sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu, w tym wszystkich członków WRON. Ustawa została przegłosowana przez parlament, ale zawetował ją prezydent Andrzej Duda, który powoływał się na przykład gen. Hermaszewskiego jako osoby, która nie powinna być pozbawiona stopnia wojskowego.

Ostatni lot

Mirosław Hermaszewski był honorowym obywatelem kilku miast w kraju i za granicą. Łącznie w powietrzu spędził za sterami 2047 godzin i 47 minut, wykonał 3473 starty i lądowania. Miał na koncie 10 skoków spadochronowych - wszystkie treningowe.

Swój ostatni lot na samolocie bojowym MiG-29 Hermaszewski odbył 5 października 2005 roku, gdy ówczesny minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński dowiedział się, że jedyny polski kosmonauta nie wykonał do tej pory lotu pożegnalnego.

Autorka/Autor:bż,ral//rzw

Źródło: tvn24.pl, PAP, hermaszewski.com

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24