Minister Nowak "nie chciał mieć zdjęć w sklepie". W sądzie o tym, jak kupowano sławny zegarek

Aktualizacja:
Proces ws. Sławomira Nowaka. W sądzie o tym, dlaczego "nie chciał mieć zdjęć w sklepie"
Proces ws. Sławomira Nowaka. W sądzie o tym, dlaczego "nie chciał mieć zdjęć w sklepie"
tvn24
Zegarek odebrał ze sklepu przyjaciel Sławomira Nowaka tvn24

Piotr W., przyjaciel Sławomira Nowaka, który miał mu kupić zegarek, zeznał w sądzie, że nie pytał ówczesnego ministra transportu, czemu sam nie chce iść do sklepu. Sławomir Nowak jest oskarżony o złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Wypełniająca te oświadczenia współpracownica b. ministra twierdzi, że nie wpisałaby zegarka wartego nawet 50 tys. zł, bo zegarek "to coś osobistego".

W środę Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście kontynuował proces byłego ministra transportu, który złożył dymisję w związku z zarzutami prokuratury. Przesłuchano troje świadków - Piotra W., byłego rzecznika resortu Mikołaja Karpińskiego i byłą szefową gabinetu politycznego Nowaka, która przez kilka lat wypełniała jego oświadczenia majątkowe.

Warszawska prokuratura okręgowa oskarżyła Nowaka o to, że podał nieprawdę w pięciu oświadczeniach majątkowych składanych przez niego jako poseł i minister w okresie od listopada 2011 r. do marca 2013 r. Nowak nie wykazał w nich - a według prokuratury miał obowiązek - zegarka renomowanej firmy, wartego, jak wynika z dwóch opinii biegłego, minimum 17 tys. zł. Przepisy nakazują wpisywać do oświadczenia przedmioty warte co najmniej 10 tys. zł. Za tak opisane przestępstwo grozi do 5 lat więzienia. Nowak nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że pokazywał się z tym zegarkiem publicznie, więc nigdy nie chciał go ukrywać. Mówił przed sądem, że nie wiedział, iż musi wpisywać do oświadczenia przedmioty osobiste takie jak zegarek, ten zaś był zaległym prezentem od rodziców i żony na 35. urodziny. Po zegarek miał pójść do sklepu wieloletni przyjaciel Nowaka, biznesmen Piotr W., którego ten uważał za znawcę zegarków, i który miał rabat w sklepie, bo dokonywał w nim wcześniej zakupów. Nowak i Piotr W. znają się kilkanaście lat, od czasów wspólnej działalności w młodzieżówce partyjnej.

Minister miał mu dać zebraną przez rodzinę gotówkę i poprosić, by kupił dla niego zegarek. Jak twierdził Nowak, zrobił tak, bo nie chciał być widziany przez fotoreporterów, gdy dokonuje takiego zakupu.

"Nie chciał mieć zdjęć w sklepie"

Przesłuchany w środę przez Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście Piotr W. potwierdził tę wersję. Nie pamiętał wielu szczegółów, bo - jak mówił - było to kilka lat temu i nie stanowiło "istotnego wydarzenia" w jego życiu. Przyznał, że nikt inny go nigdy nie prosił o coś podobnego. Potwierdził też, że w przeszłości na pewien czas "dla zabawy" zamienił się z Nowakiem na zegarki.

- Wydaje mi się, że Sławek Nowak poprosił mnie, abym to ja odebrał ten zegarek ze sklepu, gdyż on jako osoba publiczna nie chciał mieć zdjęć w tym sklepie, jak dokonuje tego zakupu. Tak to sobie przypominam, ale on mi tak nie powiedział, że nie chce mieć zdjęć - twierdził Piotr W.

- To dlaczego pan właśnie tak sobie pomyślał? - pytała sędzia Dorota Radlińska. - Taka jest moja koncepcja, to ja tak oceniłem. On jest moim przyjacielem, poprosił mnie, więc ja to zrobiłem - odpowiedział świadek. Indagowany, czy nie pytał, czemu Nowak nie chce sam pójść po ten zegarek, odparł, że do dziś nie zapytał o to swego przyjaciela. - Pieniądze na odbiór zegarka miałem od Sławka Nowaka w gotówce. Dostałem taką kwotę, jaka była cena tego zegarka. Idąc go odebrać, wiedziałem ile będzie kosztował, bo wcześniej byłem w tym sklepie razem z Nowakiem i on oglądał tam różne zegarki, wybrał model dla siebie, a ja - jako wcześniejszy klient tego sklepu, a kupiłem tam już sześć czy siedem zegarków - wiedziałem, ile to będzie kosztować - zapewnił Piotr W. Oskarżający w procesie prokurator Przemysław Nowak pytał świadka, jak i kiedy oskarżony przekazał mu pieniądze na zegarek i kiedy odebrał zakup. - Jeśli pamięć mnie nie myli, to spotkałem się ze Sławkiem gdzieś w okolicy Wiejskiej i tam on przekazał mi pieniądze, w moim samochodzie. Chyba jeszcze tego samego dnia przekazałem mu zakupiony zegarek - gdzieś w restauracji albo też w moim samochodzie - odpowiedział. Pytany, czy w sklepie dostał paragon potwierdzający zakup, Piotr W. odparł, że nie zwrócił na to uwagi. - Prawie nigdy nie zabieram paragonów. Z zegarkiem dostaje się certyfikat autentyczności i kartę gwarancyjną, więc w razie potrzeby to są wystarczające dokumenty. Nie przypominam sobie, abym wracał do tego sklepu po odbiór jakiegoś dokumentu - zeznał. Nie pamiętał, czy kiedykolwiek rozmawiał z Nowakiem na temat wpisania daty do karty gwarancyjnej zegarka.

"Wyleczyłem się z zegarków"

Ten temat wypłynął na poprzedniej rozprawie, gdy Nowak oświadczył, że na posiadanym przez niego paragonie widnieje data dzienna z lutego 2011 r., zaś - według prokuratora - istnieją zdjęcia z wcześniejszego okresu, na których przedmiotowy zegarek widnieje na nadgarstku polityka. Oskarżony nie potrafił tego wyjaśnić, nie kwestionował datowania tych zdjęć.

- Wyleczyłem się z zegarków. Nie byłem w tym sklepie od roku i po tych wszystkich zdarzeniach nie mam już ochoty kupować sobie nowych zegarków. Przez to wszystko ciągle mnie pytają, która godzina. Gdy się spóźnię, to robi mi się różne uwagi - zeznał na koniec Piotr W.

"Gdybym miała taki zegarek, to bym go nie wpisała"

Szefowa gabinetu politycznego ministra Nowaka Karolina K. (dziś szefowa marketingu w jednej ze spółek kolejowych), potwierdziła, że to ona przygotowywała oświadczenia majątkowe szefa - jak mówił sam Nowak. Dodała, że miała do dyspozycji kopie jego PIT-ów i pytała go jeszcze co roku o poziom jego oszczędności, co w zasadzie mogło być jedyną zmienną w corocznych oświadczeniach majątkowych. Zapewniła, że nigdy w rozmowach z Nowakiem związanych z jego oświadczeniem nie pojawił się temat wpisania tam - bądź niewpisania - zegarka.

Jak twierdziła, zarówno wtedy jak i teraz ma wątpliwość, czy przedmiot osobisty taki jak zegarek, należy tam wpisywać. - Nie mam takiego zegarka wartego powyżej 10 tys. zł, ale gdybym nawet go miała, to bym nie wpisała. Nie chodzi o wartość takiego przedmiotu, tylko o to, że jest to coś osobistego. Nie wpisałabym go nawet gdyby kosztował 20 albo 50 tysięcy – powiedziała, dodając, że to samo tyczy się biżuterii, pamiątek o sentymentalnej wartości, czy drogich elementów garderoby. Jak zeznawała, nie zna wprawdzie definicji "elementów mienia ruchomego" - jak stanowi odpowiednia rubryka w oświadczeniu majątkowym - ale uznała, że skoro w tej rubryce jest wskazanie, że gdy chodzi o pojazdy mechaniczne, to trzeba podać jaki to model pojazdu i rocznik, to jest dla niej jasne, że chodzi właśnie o te sprzęty. - Czy książka, telewizor, krzesło, to jest mienie ruchome? - pytał sąd. - Nie wiem - odpowiedziała Karolina K. Sąd będzie ją jeszcze przesłuchiwał. Sąd nie zgodził się na wniosek prokuratora i obrony, by odstąpić od wzywania na rozprawę pracowników sklepu z zegarkami oraz biegłych, którzy ocenili wartość zegarka Nowaka na powyżej 10 tys. zł. Prok. Przemysław Nowak mówił, że wnosił o to wcześniej, bo b. minister w śledztwie nie składał na ten temat wyjaśnień; w sądzie jednak nie zaprzeczył, że zegarek jest wart powyżej 10 tys. zł. Oddalając ten wniosek sędzia Radlińska uznała, że przesłuchanie świadków i biegłych jest tym ważniejsze, że oskarżony Nowak złożył już wyjaśnienia - i teraz przez pryzmat zeznań i ekspertyz - będzie można je lepiej zweryfikować.

Autor: kg//rzw/zp / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24