Leszek Miller w "Faktach po Faktach" w TVN24 zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o stanowisko przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Były premier chciałby jednak przeprowadzenia w partii prawyborów. - Często słyszę takie głosy, że w SLD było za mało demokracji, a za dużo pajdokracji. Więc niech będzie więcej demokracji - podkreślił.
Miller przyznał, że wynik SLD w wyborach parlamentarnych (8,24 proc.) to dla niego "koszmarny sen". Dodał, że kilka dni temu rozmawiał z Grzegorzem Napieralski, który "liże rany" po przegranej. - Pocieszyłem go, że ma pierwsze blizny, ale ja mam tych blizn o wiele więcej i żyję - powiedział.
I dodał: - Grzegorz Napieralski przypomina trochę Ikara - za wysoko, za szybko i upadek. Przy czym Ikar się zabił, a Napieralski nie.
"Za dużo pajdokracji"
Polityk zapowiedział, że nie będzie startował na szefa SLD. Uważa, że w partii powinny zostać przeprowadzone prawybory.
- Trzeba umożliwić wszystkim członkom SLD głosowanie za kilkoma kandydatami, z których jeden zostanie wyłoniony jako szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Często słyszę takie głosy, że w SLD było za mało demokracji, a za dużo pajdokracji. Więc niech będzie więcej demokracji - podsumował Miller.
"Krzyża w gabinecie nie miałem. Szarańcza nie zaatakowała"
Były premier, a zarazem nowowybrany poseł w "Faktach po Faktach" odniósł się także do sprawy obecności krzyża w przestrzeni publicznej.
Zapowiedział, że SLD zapozna się z projektem uchwały autorstwa Ruchu Palikota, który zakłada usunięcie krzyża z Sejmu. - Jeśli będzie można poprzeć, to go poprzemy - odparł, ale po chwili zaznaczył, że nawet jeśli działacze jego ugrupowania "głosowaliby w ciemno, nie będzie arytmetycznej większości, która pozwoli na zdjęcie krzyża z sejmowej sali obrad. - W Sejmie decyduje większość. Kto ma większość, ten ma rację - stwierdził.
Dodał, że w żadnym gabinecie, w którym urzędował, nie było krzyża. - Uznałem, że wystarczające jest godło państwa polskiego. I żaden piorun nie trafił w moją siedzibę, żadna szarańcza mnie nie zaatakowała - powiedział.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24