Spotkamy się w wyborach, wy wychodzicie z parlamentu, a my wchodzimy - tak do swoich byłych kolegów z lewicy mówił Leszek Miller w "Kropce nad i". - Nie wierzę, żeby Miller widział przyszłość lewicy w swojej osobie. Przyszłość jest w młodych - ripostowała Anita Błochowiak z LiD.
Leszek Miller założył własną partię. Polska Lewica ma, według niego, zastąpić na polskiej scenie politycznej Lewicę i Demokratów. - LiD umrze, jest coraz więcej ludzi, którzy tak uważają - stwierdził były premier. - Tak to się musiał skończyć, bo LiD był związkiem polityczno-towarzyskim stworzonym przez Aleksandra Kwaśniewskiego - stwierdził.
Według niego poszczególne partie, tworzące klub parlamentarny, zaczną odchodzić. - Borowski użył SLD jak ścierki do wycierania butów, użył go, aby wejść do Sejmu i teraz też tak postąpi. Podobnie z Partią Demokratyczną - stwierdził.
Anita Błochowiak nie przyjmuje rozpadu czy zmiany barw partyjnych do wiadomości. - Wielokrotnie mówiłam, że prędzej zrezygnuję z polityki, niż zmienię barwy partyjne. W LiDzie są nasze postulaty. Chcemy i będziemy dzięki temu klubowi parlamentarnemu realizować nasz program. Nie ma i nie może być podziału na lewicy. Z prawicą wygrywaliśmy tylko wtedy, kiedy byliśmy razem - uważa posłanka LiD.
Kto zrealizuje program lewicy?
Ja miałem jeden cel: wprowadzić Polskę o UE i nie mogliśmy otwierać walki z Kościołem, nie chcieliśmy tworzyć nowych przeciwników, a Unia zasługiwała na mszę
Powiedział też dlaczego nie przeforsował tego konkretnego rozwiązania. - Ja miałem jeden cel: wprowadzić Polskę o UE i nie mogliśmy otwierać walki z Kościołem, nie chcieliśmy tworzyć nowych przeciwników, a Unia zasługiwała na mszę - stwierdził. Według niego czas realizacji tej polityki jest teraz. - Dzisiaj lewica jest nieskrępowana i może pokazać prawdziwy program i zmierzać do celów - dodał.
Błochowiak przypomniała mu jednak, że sam też obiecywał rzeczy niemożliwe. - Zgadzam się co do celów strategicznych, natomiast Miller obiecywał gruszki na wierzbie, mimo że wiedział, że nie wyrosną. My mówimy o rzeczach konkretnych, które możemy zrealizować. O tym, żeby wyrównywać szanse szanse dzieci z biednych rodzin - stwierdziła.
Kto za podatkiem Belki?
Anita Błochowiak powiedziała, że jest przeciwna likwidacji podatku Belki. - To jest konkretny wkład do budżetu. Zresztą nie jest to tak łatwo zmienić pod względem prawnym - powiedziała. Jednak Monika Olejnik przypomniała jej, że szef LiD Wojciech Olejniczak jest za zlikwidowaniem podatku.
- Ten podatek można łatwo zlikwidować. Natomiast jeśli Tusk zdejmie podatek Belki, to niech zdejmie opodatkowanie dla emerytów i rencistów - powiedział Leszek Miller. - To typowe, że w LiD prezes mówi
Z całym szacunkiem do nazwiska Millera. Ostatnie wybory pokazały, że znak LiD jest już rozpoznawalny, bo ze znaczkiem Samoobrony Leszek Miller zyskał mniej głosów niż ja ze znaczkiem LiD
Błochowiak: Znaczek LiD wiele znaczy
O przyszłość swojej formacji jest spokojna Błochowiak. - Łączy nas wspólny program lewicy. Z całym szacunkiem do nazwiska Millera. Ostatnie wybory pokazały, że znak LiD jest już rozpoznawalny, bo ze znaczkiem Samoobrony Leszek Miller zyskał mniej głosów niż ja ze znaczkiem LiD - zauważyła posłanka.
Były premier przyznał się do swego złego wyboru wyborczego. - Zapłaciłem za to, że startowałem ze złej listy. Gdyby pani to zrobiła to by dostała 4 głosy, nie cztery tysiące - odciął się Miller. - Bardzo chciałem być w Sejmie, liczyłem na starcie ze Zbigniewem Ziobro. Ja miałem nadzieję na pracę w komisji - stwierdził.
- Lewica jest potrzebna. Młodzi ludzi z lewicy, to przyszłość. A pan dzieli, to szkodliwe i nierozsądne - odpowiedziała Błochowiak.
Miller stwierdził jednak, że musi doprowadzić do konfrontacji podczas wyborów z LiD. - Na lewicy jest dużo miejsca. Naszym głównym przeciwnikiem jest prawica, ale obecni ludzi na lewicy doprowadzili do upadku SLD, i doprowadziła do powstania formacji, która umrze i to niedługo - powtórzył były premier.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24