Po blisko 5 latach na antenę TVN wrócił teleturniej "Milionerzy". Prowadzącym znowu jest Hubert Urbański. Zmianom uległy zasady oraz scenografia programu. Do wygrania, tradycyjnie, milion złotych! W pierwszym odcinku licealista wygrał 20 tys. zł.
TVN rozpoczął emisję "Milionerów" we wrześniu 1999 roku. Był to pierwszy program, w którym można było wygrać tak duże pieniądze. Od samego początku "Milionerzy" cieszyli się wielką popularnością telewidzów przyciągając przed ekrany nawet 6 milionów osób. Emisję teleturnieju zakończono w styczniu 2003 roku.
Pierwszym etapem gry jest "kto pierwszy ten lepszy", podczas której prowadzący zadaje pytanie z 4. odpowiedziami, które należy ułożyć w odpowiedniej kolejności. Kto zrobi to poprawnie jako pierwszy, przechodzi do drugiego, właściwego etapu.
12 pytań do miliona
Wraz z powrotem "Milionerów" organizatorzy wprowadzili zmiany zasad. Zamiast piętnastu, jest 12 pytań, a gwarantowaną sumę można zdobyć już po drugim pytaniu.
Prowadzącym jest, tak jak poprzednio, Hubert Urbański. Zmianie uległ za to wystrój studia.
Do dyspozycji zawodnicy mają tradycyjnie 3 "koła ratunkowe": "pół na pół", czyli odrzucenie dwóch błędnych odpowiedzi, "telefon do przyjaciela" i "pytanie do publiczności".
Producenci nie zdecydowali się na wprowadzenie czwartego ułatwienia, które funkcjonuje w innych krajach.
Prowadzący w dowolnej chwili może pokazać, jakich odpowiedzi udzieliła publiczność.
Kto zgarnie główną nagrodę?
Do tej pory w polskiej wersji teleturnieju czterokrotnie padło pytanie za 1 mln zł, lecz tylko jeden zawodnik zdecydował się na nie odpowiedzieć, ale wybrał błędny wariant i wygrał 32.000 zł (było to w specjalnym wydaniu z udziałem dzieci, w którym wygrane przekazano na cel charytatywny). Pozostali trzej gracze wycofali się z gry i zachowali po 500.000 zł.
"Milionerzy" można oglądać w TVN w sobotę i niedzielę o 18.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn