Wiceminister, doradca prezydenta, adwokat, oblat benedyktyński. Michał Królikowski

Były wiceminister sprawiedliwości i adwokat z zarzutamiWikipedia (CC BY-SA 3.0) | Katarzyna Czerwińska

Michał Królikowski uchodzi za jednego z najlepszych polskich prawników młodego pokolenia. Habilitował się i został profesorem uniwersyteckim w wieku zaledwie 35 lat. W pracy zawodowej opiniował i prowadził najważniejsze przedsięwzięcia legislacyjne związane z wymiarem sprawiedliwości.

Pochodzi z Płocka. Studia prawnicze ukończył na Uniwersytecie Warszawskim. Kwalifikacje naukowe zdobywał pod kierunkiem między innymi profesor Moniki Płatek i doktora Janusza Kochanowskiego. Pracę doktorską Królikowski poświęcił koncepcji kary jako sprawiedliwej odpłaty za wyrządzone zło i zasadzie proporcjonalności związanej z taką koncepcją karania.

Rozprawę habilitacyjną poświęcił zaś fascynującej, acz trudnej kwestii umiędzynaradawiania prawa karnego we współczesnym świecie, mieszania się kultur prawnych i działalności w tych warunkach międzynarodowych trybunałów karnych.

Przed przystąpieniem do procesu habilitacyjnego kandydat musi sporządzić tak zwany autoreferat, czyli prezentację swojej osoby. Jedną z obowiązkowych jego części jest rozdział zatytułowany "Wyróżnienia". Królikowski, wymieniając w nim między innymi prestiżowe stypendium zagraniczne, nagrodę rektora UW, napisał: "jako wyróżnienie traktuję również członkostwo w zespołach eksperckich z wyboru". Karierę naukową łączył bowiem z pracą w instytucjach państwowych.

Praca dla państwa

Od 2006 roku Królikowski był dyrektorem Biura Analiz Sejmowych, a przy tym zastępcą redaktora naczelnego "Przeglądu Sejmowego" i przewodniczącym Rady Naukowej "Zeszytów Prawniczych Biura Analiz Sejmowych". Od 2009 roku zasiadał również w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy ministrze sprawiedliwości. Ministrem był wtedy Krzysztof Kwiatkowski, obecny szef Najwyższej Izby Kontroli.

W 2014 roku, na wniosek kolejnego ministra - Jarosława Gowina, premier Donald Tusk powołał Michała Królikowskiego na stanowisko wiceministra sprawiedliwości. W międzyczasie Królikowski pracował również w Zespole do spraw Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, przy ministrze spraw zagranicznych.

W czasie gdy był wiceministrem, stał się już szerzej znany opinii publicznej. Prowadził w ministerstwie projekty będące przedmiotem publicznego i politycznego sporu. Były to między innymi otwarcie zawodów prawniczych, tak zwana ustawa o bestiach zakładająca izolowanie zaburzonych psychicznie zbrodniarzy w specjalnym zakładzie już po odbyciu przez nich kar więzienia. Ostatnią sprawą, w związku z którą Królikowski zrezygnował ze stanowiska wiceministra sprawiedliwości, była reforma procedury karnej.

W ministerstwie pod rządami Jarosława Gowina Michał Królikowski przygotował zmiany zasad prowadzenia przewodów w sprawach karnych, w myśl których sąd miał nie przeprowadzać w procesie procedury dowodowej, a skupić się wyłącznie na ocenie dowodów zaprezentowanych przez oskarżenie i obronę. Z powodu różnicy zdań w tej kwestii - między Królikowskim a następcą Gowina Cezarym Grabarczykiem - wiceminister zakończył karierę w resorcie.

Gdy jeszcze był wiceministrem sprawiedliwości, zabierał głos również w innych sprawach budzących kontrowersje. Jednoznacznie opowiadał się przeciw przyjęciu przez Polskę konwencji antyprzemocowej, związkom partnerskim i finansowaniu przez państwo zapłodnienia in vitro.

Ta postawa związana jest światopoglądem byłego wiceministra, którego nie kryje. Deklaruje, że jest człowiekiem wierzącym, a z jego życiorysu wynika, że również gorliwie praktykującym. Jest między innymi oblatem benedyktyńskim.

Praca dla Kościoła

Oblat to człowiek świecki, który stara się żyć zgodnie z mądrością świętego Benedykta - tłumaczył ojciec Włodzimierz Zatorski, podprzeor klasztoru benedyktynów w Tyńcu. Jak dodał, "oblatio to znaczy ofiara, poświęcenie".

Oblat - wbrew stereotypom - nie jest jednak świeckim mnichem. Oblatura nie jest zaś tak zwanym trzecim zakonem, zrzeszającym osoby świeckie. Natomiast, jak podają sami benedyktyni, oblaci ofiarowują się Bogu w konkretnym klasztorze, uważają go za swoją drugą rodzinę oraz poświęcają mu swój czas i zaangażowanie.

Michał Królikowski jest związany z Kościołem nie tylko duchowo, ale również instytucjonalnie. Zasiada bowiem w zespole ekspertów Konferencji Episkopatu Polski do spraw bioetycznych. Episkopat podaje, że korespondencję do tego zespołu należy kierować na adres ordynariusza-seniora warszawsko-praskiego arcybiskupa Henryka Hosera.

Królikowski przeprowadził wywiad rzekę z arcybiskupem Hoserem, opublikowany w 2013 roku nakładem wydawnictwa Apostolicum jako książka zatytułowana "Bóg jest większy". Tytuł nawiązuje do dewizy biskupiej Hosera i jest - jak zapowiada Królikowski we wstępie - rozmową "o doświadczeniu życiowym Księdza Arcybiskupa, o sile zła i mocy Boga, o bioetyce i rodzinie w czasach radykalnych zmian kulturowych zachodzących w naszym społeczeństwie". Królikowski pisze też we wstępie, że wywiad z arcybiskupem to "rozmowa dwóch - ośmielę się powiedzieć - bliskich sobie ludzi".

Konserwatywny światopogląd zastępcy Gowina nie podobał się części rządzącej do 2015 roku Platformy Obywatelskiej, która w końcowym okresie swych rządów forsowała legalizację związków partnerskich, finansowanie procedury in vitro i ratyfikację konwencji antyprzemocowej. Na tym tle partię opuściła część jej działaczy, a najgłośniejszym odejściem była rezygnacja z członkostwa ogłoszona przez Jarosława Gowina, dziś wicepremiera w rządzie Mateusza Morawieckiego.

Oceniając Królikowskiego, jeden z liderów PO Andrzej Halicki publicznie wyrażał zdziwienie, że "tego rodzaju osoba jest wśród nas".

Praca poza polityką

Jednak niechęć Platformy wobec Królikowskiego nie spowodowała, że Prawo i Sprawiedliwość uznała tego zdolnego prawnika za swojego człowieka. Okazało się, że konserwatywny światopogląd nie przeszkadza Królikowskiemu stać na straży podstawowych wolności obywatelskich i niezależności sądownictwa. Publicznie krytykował zmiany w sądownictwie forsowane przez PiS, a po wecie prezydenta wobec dwóch ustaw sądowych doradzał prezydentowi Andrzejowi Dudzie w napisaniu nowych projektów dotyczących Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego.

Rola Królikowskiego oraz wpływ na ostateczny ustaw nigdy nie została do końca ujawniona. Prezydenckie projekty zostały uznane przez środowisko prawnicze jako wcale niegwarantujące niezależności sądów, a przesuwające ich podporządkowanie od ministra sprawiedliwości do prezydenta.

Współpraca Michała Królikowskiego z Andrzejem Dudą nie była dobrze widziana w Prawie i Sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odmawiał odpowiedzi na pytania o tę współpracę. - Proszę mnie nie pytać o wiceministrów PO - zwracał się do dziennikarzy we wrześniu 2017 roku.

Dwa tygodnie po tej wypowiedzi Michał Królikowski ujawnił, że interesuje się nim prokuratura i że spodziewa się w najbliższym czasie zatrzymania. - Przygotowałem swoją żonę i dzieci na to, że mogę być zatrzymany, a swoich współpracowników w kancelarii, że może wejść CBŚP [Centralne Biuro Śledcze Policji - przyp.red.] i zajmować akta klientów - wskazywał w radiu RMF FM.

Tego samego dnia prokurator krajowy Bogdan Święczkowski potwierdził, że toczy się śledztwo, w którym w polu zainteresowania prokuratury pozostaje Królikowski, a w szczególności pieniądze przyjęte przez niego w tak zwany depozyt adwokacki.

Praca na rynku

Śledztwo dotyczy wyłudzeń podatków w związku z działalnością rodzinnej firmy z Mazowsza zajmującej się obrotem paliwami. Królikowski - który od 2014 roku prowadzi kancelarię adwokacką - jest pełnomocnikiem jeden z osób, którymi interesuje się prokuratura. Choć z uwagi na to, że informacji o samym śledztwie prokuratura udziela niewiele, nie wiadomo, czy osoba ta jest jeszcze świadkiem czy już podejrzanym.

Od osoby tej mecenas Królikowski miał przyjąć milion złotych w depozyt adwokacki. Jest to narzędzie stosowane w praktyce przez adwokatów, polegające na tym, że klienci przekazują im pieniądze na przechowanie z upoważnieniem do korzystania w razie nieprzewidzianych wydatków.

Klient Królikowskiego po aresztowaniu braci będących wspólnikami spółki paliwowej, miał bać się, że również zostanie aresztowany i powierzył adwokatowi milion złotych do wykorzystania, gdyby trzeba było zapłacić kaucję za wypuszczenie go z aresztu. Z kwoty tej Królikowski, jak sam wówczas przyznawał, pobrał dwieście tysięcy złotych jako swoje wynagrodzenie.

Po pięciu miesiącach, jak twierdzi Królikowski, poinformował policję, że dysponuje tym depozytem. Kilka tygodni wcześniej prokuratura zajęła pieniądze dwóch głównych podejrzanych w śledztwie, które ci powierzyli innym adwokatom. Królikowski powiedział, że ma pieniądze, ale odmówił wskazania, gdzie one leżą. Uzasadniał, że mogłoby to naruszyć jego tajemnicę adwokacką i obrończą. Z tajemnicy adwokackiej - przypominał wtedy - może go zwolnić tylko sąd. Z tajemnicy obrończej - nikt.

Wówczas prokuratura zajęła się szukaniem ich metodami śledczymi. Pod koniec września generalny inspektor finansowy zablokował konto Królikowskiego.

Praca prokuratury

Były wiceminister usłyszał zarzut tak zwanego prania brudnych pieniędzy w celu osiągnięcia znacznej korzyści majątkowej (art. 299 par. 1 Kodeksu karnego w związku z art. 299 par. 6 Kodeksu karnego). Przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia

Śledztwo dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się "uszczuplaniem podatku VAT", wprowadzając do obrotu na terenie Polski paliwa płynne. Skarb Państwa miał w związku z tym stracić około 700 milionów złotych.

Prokuratura przypomina w tym kontekście sprawę pieniędzy będących w depozycie adwokackim Michała Królikowskiego.

- Pieniądze wpłaciła jedna spółka, a zwrócone zostały do innej spółki. Depozyt zaś powinien być zwrócony tej samej osobie, temu samemu podmiotowi - powiedziała osoba zbliżona do śledztwa. Jak dodaje informator tvn24.pl, "z części tych pieniędzy" - zdaniem prokuratury - Królikowski "spłacał swój kredyt".

Przypomnijmy, Królikowski już w lipcu poinformował policję, że pobrał z depozytu 200 tysięcy złotych jako swoje wynagrodzenie.

Według komunikatu Prokuratury Regionalnej w Warszawie mecenas otrzymał od podejrzanego o wyłudzanie VAT i jego spółki ponad 2 miliony 411 tysięcy złotych. Prokuratura w wyniku własnych ustaleń odnalazła 750 tysięcy złotych i doprowadziła do ich zabezpieczenia. Kwota ta została zablokowana na rachunkach bankowych 20 września 2017 roku decyzją Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Katarzyna Czerwińska

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24