Rosjanie tak sobie nagrabili w sprawach ataków hakerskich, że cokolwiek by się działo, można mówić o Rosjanach - powiedział w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Skomentował w ten sposób włamanie na skrzynkę mailową ministra Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
W nocy z wtorku na środę szef kancelarii premiera Michał Dworczyk wydał oświadczenie w związku z "doniesieniami dotyczącymi włamania na jego skrzynkę email i skrzynkę jego żony". Napisał, że poinformował w tej sprawie "stosowne służby państwowe". Zgłoszenie wpłynęło do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Dworczyk zapewniał, że przedmiotem ataku hakerów nie stały się "żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny".
Kwaśniewski: Rosjanie tak sobie nagrabili, że cokolwiek by się działo, można mówić o Rosjanach
W czwartek gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był Aleksander Kwaśniewski, były prezydent. Prowadzący pytał go, czy widzi rosyjski ślad w ataku hakerskim na Michała Dworczyka. - Nie wiem, ale Rosjanie tak sobie nagrabili w tych sprawach, że cokolwiek by się działo, można mówić o Rosjanach. Ale może to być również chuligański wybryk czy złośliwy żart - odparł.
Kwaśniewski komentował też słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, który powiedział, że "ktokolwiek zagraża istotnym interesom bezpieczeństwa Rosji, będzie tego żałował jak nigdy wcześniej" i że to Rosja "sama określi, gdzie leży czerwona linia".
- To jest rosyjska strategia od dziesiątków lat. Pamiętam taki dowcip: gdzie są granice Związku Radzieckiego? Tam, gdzie Związek Radziecki je określi, ustali. Ta "czerwona linia" to kolejna wersja polityki imperialnej, strategia znana. Zastanawiam się, na ile skrzynka ministra Dworczyka może należeć do takich strategicznych kwestii dla Rosji. Wątpię - powiedział były prezydent.
Kwaśniewski o aresztowaniu Pratasiewicza: musiały być jakieś konsultacje z rosyjskimi służbami
Były prezydent mówił o przymusowym lądowaniu samolotu w Mińsku i zatrzymaniu opozycjonisty Ramana Pratasiewicza. - Nie mam wątpliwości, że służby białoruskie na tyle blisko współpracują ze służbami rosyjskimi, że jakieś konsultacje musiały być. Na najwyższym szczeblu - wątpię. Nie sądzę, żeby Putin był wprowadzany, czy chciało mu się brać udział w takich sprawach. Raczej wątpię, że takie akcje są zatwierdzane przez prezydenta - powiedział.
Jego zdaniem "dla Rosjan czerwoną linią nie jest ten czy inny samolot, ten czy inny opozycjonista". - Czerwoną linią jest Białoruś i w jakimś stopniu Ukraina. To są te elementy imperium rosyjskiego, a później Związku Radzieckiego, które Putin chce mieć w swojej strefie wpływów - wskazywał gość TVN24.
"Dwa czynniki, które mogą w jakiś sposób mitygować Łukaszenkę"
Zdaniem byłego prezydenta "w tej chwili są dwa czynniki, które mogą w jakiś sposób mitygować Łukaszenkę, ale mogą go również rozjuszać". Jeden to jest, na ile ten protest społeczny będzie się utrzymywał, na ile ulica będzie głośna, jak dużo tam będzie ludzi - wyliczał.
Drugi - wyjaśnił - to Kreml. - Putin chętnie by się pozbył Łukaszenki, ale nadal nie ma człowieka, który mógłby przejąć władzę i wygrać w miarę przejrzyste wybory. Póki nie znajdą takiego człowieka, będą wozić się z Łukaszenką. Ale jego przyszłość jest w rękach Putina - podkreślił gość "Rozmowy Piaseckiego".
"Polskiej polityki zagranicznej nie ma"
Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego "polskiej polityki zagranicznej nie ma". - Od porażki Donalda Trumpa Polska nie ma żadnej polityki zagranicznej. Do Trumpa nasza polityka to był trumpizm. Byliśmy bliskim sojusznikiem, chcieliśmy wybudować Fort Trump w Polsce - przypominał. A dzisiaj - mówił - "mamy demokratyczną administrację Joe Bidena, który jest prawdziwym demokratą i patrzy krytycznie na polską praworządność". - Z Unią Europejską jesteśmy na marginesie na własne życzenie. Dmuchaliśmy balon Grupy Wyszehradzkiej, a okazuje się, że mówiono o wszystkim tylko nie o Turowie - wyliczał.
W jego ocenie polski rząd nie prowadzi "gry" z Czechami w sprawie Turowa. - W tej chwili rządzący starają się dodawać jakieś teorie do zwyczajnego braku koncepcji - powiedział gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24