"Metody nie do zaakceptowania". OBWE zaniepokojona akcją w redakcji "Wprost"
Link skopiowany do schowka.
"Metody nie do zaakceptowania". OBWE zaniepokojona akcją w redakcji "Wprost"
Źródło: tvn24
Przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović wyraziła w czwartek zaniepokojenie wydarzeniami w redakcji "Wprost". Oceniła, że chodzi o "niemożliwe do zaakceptowania metody śledztwa" i wezwała władze do przestrzegania zasad wolności mediów.
"Tego rodzaju metody śledztwa są nie do zaakceptowania, ponieważ wpływają zniechęcająco na dziennikarstwo śledcze i mogą tłumić wolność słowa" - oświadczyła Mijatović w opublikowanym przez OBWE komunikacie, dotyczącym środowego przeszukania redakcji tygodnika.
"Wzywam władze, by działały ściśle stosując się do zobowiązań dotyczących wolności mediów. Prawo dziennikarzy do ochrony ich poufnych źródeł musi być zagwarantowane, a kluczowa rola mediów w każdej demokracji musi zostać zapewniona" - dodała Mijatović.
ABW żąda taśm podsłuchowych
W ubiegły weekend tygodnik "Wprost" opublikował nagranie, w którym słychać m. in. rozmowę ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu budżetu przez bank centralny budżetu na kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o NBP.
W środę ABW zażądała od "Wprost" wydania nośników danych z nagraniami nielegalnych podsłuchów. Redakcja odmówiła. Prokuratura zarządziła wobec tego przeszukanie redakcji, chciała odebrać redaktorowi naczelnemu "Wprost" komputer i pamięć USB, jednak odstąpiono od tej czynności, gdy do pomieszczenia weszli dziennikarze.
Komunikat OBWE opisuje te wydarzenia jako "próby skonfiskowania materiałów i zmuszenia dziennikarzy do ujawnienia poufnych źródeł". OBWE podaje też w komunikacie, że wejście przedstawicieli ABW i prokuratury do redakcji tygodnika "było przeprowadzone bez wcześniejszej decyzji sądu".
Ministrowie Tuska na podsłuchu
Źródło: tvn24
Sąd postanowił, że Marek Falenta ma odbyć karę 2,5 roku więzienia
Teraz oglądasz
Marek Falenta musi iść do więzienia
Teraz oglądasz
"Ta afera jest orężem w walce wyborczej". Kopacz komentuje doniesienia dot. Falenty
Teraz oglądasz
Kwaśniewski o podsłuchach: tam jest głowa, dyspozycja polityczna i ktoś za tym stoi
Teraz oglądasz
Siemoniak: nigdy nie byłem związany z żadną sprawą korupcyjną
Teraz oglądasz
PiS żąda wyjaśnień od Ewy Kopacz i szefa CBA ws. taśm. "Pokazują patologię obecnej władzy"
Teraz oglądasz
03.04 | Kolejna afera podsłuchowa. „Pluskwy” w znanej restauracji w Warszawie
Teraz oglądasz
02.04 | Podsłuchy w kolejnej warszawskiej restauracji. Tuż przed wizytą wicepremiera
Teraz oglądasz
Prokuratura: Nagranie ze spotkania Wojtunik – Bieńkowska istniało. Staramy się je odnaleźć