Poseł "nie może prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia Skarbu Państwa bądź mienia komunalnego"

[object Object]
Mecenas Zbigniew Roman o tak zwanych taśmach Kaczyńskiegotvn24
wideo 2/35

Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora wyraźnie wskazuje, czego nie wolno robić, reprezentując wyborców w parlamencie - mówił na antenie TVN24 mecenas Zbigniew Roman. Odniósł się do ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" tak zwanych taśm Kaczyńskiego i do biznesowych planów prezesa PiS. Zaznaczył przy tym, że "nie ma żadnej informacji", która wskazywałaby na to, że pieniądze pochodzące z inwestycji, o której mowa na nagraniach, miałyby być przekazywane na działalność Prawa i Sprawiedliwości.

"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i dwóch innych osób. Dotyczyła między innymi planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną z Prawem i Sprawiedliwością spółkę Srebrna. Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 milionów euro, czyli około 1,3 miliarda złotych. - Jeśli nie wygramy wyborów, to nie zbudujemy wieżowca w Warszawie - mówił na opublikowanych przez "GW" nagraniach prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Taśmy Kaczyńskiego, komentarze, wszystko o spółce Srebrna w Raporcie TVN24.pl

W związku z publikacją "GW", w środę posłowie opozycji złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego. Jak wskazywał poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza, prezes PiS w oświadczeniu majątkowym za 2017 rok "oświadczył nieprawdę", ponieważ "wpisał, że nie dotyczy go sprawa prowadzenia działalności gospodarczej".

Przypomniał również, że Kaczyński oświadczenie majątkowe "złożył pod rygorem odpowiedzialności karnej".

"Poseł zawodowy nie powinien pracować"

Mecenas Zbigniew Roman w czwartek w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24 tłumaczył, że w artykule 34. Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora "ustawodawca bardzo wyraźnie zaznaczył, czego poseł bądź senator nie może robić kategorycznie".

- Nie może prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia Skarbu Państwa bądź mienia komunalnego - wskazywał gość "Wstajesz i wiesz".

Mówił przy tym, że "istnieje swoboda prowadzenia działalności bądź pracy zarobkowej w innych sektorach". Jak dodał, "oczywiście to musi zostać zgłoszone".

- Poseł zawodowy nie powinien pracować, jeżeli pracuje niezależnie od bycia parlamentarzystą, to wówczas uposażenie się odpowiednio zmniejsza - kontynuował mecenas Roman.

Zaznaczył przy tym, że "kategorycznie w artykule 34. Ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora wskazane jest, iż pod żadnym pozorem, bez względu na zgodę (marszałka Sejmu - red.), nie może poseł i senator prowadzić działalności z wykorzystaniem mienia Skarbu Państwa (lub - red.) komunalnego".

- Konstytucja w artykule 107 idzie dalej, dlatego że ona wskazuje sankcje z tego tytułu, jak również mówi o tym, że tutaj nie chodzi wyłącznie o wykorzystanie, ale również czerpanie korzyści - nawet w formie pośredniej - ze Skarbu Państwa czy z mienia komunalnego - dodał adwokat.

"Bank tutaj jest absolutnie niezależny"

Mecenas Zbigniew Roman skomentował także kwestię ewentualnego kredytowania przez bank Pekao SA inwestycji, o której jest mowa w publikacji "GW". Ocenił, że "bank tutaj jest absolutnie niezależny, jest podmiotem trzecim".

Adwokat tłumaczył, że bank w tym przypadku "miałby finansować inwestycję, czyli udzielić kredyt". - Nie wydaje mi się, aby to było dwuznaczne z punktu widzenia prawnego, to jest istota działalności banków, że one biorą udział w tego rodzaju przedsięwzięciach - stwierdził gość TVN24.

Zdaniem mecenasa Romana, "pytaniem otwartym jest, czy bank we właściwy sposób podchodził, czy zamierza podchodzić do weryfikacji informacji służących do tego, aby ten kredyt udzielić".

- Nie mamy podstaw na chwilę obecną, żeby zakładać, że tak nie było - zaznaczył. Dodał przy tym, że "sam bank, nawet jeżeli jest z udziałem Skarbu Państwa (...), funkcjonuje w oparciu o prawo bankowe i tutaj te uprawnienia do udzielenia kredytów są jasne i one wynikają z przepisów prawa".

"Bank tutaj jest absolutnie niezależny"
"Bank tutaj jest absolutnie niezależny"tvn24

"Pod żadnym pozorem nie może partia prowadzić działalności gospodarczej"

Głównym udziałowcem spółki Srebrna - która miała budować wieżowce, o których mowa na ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" stenogramach rozmów - jest fundacja Instytut im. Lecha Kaczyńskiego. W jej Radzie Nadzorczej zasiada Jarosław Kaczyński, który jest jednocześnie prezesem partii politycznej.

Zdaniem opozycji, dochody z budowy wież przez spółkę Srebrna miały być w przyszłości źródłem finansowania dla Prawa i Sprawiedliwości.

- Ustawa o partiach politycznych z kolei również wskazuje bardzo precyzyjnie w artykule 24., że partie polityczne nie mogą prowadzić działalności gospodarczej - mówił mecenas Roman.

Jak stwierdził, "jest wskazane, z czego się partie mogą utrzymywać, czyli z dotacji, ze składek, ewentualnie z subwencji". Jak zapewniał, ustawa reguluje także "w jaki sposób (partie - red.) mogą funkcjonować, czyli mogą udzielać biur na przykład parlamentarzystom".

- W artykule 27. tejże ustawy również jest wskazane, co nie jest działalnością gospodarczą, natomiast to jest marginalna aktywność, czyli mówimy tutaj o sprzedaży publikacji, wydawnictw - wyliczał mecenas. Podkreślił jednak, że "pod żadnym pozorem nie może partia prowadzić działalności gospodarczej".

"Możemy mówić o pewnej niezręczności"

Adwokat ocenił także, że "nie ma żadnej informacji", która wskazywałaby na to, że pieniądze pochodzące z inwestycji miałyby być przekazywane na rzecz partii politycznej.

- Wiemy o tym, że spółka Srebrna osiągała jakieś dochody - (wiemy - red.) z tych enuncjacji prasowych - i wiemy, że fundacja, która była właścicielem spółki w ramach dywidendy, w ramach swojej statutowej działalności, uzyskiwała pewne środki z tego tytułu - mówił mecenas Zbigniew Roman.

Dodał, że "z tego, co wiemy, jeśli chodzi o analizę i informacje z ministerstwa kultury, (fundacja - red.) przekazywała to na swoje cele statutowe".

- W związku z tym, w tym wypadku możemy mówić o pewnej niezręczności, natomiast trudno mówić o łamaniu przepisów prawa - ocenił.

"Przepisy prawa wyraźnie nie zabraniają tego rodzaju aktywności"

Fundacja Instytut im. Lecha Kaczyńskiego jest głównym udziałowcem w spółce Srebrna. Jarosław Kaczyński z kolei zasiada w Radzie Nadzorczej fundacji, a jednocześnie - jak wynika z ujawnionych nagrań - posiada pełnomocnictwo, aby reprezentować zarząd spółki Srebrna.

Pytany, jak taka sytuacja wygląda z prawnego punktu widzenia, mecenas Roman ocenił, że "jest to sytuacja nietypowa".

- Możemy tutaj mówić o pewnej niezręczności, natomiast przepisy prawa wyraźnie nie zabraniają tego rodzaju aktywności - mówił gość "Wstajesz i wiesz".

Zwrócił także uwagę, że "tutaj również funkcjonuje istota prawna fundacji, gdzie pan prezes Kaczyński zasiada w Radzie Nadzorczej, natomiast w kontekście spółki on - z tego co wiemy - reprezentował udziałowców". - W związku z tym, w momencie, kiedy nie ma konfliktu interesów i nie można założyć, że spółka w sposób ewidentny działa łamiąc zakazy związane z fundacją, to nadal wszystko w mojej ocenie jest lege artis (łac. według reguł sztuki - red.) - ocenił mecenas.

Zaznaczył, że "tutaj oczywiście wymiar moralny i polityczny jest zupełnie inny, natomiast z prawnego punktu widzenia my się musimy wyłącznie kierować przepisami prawa".

- Tutaj te przepisy w mojej ocenie na chwilę obecną nie pozwalają na to, aby z formalnego punktu widzenia postawić tezę, że doszło do wyraźnego złamania prawa - podsumował mecenas Zbigniew Roman.

"Nie jesteśmy w stanie precyzyjnie zweryfikować, czemu miał służyć ten aport"

Z ujawnionych nagrań wynika, że spółka Srebrna nie ma w statucie prowadzenia działalności finansowej. Gość "Wstajesz i wiesz" był pytany, jaki ma to związek z wnoszeniem aportem działki przy ulicy Srebrnej do nowo powstałej spółki, która miała realizować inwestycję.

- Tutaj reżim aportów jest trochę inny, nie jest uzależniony od prowadzenia działalności gospodarczej, on musi być aportem celowym - wskazywał mecenas Roman. Dodał, że "my nie wiemy na chwilę obecną, czemu ten aport miał służyć". Ocenił, że "teoretycznie do realizacji inwestycji".

- Natomiast z analizy tych nagrań wynika, że nie było żadnej umowy, która by weryfikowała, precyzowała, jaki jest zakres, zasięg czy cel - dodał adwokat. Jak mówił Zbigniew Roman, "w związku z tym do końca nie jesteśmy w stanie precyzyjnie zweryfikować, czemu miał służyć ten aport, czy to był aport stały, czy on miał wywołać skutki polegające na tym, że spółka miałaby zaangażować się w realizację tej inwestycji". - Z tego, co wiemy, to spółka Srebrna miała założyć nowy podmiot, który z kolei miał się zająć przygotowaniem inwestycji - mówił.

- Na ile te działania wyszły poza zakres przygotowania, tego nie wiemy. A to jest bardzo istotne do tego, aby ocenić, czy spółka Srebrna była bezpośrednio zaangażowana, jeżeli chodzi o swoją działalność wynikającą z przepisów prawa i ze statutu, czy też wygenerowała inny podmiot. Bo wiemy, że miały powstać, czy też powstały dwie spółki, które miały być zarządzane przez ten element inwestora austriackiego i to one miały się precyzyjnie zająć tą działalnością - podkreślał mecenas Zbigniew Roman.

"Nie jesteśmy w stanie precyzyjnie zweryfikować, czemu miał służyć ten aport"
"Nie jesteśmy w stanie precyzyjnie zweryfikować, czemu miał służyć ten aport"tvn24

"Nie wiemy, kto miał komu płacić i za co"

Jak wynika z ujawnionych we wtorek przez "Gazetę Wyborczą" taśm, gdy inwestycja budowy nie ruszyła, zarząd spółki odmówił Geraldowi Birgfellnerowi (jak podała "GW", był on od 2017 r. zaangażowany w projekt budowy dwóch 190-metrowych wieżowców) zapłaty za pracę, choć - według publikacji - Austriak wykonał już część prac przygotowawczych: projekt architektoniczny, strategię realizacji, wycenę nieruchomości, prowadził negocjacje z wykonawcami poszczególnych etapów, zatrudnił pracowników i architektów.

Zbigniew Roman uznał, że "to jest znowu pewna kwestia niedopowiedziana", ponieważ "nie wiemy, kto miał komu płacić i za co".

- Ten spór, jak rozumiem, zostanie rozstrzygnięty przez organy ścigania, bo tutaj pojawiło się zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ze strony osoby, która czuje się pokrzywdzona działalnością tych podmiotów - dodał adwokat. Zauważył, że "nie wiemy, czy Srebrna występowała we własnym imieniu, czy Srebrna występowała w imieniu spółek, które miały zostać założone". - My nie wiemy, w jakim zakresie ona bezpośrednio na etapie tych rozmów miała uczestniczyć, dlatego że nie precyzuje tego umowa - wyliczał adwokat.

- To jest generalnie rzecz biorąc poważny problem, dlatego że trudno jednoznacznie interpretować, jakie były intencje stron, co zostało ustalone, jakie podmioty miały być zaangażowane, co miało powstać, kiedy i kto miał za to zapłacić - dodał mecenas Roman.

Cała rozmowa z mecenasem Zbigniewem Romanem w TVN24
Cała rozmowa z mecenasem Zbigniewem Romanem w TVN24tvn24

Autor: akr/adso / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum nakazała w sobotę wprowadzenie ceł w odwecie za 25-procentowe taryfy nałożone na import z Meksyku przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Odrzuciła oskarżenia o związki jej rządu z organizacjami przestępczymi.

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

"Kategorycznie odrzucamy kalumnię, wygłaszaną przez Biały Dom"

Źródło:
PAP

Na autostradzie A4 w województwie opolskim zderzyły się cztery samochody. Jak podaje policja, jeden z kierowców zasnął za kierownicą. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Zasnął za kierownicą, doprowadził do serii zderzeń

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro postanowił zrobić cyrk. Rozumiem komisję, która w pewnym momencie doszła do wniosku, że nie pozwoli kolejny raz naruszać powagi państwa - mówiła w programie "Kawa na ławę" w TVN24 wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer (KO) odnosząc się do decyzji komisji, która przegłosowała wniosek o 30-dniowy areszt dla Ziobry. Wiceszef komisji do spraw Pegasusa Przemysław Wipler (Konfederacja) relacjonował jak wyglądało posiedzenie komisji i powiedział, że "wniosek o areszt był przygotowany z góry".

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

"Albo rozliczamy, albo bawimy się w kotka i myszkę". Wipler: wiedzieliśmy, że Ziobro zaraz się pojawi

Źródło:
TVN24

Policja przeszukuje pas nadmorski w gdańskim Brzeźnie. Na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Znaleźli ciało starszego mężczyzny. Policyjna obława w pasie nadmorskim

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

W czwartym dniu po egzekucji Franza Kutschery odbył się jego "ślub" z 26-letnią Jane Lillian Steen, norweską volksdeutschką. Zamiast wesela odbył się pogrzeb. Kat Warszawy został pochowany na powązkowskim niemieckim "cmentarzu bohaterów".

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Kutschera ożenił się po własnej śmierci. "Wesele przepadło, ale ślub się odbył!"

Źródło:
PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

15 portretów kobiet, mężczyzn i dzieci w różnym wieku znalazło się w kolekcji, na którą przypadkiem natrafiono podczas rozbiórki budynku w Pruszkowie. Fotografie pochodzą z przełomu XIX i XX wieku. Nie wiadomo, kogo przedstawiają, ani kto był ich właścicielem. Urzędnicy liczą, że dzięki publikacji zdjęć, uda się rozwikłać tę zagadkę.

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Podczas rozbiórki natrafili na kolekcję dawnych portretów. Kim są osoby ze zdjęć?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Volkswagen pozwał władze Indii o uchylenie "niewiarygodnie ogromnego" żądania podatkowego w wysokości 1,4 miliarda dolarów. Jak wynika z dokumentów sądowych niemiecki koncern argumentuje, że żądanie to jest sprzeczne z przepisami New Delhi dotyczącymi opodatkowania importu części samochodowych i utrudni realizację planów biznesowych firmy.

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Volkswagen pozywa indyjski rząd. W tle gigantyczne żądania podatkowe

Źródło:
Reuters

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Renta rodzinna to świadczenie, które przysługuje po śmierci osoby bliskiej, która była uprawniona do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy. Jest swego rodzaju zabezpieczeniem przed drastyczną zmianą sytuacji finansowej najbliższych w tle tragicznych okoliczności. Kto wypłaca rentę rodzinną i na jakich zasadach?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Renta rodzinna 2025. Ile wynosi i komu przysługuje?

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl