Prawie pół miliona absolwentów czekało na ten dzień od półtora miesiąca. Dziś maturzyści poznają wyniki swoich egzaminów.
Tegoroczni maturzyści są pierwszymi, którzy egzamin zdawali tylko na jednym wybranym przez siebie poziomie. W latach ubiegłych wszyscy podchodzący do egzaminu musieli zdawać go na poziomie podstawowym, a dopiero potem chętni mogli przystąpić do egzaminu na wyższym rozszerzonym poziomie.
W tym roku Osoby, które wybrały trudniejszy egzamin będą miały na świadectwie dojrzałości wpisany także wynik egzaminu na poziomie podstawowym z tego przedmiotu. Wynik ten zostanie obliczony na podstawie ilości punktów uzyskanych na poziomie rozszerzonym. To jednorazowe rozwiązanie, które będzie zastosowane tylko w tym roku i ma uczelniom ułatwić rekrutację studentów.
Tegoroczni maturzyści są także ostatnim rocznikiem, który może otrzymać świadectwo dojrzałości mimo oblania jednego obowiązkowego egzaminu. Warunkiem jest uzyskanie średniego wyniku na poziomie co najmniej 30 proc. punktów ze wszystkich zdawanych egzaminów.
Od przyszłego roku szkolnego w miejsce tzw. amnestii maturalnej dla tych, którzy nie zdali jednego egzaminu, będzie wprowadzony egzamin poprawkowy. To konsekwencja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że niektóre przepisy wprowadzające amnestię były niezgodne z ustawą o systemie oświaty i z konstytucją. Ci których wyniki matury nie będą satysfakcjonować, mogą do egzaminu ponownie przystąpić w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat. Przez pięć lat można też zdawać dodatkowe przedmioty.
Źródło: PAP