Matka może uniknąć kary?

- W mojej ocenie jeśli chodzi o nieumyślne spowodowanie śmierci, składanie fałszywych zeznań czy utrudnianie postępowania może się okazać, że nie będzie karalności - powiedział w TVN24 mecenas Piotr Schramm pytany o to, czy matka Magdy może nie usłyszeć zarzutów. Jego zdaniem wszystko zależy od kwalifikacji jaką przyjmie prokuratura.

Według mecenasa kluczowa w całej sprawie jest sekcja zwłok. - Od sekcji będzie zależało, czy będzie można przypisać kwalifikację z pozbawieniem życia umyślnym czy nieumyślnym. Nie jest też wykluczona również kwalifikacja faktyczna w oparciu o art. 148 kk, czyli spowodowanie śmierci człowieka, czy art. 155, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci, która w kontekście okoliczności faktycznych nie pozwoli na przypisanie żadnej osobie odpowiedzialności na postawienie zarzutów - powiedział Schramm.

I dodał, że "mógł to być nieszczęśliwy wypadek, który - w kontekście kodeksu karnego - nie znajduje przepisu, który spowodowałby odpowiedzialność karną". - Jeśli matce nie będzie można przypisać żadnego zawinienia, to można sobie wyobrazić sytuację, w której w ogóle nie będzie odpowiedzialności za nieumyślne spowodowanie śmierci - stwierdził adwokat.

Fałszywe zeznania

Pytany o odpowiedzialność za składanie fałszywych zeznać, Schramm powiedział: - Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, jeśli ktoś zeznaje w swojej sprawie czy może obawiać się, że wobec niego zostanie sformułowany jakiś zarzut, nawet jeśli ktoś zeznawał nieprawdę, nie podlega karze za składanie fałszywych zeznań - powiedział prawnik. Kary nie może być też - jeśli jest to działanie w obronie własnej - za utrudnianie postępowania.

- Każdy człowiek, jeśli grozi mu kara, może swobodnie kształtować linię obrony, również zeznając nieprawdę - podsumował Schramm.

Bezczeszczenie zwłok

Jednak zdaniem prawnika możemy wyobrazić sobie odpowiedzialność w trybie art. 262 kk. Jest to przepis mówiący o bezczeszczeniu zwłok. - Jeśli rzeczywiście te zwłoki zostały zaniesione, porzucone w parku i przykryte kamieniami, to można sobie wyobrazić właśnie tą odpowiedzialność - podkreślił Schramm.

I zaznaczył, że właśnie sekcja zwłok pozwoli wyjaśnić, czy rzeczywiście upadek był przyczyną śmierci, czy może były jakieś inne obrażenia, które byłyby wcześniejsze.

Możliwa jest kara za bezczeszczenie zwłok (TVN24)

Możliwa jest kara za bezczeszczenie zwłok (TVN24)

Wskazała matka

W nocy z piątku na sobotę policjanci odnaleźli w Sosnowcu ciało poszukiwanej od ponad półtora tygodnia półrocznej Magdy. Miejsce ukrycia zwłok wskazała matka dziewczynki. Kobieta powiedziała o tym funkcjonariuszom w piątek wieczorem w spokojnej rozmowie; później przyjechała z policjantami we wskazane miejsce i pokazała, gdzie dokładnie znajduje się ciało. Przyznała, że wskazując wcześniej prywatnemu detektywowi inne miejsce nie mówiła prawdy. Nie wytłumaczyła, dlaczego kłamała.

Ciało Magdy znaleziono w zrujnowanym budynku w kompleksie parkowym przy ul. Żeromskiego, przy torach kolejowych za halą Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. To ok. 1,5 km od miejsca, wskazanego wcześniej jako prawdopodobne miejsce ukrycia zwłok przez Krzysztofa Rutkowskiego.

Źródło: tvn24

Czytaj także: