Matka Ewa od ładnej pracy

"Ukraina? Państwo Islamskie? Polska powinna być jak kobieta"
"Ukraina? Państwo Islamskie? Polska powinna być jak kobieta"
tvn24
Ewa Kopacz z pielęgniarkami. Warszawa, 2008 r.tvn24

Gdy nie ulegała farmaceutycznemu lobby w sprawie szczepionek, albo kiedy z fotela marszałka studziła temperament posłów, wielu widziało w Ewie Kopacz polską Margaret Thatcher. "Wie pan, ja jestem kobietą" - powiedziała w piątek. I wystarczyło by z "żelaznej" stała się "emocjonalną". A z "damy" - "mamą". Zaniemówiły nawet feministki.

Prawie 12 lat urzędowania Margaret Thatcher na czele brytyjskiego rządu powinno oswoić Europejczyków z obrazem kobiety na tym stanowisku. Oswoiło tak sobie, bo fakt wyboru szefowej - a nie szefa - rady ministrów nadal odnotowywany jest przez media jako swojego rodzaju ciekawostka warta podkreślenia. Czy włoska "Corriere della Sera" po wyborze Donalda Tuska na fotel szefa polskiego rządu pisała siedem lat temu "mężczyzna na czele Polski"? Nie. A kilka dni temu właśnie takim tytułem, tyle że odpowiednio dopasowanym płciowo, zachęcała do przeczytania tekstu o Ewie Kopacz - 15. polskim premierze wolnej Polski i dopiero drugiej kobiecie na tym stanowisku. "Dama z żelaza" - charakteryzowali Kopacz włoscy dziennikarze, czym przywoływali skojarzenia właśnie z "żelazną damą" Thatcher. Pierwsza wiceprzewodnicząca Platformy była już zresztą porównywana do niej wiele razy. Ale czy słusznie?

Premier z żelaza

O emocjach Thatcher Brytyjczycy wiedzą do dzisiaj tylko tyle, że ich nie okazywała. W mit obrosło już to, jak często i jak skutecznie młoda "pani T." musiała gryźć się w język, gdy zdobywała dopiero względy wśród torysów, gdzie seksistowskie poglądy i uwagi były rzeczą powszechną. Później słyszała je coraz rzadziej, a jeśli już, to w innym kontekście - na przykład gdy w latach 80. przylgnęła do niej łata "jedynego prawdziwego mężczyzny wśród europejskich premierów". "Żelazna Dama" denerwowała się ponoć jedynie przed ważnymi wystąpieniami, a o jej emocjonalnych reakcjach Brytyjczycy rozpisywali się szerzej tylko dwa razy: kiedy w1985 r. udzielała wywiadu i na wspomnienie o swoim ojcu zaczęła płakać oraz gdy w listopadzie 1990 r. - zmuszona do rezygnacji z dalszego przewodzenia Partii Konserwatywnej - trzaskała drzwiami biura przy Downing Street 10. O "słabości wynikającej z kobiecości" nigdy nie mówiono też w przypadku Angeli Merkel. I ona czytała o sobie, że "jest mężczyzną w spódnicy" oraz oglądała okładki, na których jej twarz miała przypominać twarz cyborga.

Okładka "New Statesman" z 2012 r.New Statesman

"Danish tasty", czyli "Gucci Helle"

Tyle, ile w ostatnich kilku dniach mówi się o kobiecości i matczynym języku Ewy Kopacz nie dyskutowało nawet kilka lat temu na Islandii, kiedy Jóhanna Sigurðardóttir - pierwsza osoba na stanowisku premiera, która zadeklarowała homoseksualną orientację - brała ślub ze swoją wieloletnią partnerką. Zawarcie związku spotkało się wtedy z dużą krytyką, tyle tylko, że najczęściej podnoszony zarzut dotyczył forsowania "pod siebie" zmian w prawie (małżeństwa osób tej samej płci zostały zalegalizowane podczas rządów Sigurðardóttir). Bardziej ze swojej kobiecości tłumaczyć musiała się obecna premier Danii Helle Thorning-Schmidt, na której pupę podczas jednego ze szczytów unijnych gapił się Silvio Berlusconi, a opisujący incydent dziennikarze "The Sun" pisali o niej "Danish tasty". Zresztą szefowa duńskiego rządu przydomków ma więcej. Ze względu na sympatię do drogich torebek często przedstawia się ją jako "Gucci Helle".

Suchocka i Gronkiewicz-Waltz: polityka bez twarzy kobiety

A jak to było u nas? - Nie przypominam sobie, żeby Hanna Suchocka, kiedy w 1992 r. zostawała premierem, prezentowała "kobiecość" jako dominującą w swoim sposobie myślenia. Nie eksponowała jej, ponieważ zdawała sobie sprawę, że to po prostu infantylne - zauważa dr Marek Kochan, językoznawca i wykładowca retoryki. W 1995 r. jedyną kandydatką w wyborach prezydenckich była Hanna Gronkiewicz-Waltz. Kampanię prowadziła pod hasłem "Zaopiekujmy się Polską". - Próbowała odróżnić się od innych kandydatów odwołując się do tego, że jest kobietą, ale ona robiła to bardzo subtelnie. Ten element ani wtedy ani później nie był zresztą dominujący w jej retoryce - wskazuje Kochan.

Domy, którymi rządzą kobiety...

To właśnie zarzuty o posługiwanie się "płciowymi stereotypami" pojawiają się dzisiaj najczęściej w kontekście wypowiedzi Ewy Kopacz. Zaczęło się nie tak źle, kiedy przyszła premier podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, gdy odbierała nominację na premiera, stwierdziła, że "domy, którymi rządzą kobiety, wychodzą na tym dobrze". Później było gorzej. Przedstawiając w piątek swoich ministrów Kopacz odwoływała się do tego, że "ładnie współpracują" (to o Grzegorzu Schetynie") albo "kochają ludzi" (o Cezarym Grabarczyku). Kilka godzin później w internecie pojawiły się pierwsze memy-wizytówki, stworzone na podstawie tych charakterystyk. "Jestem mężczyzną i też uciekam do domu kiedy się boję", "gdy nie mam porządnego kija w ręku nie podchodzę do ludzi wymachujących ostrymi narzędziami" - to już internetowe komentarze do wypowiedzi przyszłej premier na temat bieżącej polityki zagranicznej. Kopacz stwierdziła m.in. że "Polska powinna być jak rozsądna kobieta".

Niefrasobliwość czy głupota?

- Oceniam tę wypowiedź jako bardzo niemądrą. Ktoś, kto jest premierem powinien oceniać niebezpieczeństwa dla kraju nie z pozycji kobiety czy mężczyzny tylko z pozycji osoby odpowiedzialnej za państwo i w związku z tym szukającej najlepszych rozwiązań. Stanowisko, że "kiedy jest niebezpiecznie, to należy schować się w domu", jest nonsensowne bez względu na to, czy mówi to kobieta czy mężczyzna. To wypowiedź niegodna premiera, bez względu na płeć - mówi Kochan.

- Zawsze kiedy samemu, będąc na takim stanowisku, mocno akcentuje się płeć, to jest to dużym błędem. Jako przywódca nie powinna mówić o dzieciach i chowaniu się do domu. To pokaz niefrasobliwości przywódczej - dodaje dr Jacek Wasilewski, medioznawca zajmujący się także retoryką i erystyką.

Język, który mówi sam?

Obaj zgadzają się też, że Kopacz nie panuje nad swoim językiem - zwłaszcza w sytuacji, gdy pytanie jest dla niej zaskakujące. - Jeśli ta retoryka byłaby używana świadomie, to można by mówić o tym, że Ewa Kopacz kokietuje środowiska lewicowe czy feministyczne. Ale nie wydaje mi się, by tak było. Mam bowiem nieodparte wrażenie, że to język mówi Ewą Kopacz, a nie Ewa Kopacz mówi językiem - stwierdza Kochan. Nieco inny pogląd na tę kwestię ma dr Sergiusz Trzeciak, politolog i specjalista ds. marketingu politycznego, autor książki "Drzewo wyborcze, czyli jak wygrać wybory". Według niego Kopacz celowo posługuje się swoją kobiecością, bo liczy na elektorat domagający się zwiększenia roli kobiet w polityce. Jest tylko jeden problem. - Robi to nieudolnie, o czym przekonaliśmy się w piątek. Emocje są nie tyle potrzebne, ile konieczne w polityce. Ale trzeba umiejętnie je uwalniać - zauważa.

"Jeśli przestanie szarżować, może na tym wygrać"

I właśnie w tej nieudolności tkwić ma największy problem "kobiecego języka" przyszłej premier, ale też szansa dla niej. Jeśli z wyborcami zacznie rozmawiać spokojniej, to według językoznawców na dotychczasowej retoryce może nawet wygrać. - Jest takie oczekiwanie, by w polityce było więcej empatii, a mniej agresji. I to może się udać pani premier, jeśli sprawniej zacznie posługiwać się "kobiecymi argumentami"- uważa Trzeciak. - Jeżeli ograniczy się do symbolicznego zaznaczania "kobiecych" zalet, to rzeczywiście może tak być - przyznaje Wasilewski.

Opozycja też ma język

Ale, co zgodnie podkreślają wszyscy komentatorzy, łatwo nie będzie, bo kobiecą retoryką - tyle że w negatywnym kontekście - posługiwać może się przeciwko Kopacz także opozycja. To właściwie dzieje się już od jakiegoś czasu. "Stanowcza, charakterna, czasem histeryczna kobita" - pisał o przyszłej premier w swojej książce "Kulisy Platformy" Janusz Palikot. Łata "histerycznej kobiety" przylgnęła do Kopacz jeszcze w czasach, gdy szefowała ministerstwu zdrowia. Jej współpracownicy przyznawali, że zdarzało się wybuchać podczas narad, trzaskać drzwiami, rzucać papierami i płakać. Ostatnio Jarosław Gowin, tłumacząc dlaczego wolałby, aby Kopacz nie stawała na czele rządu, mówił: "To nie jest osoba najbardziej samodzielna politycznie i najbardziej stabilna emocjonalnie". - Z punktu widzenia opozycji rysowanie obrazu Ewy Kopacz jako osoby niestabilnej emocjonalnie jest uzasadnione - twierdzi Trzeciak. Jak przekonuje, środowiska prawicowe nie zrezygnują z tego argumentu, chociaż najmocniejszym zarzutem może i tak okazać się ten dotyczący braku samodzielności.

- Najłatwiej zdezawuować kobietę nie używając argumentów rzeczowych a skupiając się na jej wyglądzie albo na tym, że jest niesamodzielna "bo takie przecież są kobiety" - przekonuje z kolei politolog SWPS Agnieszka Durska. - Gdyby Ewa Kopacz była mężczyzną, to te argumenty by nie padały. Bo kiedy facet trzaska drzwiami, to jest "charyzmatyczny", a kobieta "rozchwiana emocjonalnie" - dodaje.

Feministka matka Polka

Na razie jednak opozycja nie musi atakować Kopacz jej "kobiecością" zbyt mocno. Bo szefowa przyszłego rządu swoimi wypowiedziami i niekonsekwencją wyręcza polityków innych ugrupowań. W piątek z jednej strony tłumaczyła, że w ministerstwach znajdzie się więcej kobiet na kierowniczych stanowiskach "bo są do tego przygotowane". Z drugiej - mówiąc o konflikcie na Ukrainie - przemawiała językiem "matki Polki". Wprowadziła tym w konsternację środowiska feministyczne, których oczekiwania chwilę wcześniej starała się zaspokoić. - Powiedziała głupotę. Ale należy jej to wybaczyć, bo żyje teraz w potwornym stresie - rzuca krótko Agnieszka Graff, publicystka "Krytyki Politycznej", feministka i członkini Rady Programowej Kongresu Kobiet. Pytanie, czy Ewie Kopacz nad tym stresem - i przy okazji językiem, którym chciałaby rozmawiać z wyborcami - uda się zapanować. Gdy do wyborów parlamentarnych zostanie mniej niż rok, czasu na "prostowanie" kolejnych wpadek już nie będzie. A - jak twierdzi dr Marcin Zaborski, specjalista m.in. w zakresie komunikacji - przestawienie się z języka marszałka Sejmu na język premiera nie jest czymś do załatwienia w jeden weekend. - W jej przypadku może być to naprawdę długa droga - przewiduje Zaborski.

Autor: Łukasz Orłowski (l.orlowski@tvn.pl)//plw,rzw / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny - powiedziała na antenie TVN24 dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska, nawiązując do niedzielnego wydarzenia w Krakowie, gdzie PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, ma ogłosić poparcie dla kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Spotkanie - jak przekonuje partia - ma mieć charakter "obywatelski".

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

"Politycy PiS robią wszystko, by przekonywać wyborców, że będzie to kandydat niezależny"

Źródło:
tvn24.pl

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24

Wpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prawo i Sprawiedliwość w niedzielę po południu ogłosi decyzję w sprawie swojego kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jako najbardziej prawdopodobne wskazuje się Karola Nawrockiego i Przemysława Czarnka. Przypominamy, kim są potencjalni kandydaci.

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Miesiące spekulacji, zostały dwa nazwiska. Na kogo postawi PiS?

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Kaczyńskie kompletnie niepoważnie podchodzi do tych wyborów. Pokazuje to ten casting na kandydata - powiedziała w "Kawie na ławę" Joanna Scheuring-Wielgus z Lewicy. - Wy się rzeczywiście wstydzicie za swoją politykę - mówił do przedstawicieli PiS Cezary Tomczyk z KO. Andrzej Dera z kancelarii prezydenta przekonywał, że Karol Nawrocki, prawdopodobny kandydat PiS, "ma cechy osobowościowe, które go predysponują do tego, żeby ubiegać się" o prezydenturę.

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

"Niepoważny casting" bez "frontmanów PiS". Czy Nawrocki "ma cechy, by wygrać maraton"?

Źródło:
TVN24

W niedzielę poznamy kandydata PiS na prezydenta. Zdaniem politologa dr Tomasza Słomki zapowiedź poparcia bezpartyjnego kandydata wskazuje na Karola Nawrockiego. - Nawrocki może wejść w swoistą legendę polityczną o swojej bezpartyjności - stwierdził. Dodał, że fakt jego małej rozpoznawalności może być z jednej strony słabością, a z drugiej atutem. - Można mu przypisać pewną nową narrację, nową historię - powiedział Słomka.

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Dylemat PiS. "Negatywny elektorat jest równie problematyczny, co nierozpoznawalność"

Źródło:
TVN24

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kolejnym celem ataku sił ukraińskich z użyciem pocisków ATACMS i Storm Shadow może być obwód rostowski w Rosji, miejsce dużej koncentracji wojsk rosyjskich, przerzucanych na front - pisze amerykański dziennik "Wall Street Journal". Jak dotąd Ukraińcy, według doniesień medialnych, użyli zachodnich pocisków do ataków w obwodach briańskim i kurskim.  

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Ukraińcy mają zgodę na uderzenia w głąb Rosji. "WSJ": to może być kolejny cel

Źródło:
"Wall Street Journal", tvn24.pl

Kolejna w ciągu kilku dni fala intensywnych opadów deszczu spowodowała lokalne powodzie na północy Kalifornii. Zalanych jest wiele dróg, a na niektórych da się poruszać tylko łodziami. Jak opisuje część mieszkańców, woda powodziowa dotarła do ich domów tak szybko, że nie mieli czasu na ewakuację.

"To przyszło naprawdę szybko"

"To przyszło naprawdę szybko"

Źródło:
Reuters, CBS News, tvnmeteo.pl

Służby medyczne Portugalii wydały ostrzeżenie dotyczące komarów tygrysich, które przenoszą groźne zakaźne choroby tropikalne. W popularnych wśród turystów regionach wzrosła obecność tych owadów - poinformowały miejscowe media.

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Komary tygrysie. Ostrzeżenie w popularnych wśród turystów regionach Portugalii

Źródło:
PAP, SIC Notícias, tvnmeteo.pl

W Nowym Jorku mieszka najwięcej miliarderów na świecie - aż 144. Około 30 procent najbogatszych osób na Ziemi to mieszkańcy zaledwie 15 miast.

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

To miasto ma największy odsetek miliarderów na metr kwadratowy

Źródło:
PAP

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Kanadyjski rząd federalny przeprosił za zabicie w latach 50. i 60. XX wieku ponad tysiąca inuickich psów i zapowiedział wypłacenia 45 milionów dolarów odszkodowania. Oficjalne przeprosiny przedstawił w sobotę minister ds. relacji między Koroną a rdzennymi narodami Gary Anandasangaree.

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Kanada przeprasza za zabicie ponad tysiąca psów

Źródło:
PAP

W Kazachstanie pojawiły się plany, by cyrylicę zamienić na alfabet łaciński. - Pod rządami sowieckiego reżimu narzucono nam rosyjski alfabet i zakazano zmieniać choćby jedną literę, chociaż połowa z tych liter w ogóle nie pasuje do języka kazachskiego - tłumaczy profesor Jerden Każybek. Problem w tym, że językoznawcy nie mogą dojść do porozumienia i wypracować jednej, kanonicznej wersji nowego alfabetu, w której litery odpowiadałyby dźwiękom tamtejszego języka.

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Naród bez własnego alfabetu chce odczarować "język przeszłości"

Źródło:
PAP

Minister rolnictwa Czesław Siekierski przyjechał w niedzielę na rozmowy z rolnikami blokującymi przejście graniczne w Medyce. Zapewniał, że jego resort razem z ministerstwem rozwoju przygotowują negatywne stanowisko do umowy handlowej między UE a krajami Mercosur. Tłumaczył, co się stało ze spełnieniem postulatu o umorzeniu czwartej raty podatku rolnego. - Sytuacja się zmieniła - wyjaśniał.

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Minister rolnictwa na przejściu w Medyce: sytuacja się zmieniła

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę drogi mogą być śliskie po marznących opadach. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gołoledzią na południu i południowym wschodzie Polski. Groźny ma być także silny wiatr.

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Niebezpieczna gołoledź na drogach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Policjanci z Warszawy poszukują 9-letniej Zosi i jej 31-letniej mamy. Dziewczynkę ostatni raz widziano w mieszkaniu przy ulicy Maltańskiej w Warszawie. Ojciec ostatni kontakt z dzieckiem miał 10 listopada.

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Zaginięcie 9-latki i jej mamy. Policja prosi o pomoc

Źródło:
tvn24.pl

Świeżość jest zawsze atutem w kampaniach i na to też może liczyć kandydat Prawa i Sprawiedliwości - powiedziała w "Faktach po Faktach" politolożka dr Anna Materska-Sosnowska. PiS ma ogłosić kandydata w niedzielę, ale pojawiają się już głosy, że może nim być prezes IPN Karol Nawrocki. Politolog dr hab. Sławomir Sowiński wskazywał, że niedocenienie wartości małej rozpoznawalności Nawrockiego, "to jest pierwszy krok, którego powinien dzisiaj wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego".

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

"Pierwszy krok, którego powinien wystrzegać się sztab Rafała Trzaskowskiego"

Źródło:
TVN24
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W sobotę 23 listopada w Hadze odbyła się kolejna edycja konferencji Poland 2.0 Summit. Zrzesza ona młodych Polaków z całego świata. To okazja do poszerzania wiedzy, nawiązania kontaktów i współpracy z polskimi przedsiębiorcami.

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Co jest prawdą, a co fake newsem? Wyzwanie dla mediów w zmieniającej się rzeczywistości

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o długo wyczekiwanej premierze filmu "Gladiator 2" Ridley'a Scotta, nowym gospodarzu Oscarów oraz przyszłorocznym line up'ie festiwalu Open'er.

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Powrót "Gladiatora", nowy gospodarz Oscarów i line up festiwalu Open'er. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl