Pasławska: Francja jest bardzo ważnym graczem. To kraj, który ma broń nuklearną

KAWA
Pasławska: to jest taktyka od ściany do ściany

Polska w ostatnich tygodniach zyskała sobie wielką sympatię świata i Europy, którą marnotrawimy poprzez włączenie się w kampanię prezydencką we Francji - powiedziała w "Kawie na ławę" Urszula Pasławska z PSL. Odniosła się w ten sposób do słów Mateusza Morawieckiego, który skrytykował Emmanuela Macrona. - Tego typu wtrącenia pana premiera mogą spowodować, że będzie trudno o współpracę po wyborach - powiedział Michał Wypij z Porozumienia.

W poniedziałek Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej krytykował "niektórych liderów państw europejskich" za "grę na zwłokę, lawirowanie, kręcenie" w sprawie odpowiedzi na rosyjską agresję. - Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce? Ze zbrodniarzami się nie negocjuje, zbrodniarzy trzeba zwalczać. Z Hitlerem nikt nie negocjował. Negocjowalibyście z Hitlerem, ze Stalinem, z Pol Potem? - mówił, zwracając się do prezydenta Francji. Emmanuel Macron od początku rosyjskiej inwazji kilkukrotnie rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem.

W wywiadzie dla dziennika "Le Parisien" Emmanuel Macron zarzucił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że "jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT", dodając, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen.

Wojnę na słowa między Morawieckim a Macronem komentowali goście niedzielnej "Kawy na ławę" w TVN24: wiceprezes PSL Urszula Pasławska, posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna, wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski, wiceprezes Porozumienia Michał Wypij i doradca prezydenta Paweł Mucha.

Mucha: apel Morawieckiego był uzasadniony

Doradca prezydenta Paweł Mucha powiedział, że "apel premiera Morawieckiego po ujawnieniu zbrodni w Buczy był kierowany do Niemców, Francuzów, do całego Zachodu i był emocjonalną reakcją na ujawnienie zdjęć i informacji, które nas wszystkich bulwersują". - Nie można rozmawiać z Putinem bez Ukraińców, nie można rozmawiać z pominięciem państwa ukraińskiego, nie można rozmawiać poza Unią Europejską - powiedział Mucha.

Jego zdaniem wypowiedź prezydenta Francji o polskim premierze była "wysoce niesłuszna, nietrafna i niewłaściwa". - Apel Morawieckiego dotyczył zbrodni w Buczy i był uzasadniony - dodał. Podkreślił, że "to jest nieprawdziwy wizerunek, że jesteśmy ekstremistyczni, prawicowi albo jesteśmy antysemitami" - To jest nieprawda - przekonywał.

mucha
Mucha: apel Morawieckiego był uzasadniony
Źródło: TVN24

Gawkowski: Le Pen może rozbić od środka nie tylko NATO, ale i Unię Europejską

Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego z Nowej Lewicy polską racją stanu jest zwycięstwo Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich we Francji. - Jeżeli popatrzymy na politykę europejską, to Marine Le Pen jest tą osobą, która chce wyprowadzić Francję z NATO i wspierać Władimira Putina, a prezydent Macron chce wspierać wschodnią flankę NATO, wysyłać więcej wojsk w Europie i wzmacniać NATO - wyliczał Gawkowski. Jak podkreślił, "naszym celem i racją stanu powinno być to, żeby NATO było mocniejsze". - A to na pewno nie jest zwycięstwo Marine Le Pen - dodał.

W jego ocenie zwycięstwo liderki Zjednoczenia Narodowego oznaczać będzie "wywrócenie europejskiej sceny politycznej", ponieważ - jak ocenił - Le Pen może rozbić od środka nie tylko NATO, ale i Unię Europejską.

gawko
Gawkowski: zrobiliście bardzo dużo, by pokłócić Polskę z Brukselą
Źródło: TVN24

Wiceszef Nowej Lewicy powiedział, że obóz rządzący zrobił "bardzo dużo, by pokłócić Polskę z Brukselą, z państwami, które stanowią trzon Unii Europejskiej". - Dzisiaj mogliśmy na tym konflikcie wygrywać, a wy wchodzicie w niepotrzebne spory. Polska przyjęła 2,5 miliona uchodźców, stała się na świecie państwem, które frontowo spisuje się znakomicie. Marnujecie to - powiedział Gawkowski, zwracając się do rządzących.

Wyraził jednocześnie opinię, że "obrażanie polskiego premiera przez polityka innego dużego szczebla w Europie jest złe". - Ale też powiedzmy uczciwie, pan premier zaczął tę słowną wojnę - dodał.

Pasławska: Francja jest bardzo ważnym graczem w NATO

- Polska w ostatnich tygodniach zyskała sobie wielką sympatię świata, Europy, którą marnotrawimy poprzez włączenie się w kampanię we Francji - mówiła Urszula Pasławska z PSL. Dodała, że liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen "była uwiarygadniana przez polski rząd, kiedy była zapraszana do Polski, kiedy udzielała w Polsce wywiadów, w których mówiła, że Ukraina jest i powinna być w rosyjskiej strefie wpływów".

- To jest marnotrawienie, to absolutnie nie opłaca się dzisiaj Polsce, nawet ze względu na to, że Francja jest bardzo ważnym graczem w NATO, jest jedynym krajem, który ma broń nuklearną (w Unii Europejskiej; spośród członków NATO broń nuklearną posiadają także USA i Wielka Brytania - przyp. red.). W związku z tym nie rozumiem tej taktyki pana premiera Morawieckiego. To jest taka taktyka "od ściany do ściany" - oceniła posłanka.

ula
Pasławska: to jest taktyka od ściany do ściany
Źródło: TVN24

Jabłoński: trzeba się z każdym spotykać, ale trzeba mieć też świadomość konsekwencji

- Ja nie mam żadnego problemu z tym, żeby krytykować Orbana za jego prorosyjskie wypowiedzi, tak samo nie mam problemu, żeby krytykować Macrona i Le Pen - powiedział wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

W jego ocenie "mamy do czynienia z sytuacją, kiedy przez 16 lat Niemcami rządziła kanclerz, która świadomie wzmacniała Rosję, świadomie sprzeciwiała się wzmacnianiu Ukrainy". - Kto był najbliższym sojusznikiem kanclerz Merkel? - pytał wiceszef polskiej dyplomacji.

Odnosząc się do rozmówi Macron-Putin, Jabłoński wyraził opinię, że "trzeba się z każdym spotykać, ale trzeba mieć też świadomość, jakie są konsekwencje". - Realną władzę w Europie sprawowała kanclerz Niemiec - to jest największe państwo z największymi wpływami. Jeżeli dziś nam próbuje się wskazywać na Marine Le Pen jako na polityka odpowiedzialnego za cokolwiek, przecież ona nigdy władzy nie sprawowała.

jab
Jabłoński: nie mam problemu, żeby krytykować Orbana za jego prorosyjskie wypowiedzi
Źródło: TVN24

Wiceszef MSZ podkreślał, że należy wywierać presję na innych partnerów w Europie w kwestii sankcji oraz "żeby nie próbować dogadywać się z Putinem kosztem Ukraińców". - Jeżeli ktoś próbuje dzisiaj ustalić coś z Putinem za plecami Ukraińców, wyrazić zgodę na przykład na to, żeby Putin opanował wschodnią Ukrainę za cenę pokoju... Pokój za wszelką cenę to nie jest właściwa droga - ocenił.

Jabłoński powiedział, że Macron odbył kilkanaście rozmów z Władimirem Putinem. - I co zostało załatwione? - pytał. - Nie wiem, co on robi, nikt tego nie wie i uważam, że to jest błąd - dodał.

Wypij: może się okazać, że Macron wygra te wybory, i co wtedy?

Michał Wypij z Porozumienia podkreślił, że wojna w Ukrainie to "wojna świata Zachodu ze światem Wschodu".

- Ewentualny sukces zależy od tego, czy będziemy jednością. I tego typu wtrącenia pana premiera mogą spowodować, że będzie trudno o współpracę po wyborach. Bo może się okazać, że Macron wygra te wybory, i co wtedy? - zastanawiał się poseł.

wypij
Wypij: wojna w Ukrainie to wojna świata Wschodu ze światem Zachodu
Źródło: TVN24

Leszczyna: pewnych słów w dyplomacji się nie wypowiada

Izabela Leszczyna z PO tłumaczyła, że "pewnych słów w dyplomacji się nie wypowiada". - Dyplomacja polega na tym, żeby powiedzieć coś swojemu adwersarzowi w taki sposób, żeby go nie obrazić. Natomiast premier naszego rządu powiedział coś naszemu sojusznikowi, prezydentowi Francji, w sposób, który go obraził - zauważyła posłanka.

Podkreśliła, że "wszyscy mamy jednego wroga". - To Rosja Putina, a Francja i Niemcy to są nasi sojusznicy - przekonywała.

W jej ocenie zwycięstwo Le Pen we francuskich wyborach prezydenckich będzie zagrożeniem dla Polski.

"Rosja przez ponad 80 lat się w ogóle nie zmieniła"

Goście "Kawy na ławę" rozmawiali także o sytuacji w Ukrainie i odpowiedzi Zachodu na rosyjską agresję.

- Nie mamy żadnych wątpliwości, że to, co Rosja robi na Ukrainie, to jest zbrodnia ludobójstwa - powiedział Jabłoński. Dodał, że Moskwa przygotowywała się do "zbrodni na masową skalę". - Dzisiaj wspominamy 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej, ale także 82. rocznicę zbrodni katyńskiej. To wszystko wraca do nas dziś w sposób szczególny, bo my, wspominając ofiary zbrodni katyńskiej, zbrodni zaplanowanej i zrealizowanej z zimną krwią po to, żeby wyniszczyć elitę polskiego narodu, możemy dziś patrząc na to, co dzieje się dziś na Ukrainie, powiedzieć, że Rosja przez to ponad 80 lat się w ogóle nie zmieniła. To jest cały czas to samo zbrodnicze państwo - ocenił wiceminister spraw zagranicznych.

- Jeżeli chodzi o reakcję Europy, ona musi być bardzo zdecydowana i bardzo twarda - przekonywał Paweł Mucha. - Oczekujemy, że Unia Europejska będzie działać bardzo zdecydowanie, a w sensie prawno-karnym, kluczowe jest to, by ci, którzy ponoszą odpowiedzialność, sprawcy kierowniczy, sprawcy bezpośredni, byli identyfikowani i pociągani do odpowiedzialności - powiedział Mucha. Podkreślił, że "wojna na Ukrainie dotyczy nie tylko Polski - bo to też nasz interes narodowy - ale całej Europy". - Sankcje powinny być jak najbardziej dolegliwe, po to, żeby ten kontekst ekonomiczny, finansowy, gospodarczy dotknął Rosję tak mocno, by następowało zahamowanie tych aktów agresji - stwierdził.

Pasławska powiedziała, że należy wprowadzić także "mechanizm kontroli sankcji" nakładanych na Rosję. - Dzisiaj możemy ściągać zboża z Kazachstanu i może się okazać, że to rosyjskie zboże. Tak samo może być z ropą naftową. Kupując ropę naftową z Arabii Saudyjskiej, może się okazać, że kupujemy ropę rosyjską. Muszą być mechanizmy, które zabezpieczą przed tym, że poprzez pośredników nie będziemy wspierać Rosji - przekonywała.

"Zmiana konstytucji z PiS-em to jak otwieranie puszki Pandory"

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w czwartek w Sejmie projekt ustawy o zmianie konstytucji, dotyczący możliwości przejęcia przez Skarb Państwa własności, która - jak uzasadniono - ma służyć do wspierania rosyjskiej agresji. Zakłada też niewliczanie wydatków na obronę do długu publicznego, który nie może przekroczyć 60 proc. PKB.

- Na pewno potrzebna jest nam po 25 latach rewizja. Na pewno potrzebne jest wpisanie NATO i Unii Europejskiej do konstytucji, na pewno potrzebne jest wzmocnienie praw jednostki - mówiła Urszula Pasławska. - Natomiast dzisiaj rozmowa, dialog w sprawie zmiany konstytucji z osobami, które niszczą tę konstytucję, które za każdym razem wprowadzają jakąś wrzutkę, to jest po prostu nierozsądne i na pewno nie doprowadzi do ulepszenia naszej konstytucji - dodała.

Michał Wypij mówił, że zmiana konstytucji nie jest potrzebna, żeby konfiskować majątki rosyjskich oligarchów. - My nie przyłożymy ręki do zmiany konstytucji z kimś, kto próbował przy projekcie ustawy o pomocy uchodźcom wrzucić bezkarność plus (przepisy o tzw. bezkarności urzędniczej - przyp. red,) - stwierdził.

Posłanka KO Izabela Leszczyna oznajmiła: - nie będziemy zmieniać konstytucji z PiS-em i mówimy temu wyraźne nie.

Gawkowski uznał, że "zmiana konstytucji z PiS-em to jak otwieranie puszki Pandory". - Prawo i Sprawiedliwość wielokrotnie łamało konstytucję i nie potrzebowało do tego opozycji. Dzisiaj chce włączyć cały parlament - powiedział wiceprzewodniczący Nowej Lewicy. Zwrócił uwagę, że "tryb przyjęcia tych artykułów i doprowadzenia do tego, żeby konstytucja rzeczywiście w tej materii zaczęła obowiązywać, to jest minimum pół roku". - Za pół roku nie wiemy, jaka będzie sytuacja. A majątki trzeba konfiskować tu i teraz - oznajmił Gawkowski.

Czytaj także: