Marszałek Sejmu Szymon Hołownia na czwartkowej konferencji prasowej komentował ewentualne zmiany w Trybunale Konstytucyjnym. - Stale rozmawiamy z panem ministrem Adamem Bodnarem - mówił. Zaznaczył, że minister sprawiedliwości myślał, iż uda się "ten proces polityczny" zakończyć przed obecnym posiedzeniem Sejmu. - Wierzę, że będziemy z tym gotowi szybko. (...) Może będziemy gotowi na następne posiedzenie Sejmu - dodał Hołownia.
Hołownia był pytany na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, co dalej ze sprawą zapowiadanych przez rządzących uchwał dotyczących Trybunału Konstytucyjnego. Dopytywano, czy jeśli nie będzie tych uchwał, to jakie inne rozwiązania legislacyjne będą proponowane i kiedy.
Marszałek Sejmu odpowiedział, że nie jest sztuką "położyć na stole" takie rozwiązania, o które wszyscy będą się spierali. Przekonywał, że zamiast tego należy przedstawić takie rozwiązanie, wokół którego można szybko wypracować porozumienie.
- Stale rozmawiamy z panem ministrem Bodnarem. Praca trwa i nie jest sztuką położyć rozwiązanie, o które później wszyscy będą się kłócili i spierali. Jak już wychodzić z rozwiązaniem, to mieć takie, co do którego będzie można szybko wypracować porozumienie - mówił Hołownia.
"Jeżeli diagnozą jest uchwała, to receptą powinny być projekty ustaw i projekt zmiany konstytucji"
- My, ja, Polska 2050, stoimy na stanowisku, że jeżeli rzeczywiście Sejm miałby stawiać diagnozę w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, to powinien też jednocześnie położyć na stole receptę. W moim odczuciu, jeżeli diagnozą jest uchwała, to receptą powinny być projekty ustaw i projekt zmiany konstytucji. Ten projekt, który dzisiaj jest dyskutowany, jest bardzo uczciwą polityczną propozycją - przekonywał marszałek.
- On (projekt ustawy zmiany konstytucji - red.) sugeruje, że jest w nim między innymi propozycja, żeby sędziowie Trybunału powoływani byli przez Sejm większością trzech piątych. To jest ręka wyciągnięta w stronę opozycji, w stronę prezydenta Rzeczpospolitej. To jest poważna propozycja, która mówi, nie chcemy upartyjniać, zamykać, grabić pod siebie, tylko zróbmy reset i zróbmy to razem tak, żeby ludzie czuli się bezpieczni z tym rozwiązaniem - mówił Hołownia.
Zobacz też: Kosiniak-Kamysz o "resecie konstytucyjnym". "Już niedługo propozycje całościowych rozwiązań"
- Wiem, że niektórzy w koalicji 15 października obawiają się uruchamiania tematu zmiany konstytucji. Ja uważam, że taką ofertę należy położyć z projektami zmian ustaw. (...) Uważam, że te uchwały dotyczące Trybunału Konstytucyjnego powinny być maksymalnie precyzyjne. To nie jest miejsce na rozbudowaną publicystykę polityczną. Objawy choroby, która toczy ten Trybunał, powinny zostać precyzyjnie wymienione w tej uchwale, a następnie powinniśmy położyć to wraz z pakietem tych ustawowych i konstytucyjnych rozwiązań - twierdzi lider Polski 2050.
"Może będziemy gotowi na następne posiedzenie Sejmu"
Zaznaczył, że szef MS Adam Bodnar myślał, iż uda się "ten proces polityczny" zakończyć przed obecnym posiedzeniem Sejmu. - Wierzę, że będziemy z tym gotowi szybko (...) Może będziemy gotowi na następne posiedzenie Sejmu. Pewnie nie zdążą nas do tego czasu zdelegalizować pani (Krystyna) Pawłowicz z panią (Julią) Przyłębską, choć może się w tej sprawie mylę, ale będziemy (...) uważnie śledzić ich poczynania - ironizował Hołownia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24