Mariusz Walter chciał, żeby telewizja była mądra. Żeby w sposób zdecydowany, mocny, a jednocześnie estetyczny, piękny opowiadać o rzeczywistości. Udało mu się to - powiedział w "Faktach po Faktach" były redaktor naczelny TVN24 i "Faktów" TVN Adam Pieczyński.
Mariusz Walter, dziennikarz, przedsiębiorca, producent telewizyjny, były prezes TVN, współzałożyciel i współwłaściciel grupy ITI, zmarł we wtorek w wieku 85 lat. Swojego byłego przełożonego i wieloletniego przyjaciela wspominał w środowych "Faktach po Faktach" były redaktor naczelny TVN24 i "Faktów" TVN Adam Pieczyński.
- To z całą pewnością nie był zwyczajny człowiek. Oczywiście na co dzień nikt nie zastanawia się, na czym polega fenomen jakiegoś człowieka sukcesu. Nawet nie wiem, czy to jest dobre określenie na Mariusza Waltera, bo to jest za mało powiedzieć "człowiek sukcesu" - stwierdził Pieczyński.
Powiedział, że Walter "potrafił ludzi i przyciągnąć, i przekonać do swoich pomysłów, czyli był właśnie takim magiem". - Czuło się w tym człowieku prawdziwą pasję do tego, co robi i do tego, co chciał zrobić, do jego planów - wspominał.
Pieczyński: Walter był wulkanem pomysłów
Pieczyński wyraził przekonanie, że "historia Polski toczyłaby się inaczej, gdyby nie było TVN24". - To była pierwsza newsowa stacja w Polsce. Myśmy torowali drogę kosztem i pracy, ale także niebywałego ryzyka biznesowego - zaznaczył. Przypomniał, że pieniądze na założenie TVN24 Mariusz Walter i Jan Wejchert "wyłożyli z własnej kieszeni i z kredytu zabezpieczonego ich własnym majątkiem osobistym". - Trzeba było mieć naprawdę dużo odwagi w sobie - przyznał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kasia Kieli o Mariuszu Walterze: charyzmatyczny lider, wierzył w misję i rolę niezależnego dziennikarstwa
Zdaniem Adama Pieczyńskiego tym, co zdecydowało o wielkości przedsięwzięć Mariusza Waltera, była kreatywność. - To był facet, który wymyślił programy dla Edka Miszczaka, wymyślił cały format dla Mai Popielarskiej. On był wulkanem pomysłów, czasami był nieznośny z tymi swoimi pomysłami. On nie do końca rozumiał newsy, że one muszą być w miarę krótkie, że nie możemy robić reportaży na 10 minut, żeby jakiś temat wyczerpać do końca - mówił gość TVN24.
- On po prostu chciał, żeby ta telewizja była mądra. Żeby w sposób zdecydowany, mocny, a jednocześnie estetyczny, piękny opowiadać o rzeczywistości. Udało mu się to i dalej się udaje dzięki tej sile napędowej, którą on nam wszystkim dał - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24