"Kazali sfałszować podpis". Za co skazano Kamińskiego i Wąsika

Źródło:
TVN24
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24
wideo 2/22
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24

W tajnej wili CBA na warszawskim Wawrze agenci fałszowali dokumenty i podpisy urzędników w sprawie "afery gruntowej". Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w 2007 roku kazali wicedyrektorowi Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA sfałszować podpis wójta gminy Mrągowo. Był to zresztą niejedyny bezprawnie wytworzony dokument na zlecenie Kamińskiego. Sąd ocenił później, że wytworzono fałszywe dowody na nieistniejące w rzeczywistości przestępstwo, które rzekomo miałby popełnić Andrzej Lepper, ówczesny wicepremier i minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie - powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska w uzasadnieniu do prawomocnego już wyroku skazującego polityków PiS.

W 2020 r. "Superwizjer" wyemitował reportaż "Pokuta agenta Tomka" Macieja Dudy i Łukasza Rucińskiego. Były funkcjonariusz CBA Tomasz Kaczmarek ujawnił w nim kulisy operacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego i opisywał bezprawne polecenia, jakie dostawał od swoich przełożonych, byłych szefów CBA – Mariusza Kamińskiego i jego zastępcy Macieja Wąsika.

Kaczmarek zaczynał pracę w CBA w strukturach Zarządu Operacyjno-Śledczego, którym kierowali wtedy Grzegorz P. i Krzysztof B. skazani w grudniu 2023 roku razem z Kamińskim i Wąsikiem. Kaczmarek wraz z kilkoma innymi funkcjonariuszami tworzył od podstaw wydział przykrywkowy w nowo powstałej służbie.

Niejawną siedzibą wydziału była willa na warszawskim Wawrze. Dla niepoznaki funkcjonowała w niej fikcyjna agencja reklamowa gotowa obsłużyć każdego, kto chciałby skorzystać z jej usług.

Tomasz Kaczmarek i inni funkcjonariusze mieszkali na górnych piętrach willi.

W piwnicy budynku CBA stworzyło fałszernię dokumentów na potrzeby operacyjne.

To także tam dochodziło do zakrapianych imprez, w których - zgodnie z relacją Kaczmarka – mieli uczestniczyć Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

Willa na warszawskim WawrzeTVN24

Kaczmarek trzy lata temu relacjonował reporterom wiele nieprawidłowości w CBA. Nie na wszystkie wątki znalazło się miejsce w reportażu. Dziennikarze "Superwizjera" wrócili więc do sprawy "afery gruntowej", o której kulisach opowiedział wtedy Kaczmarek. Jeszcze raz porozmawiali z byłym funkcjonariuszem.

Dzwonią szefowie CBA

- Byłem świadkiem rozmowy telefonicznej Krzysztofa B. z Maciejem Wąsikiem. Razem z Kamińskim byli wtedy w centrali CBA na Alejach Ujazdowskich. A ja i Krzysztof B. w wilii na Wawrze. Stałem obok Krzysztofa B., rozmawiał z nimi na głośnomówiącym. Byliśmy pochyleni nad stołem kreślarskim, nad podrobionymi dokumentami gminy Mrągowo. Wąsik powiedział "złóż na tych pieczęciach podpisy". Krzysztof B. ćwiczył te podpisy na podstawie innych oryginalnych dokumentów z podpisami wójta Mrągowa, pisał najpierw przez kalkę, a później już uczył się sam składać ten podpis – opowiada Tomasz Kaczmarek.

Według jego relacji, by stworzyć podrobione dokumenty gminy Mrągowo CBA zatrudniło dawnego znajomego Macieja Wąsika – Adama K.

- On miał zdolności plastyczne, graficzne. Kupili komputery, kupili specjalne plotery, wypalarki do pieczęci, urządzenia komputerowe do tworzenia podrabianych dokumentów - relacjonuje Kaczmarek.

Tomasz Kaczmarek znany jako "Agent Tomek"TVN24

Twierdzi, że nigdy nie został przesłuchany w tej sprawie. - Nikt mnie nigdy nie wezwał. Ani prokuratura, ani sąd – odpowiada.

Nie ma przestępstwa, to je sprowokujemy

To, że Kamiński i Wąsik kazali podrobić dokumenty i podpisy, było jednak przedmiotem śledztwa prokuratury oraz znalazło się w wyrokach sądów dwóch instancji, które odtworzyły przebieg wydarzeń sprzed lat.

W skrócie: 2006 rok. Rządzi koalicja PiS z Samoobroną i LPR. Jarosław Kaczyński jest premierem, zaś Andrzej Lepper wicepremierem. Delegatura CBA we Wrocławiu od swojego informatora z kręgów biznesowych dowiedziała się, że dwie osoby spoza Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi chwalą się, że w kierowanym przez Andrzeja Leppera resorcie potrafią odrolnić każdą działkę.

Ale CBA nie miało żadnego tropu wskazującego na to, że została obiecana konkretna łapówka za odrolnienie konkretnej działki. Mimo to Kamiński kazał rozpocząć operację i przygotować prowokację - stworzyć sytuację, w której agenci z podrobionymi dowodami mogliby podać się za kogoś innego, kto rzekomo ma dużą działkę pod Mrągowem i chce dać łapówkę za jej odrolnienie. Jak wykazało śledztwo i procesy sądowe, CBA sporządziło plan operacji specjalnej, który przewidywał m.in., że w sprawie odrolnienia gruntów trzeba sfałszować dokumenty razem z podpisami. Plan zaakceptował ówczesny szef CBA.

Jak stwierdził w 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście oraz w 2023 roku w drugiej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie – Mariusz Kamiński nie miał do tego prawa. CBA nie mogło wytwarzać takich dokumentów. Wydając decyzję, Kamiński stworzył jednak fałszywe dowody. A Maciej Wąsik zaakceptował decyzję Kamińskiego i zgodnie z nią wydawał polecenia podwładnym – Grzegorzowi P. i Krzysztofowi B.

Sądy potwierdzają sfałszowanie podpisów

W 2015 roku ówczesny sędzia Wojciech Łączewski z Sądu Rejonowego dla Warszawy (był później ścigany dyscyplinarnie, a w 2019 zrzekł się sędziowania) w uzasadnieniu wyroku napisał (pogrubienia od redakcji):

"Bezspornie oskarżeni zlecili umyślnie, z zamiarem bezpośrednim i w celu wywołania określonego skutku podrobienie nie tylko dokumentów 'tożsamościowych' dla funkcjonariusza 'pod przykryciem', ale przede wszystkim dokumentów w postaci:

- wniosku Wójta Gminy Mrągowo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku (...) z podrobioną pieczęcią o treści 'Wójt Gminy J. K.' z podrobionym odręcznym podpisem J. K. (wójt gminy Mrągowo – przyp. red.)".

Sędzia wymienił jeszcze dodatkowych osiem podrobionych dokumentów nie tylko z gminy Mrągowo, ale także z Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej i Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Pierwszy wyrok w sprawie afery gruntowej zapadł 30 marca 2015 roku. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście orzekł wobec Kamińskiego i Wąsika trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Dwaj inni funkcjonariusze CBA zostali skazani na kary po 2,5 roku więzienia i 10 lat zakazu sprawowania stanowisk.

Z kolei w grudniu 2023 roku, w prawomocnym wyroku sędzia Anna Bator-Ciesielska z Sądu Okręgowego w Warszawie potwierdziła (pogrubienia od redakcji), że Mariusz Kamiński "kierował popełnieniem niżej opisanego czynu zabronionego przez podległych mu funkcjonariuszy CBA, pomimo braku podstaw prawnych do przeprowadzenia niżej wskazanych czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, a odnośnie wskazanych niżej czynności operacyjno-rozpoznawczych zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA Macieja Wąsika, Grzegorza P. i Krzysztofa B. oraz innych prowokację (…)".

Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika (grudzień 2023 r.)TVN24

Co najważniejsze, Kamiński "w tym celu zlecił zainicjowanie, na podstawie podrobionych dokumentów, postępowania administracyjnego, którego przedmiotem miało być wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne 39,75 ha gruntów rolnych położonych w gminie M. (Mrągowo – przyp. red.) (…) w sytuacji braku podstaw prawnych dających prawo funkcjonariuszom CBA do sporządzania, wydawania i posługiwania się podrobionymi dokumentami, których wytworzenie narusza prawa osób trzecich zlecił podrobienie szeregu dokumentów urzędów administracji rządowej i samorządowej, w tym: wniosku Wójta Gminy M. do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku, znak (…) z podrobioną pieczęcią o treści '(...) J.K.' z podrobionym odręcznym podpisem J.K., który w dniu 6 kwietnia 2007 roku został przekazany przez działającego 'pod przykryciem' funkcjonariusza CBA przedstawiającego się jako A.S. A.K. w celu użycia za autentyczny".

Sędzia wymieniła też kolejne sfałszowane dokumenty innych instytucji i podrobione podpisy innych urzędników, które w 2015 r. wymienił też sędzia Łączewski.

Sąd Okręgowy w Warszawie 20 grudnia 2023 roku prawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Zgodnie z tym wyrokiem obaj mają także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali uznani za winnych w związku z działaniami operacyjnymi podczas tzw. afery gruntowej. Była to prowokacja wymierzona przeciwko Andrzejowi Lepperowi, ówczesnemu wicepremierowi w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Fałszywa teza, że zostali skazani za walkę z korupcją 

W środę prezydent Andrzej Duda w swoim oświadczeniu powiedział, że Kamiński i Wąsik "za takie działania, właśnie związane z walką z korupcją na szczytach władzy, zostali skazani". Podobne stwierdzenie padało w wypowiedziach innych prominentnych polityków PiS.

Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcją
Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcjąTVN24

Piotr Jaźwiński na łamach Konkret24 wytłumaczył, że twierdzenie polityków PiS, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani "za walkę z korupcją" jest fałszywe.

Andrzej Duda o walce Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z korupcją. Za co zostali skazani? - Konkret24

Zarówno wyrokiem z 2015 roku, jak i tym prawomocnym już orzeczeniem z grudnia 2023 roku Wąsik i Kamiński zostali bowiem skazani za działania poza prawem: wymyślili przestępstwo i sprawdzali, na ile konkretne osoby będą podatne na jego popełnienie.

Warszawski sąd stwierdził, że Mariusz Kamiński: "przekroczył przyznane mu uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że (...) zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA (…) i innych prowokację polegającą na niedozwolonym podżeganiu J. W. do zachęcania A. K. do popełnienia czynu zabronionego, niedozwolonym nakłanianiu A. K. do popełnienia przestępstwa płatnej protekcji oraz wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości".

Prezydent Andrzej Duda wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - TVN24

Wąsik nie odmawiał

Z kolei w przypadku Macieja Wąsika sąd stwierdził, że wykonując polecenia szefa CBA, "nie dopełnił ciążących na nim obowiązków", mimo że wiedział, iż wykonanie tych poleceń "spowoduje popełnienie czynu zabronionego"; nie dopełnił obowiązku odmowy wykonania polecenia, a także "przekroczył uprawnienia, zlecając podległym pracownikom przeprowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych (…) pomimo braku podstaw faktycznych jak i prawnych do ich realizacji w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, (…) co przekraczało dozwolone granice prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych, albowiem stanowiło podżeganie J. W. do zachęcenia A. K. do popełnienia czynu niedozwolonego, a to przyjęcia korzyści majątkowej w ramach przestępstwa płatnej protekcji".

W obszernym uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Łączewski napisał m. in.:

"M. K. (Mariusz Kamiński - red.) twierdził, że motywacją jego działania była walka z korupcją, której obiektywnie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwie Budownictwa nie było, a na pewno nie było na to poszlak czy dowodów. Zachowanie A. K. (jeden z podejrzanych w aferze gruntowej - red.) należało traktować jako sygnał o możliwych nieprawidłowościach, jednak w tym zakresie nie poczyniono żadnych ustaleń i zdecydowano się na wykreowanie przestępstwa. Miał to być sposób na sprawdzenie tego sygnału, co w świetle obowiązujących przepisów prawa było niedopuszczalne".

"Nie było podstaw do przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej, ponieważ nie istniały wiarygodne informacje o korupcji w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi". 

"Cały szereg złożonych wniosków, czy to o zastosowanie kontroli operacyjnej, czy przeprowadzenie i kontynuowanie operacji specjalnej zawierało nieprawdziwe okoliczności. Prowadzi to do wniosku, że oskarżony M. K. (Mariusz Kamiński - red.), co zresztą zostało mu przypisane w wyroku, świadomie wprowadzał w błąd tak Prokuratora Generalnego, jak i Sąd Okręgowy w Warszawie, wyłudzając zgodę na przeprowadzenie określonych działań obejmujących kontrole operacyjne konkretnych osób lub prowadzenie kombinacji operacyjnej pozwalającej na kontrolowane wręczenie korzyści majątkowej".

Kamiński ponad prawem

"Szef CBA zachowywał się jak osoba stojąca ponad prawem, bo zlecał czynności, co do których już w początkowym okresie funkcjonowania CBA był informowany, że przeprowadzić ich nie może" - pisał w uzasadnieniu wyroku sędzia Łączewski.

"Nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której funkcjonariusze demokratycznego państwa mogliby gromadzić dowody wbrew obowiązującemu prawu, natomiast zgodnie z prawem, na podstawie właśnie tych dowodów, obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną". 

Tomasz Kaczmarek i Mariusz Kamiński (zdjęcie archiwalne) tvn24

Sąd okręgowy w wyroku z 20 grudnia 2023 roku zmienił wymiar kary dla byłych szefów CBA, ale podzielił argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku z 2015 roku. Jak powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska, "sąd pierwszej instancji słusznie dopatrzył się w działaniach oskarżonych przekroczenia uprawnień, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a sąd odwoławczy w zakresie przypisanym w pełni te poglądy akceptuje". 

Sędzia przypomniała art. 19 ustawy o CBA, który dopuszcza przeprowadzenie prowokacji pod warunkiem, że zmierza ona do "sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie" i nie polega "na kierowaniu działaniami wyczerpującymi znamiona czynu zabronionego pod groźbą kary". Jak wyjaśniła sędzia Anna Bator-Ciesielska, "prowokacja może nastąpić wtedy, kiedy przestępstwo zostało popełnione, a tu wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie".

ZOBACZ TEŻ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przewiezieni do więzień poza Warszawą

Autorka/Autor:Maciej Duda (tvn24.pl, Superwizjer), Łukasz Ruciński (Superwizjer) 

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Rozejm między Hamasem a Izraelem może się opóźnić. Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę rano, że porozumienie nie zostanie wdrożone, dopóki Hamas nie dostarczy nazwisk pierwszych zakładników, którzy mieli zostać uwolnieni. Wejście w życie rozejmu zaplanowano na godzinę 8.30 (7.30 czasu polskiego).

Rozejm zagrożony. Izrael czeka na ruch Hamasu 

Rozejm zagrożony. Izrael czeka na ruch Hamasu 

Źródło:
PAP
"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

"Melania, ojej, co ona musi znosić!"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Warunki drogowe w niedzielę rano są trudne na znacznym obszarze Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami. Widzialność spadła nawet do 100 metrów. Dodatkowo w wielu miejscach jezdnie mogą być śliskie.

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Na drogach ledwo widać. Ostrzeżenia w wielu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Policyjny wolontariusz z Indii został skazany za gwałt i morderstwo 31-letniej lekarki w szpitalu we wschodniej części Kalkuty - podała agencja Reutera. Proces w sprawie przestępstwa był przyspieszony, a sprawcy grozi dożywocie lub kara śmierci. Zbrodnia wywołała ogólnokrajowe oburzenie brakiem bezpieczeństwa kobiet w Indiach.

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Zbrodnia "najrzadsza z rzadkich". Policyjnemu wolontariuszowi grozi kara śmierci

Źródło:
Reuters

W północnej części Nigerii doszło do eksplozji przewróconej cysterny z paliwem. Jak podaje AFP, powołując się na lokalne władze, w wyniku wybuchu zginęło co najmniej 70 osób, a wiele zostało rannych. Wśród ofiar są osoby, które zgromadziły się wokół pojazdu, by zebrać rozlane na drodze paliwo.

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

"Zgromadził się tłum, aby zebrać paliwo". Nie żyje 70 osób

Źródło:
PAP

Donald Trump przyjechał w sobotę wieczorem do Waszyngtonu, gdzie w poniedziałek ma odbyć się inauguracja jego prezydentury. W tym samym czasie na ulice stolicy Stanów Zjednoczonych wyszedł Marsz Ludu, który od lat protestuje przeciwko działaniom Trumpa. Do demonstracji doszło także w innych miastach USA.

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

"Jestem wściekła, smutna i przytłoczona". Protesty przeciwko prezydenturze Trumpa

Źródło:
BBC, AP

Benjamin Netanjahu w publicznym wystąpieniu w sobotę oświadczył, że Izrael "zachowuje prawo do wznowienia wojny", jeśli porozumienie o zawieszeniu broni w Strefie Gazy z Hamasem nie zostanie spełnione. Premier Izraela zaznaczył, że zgodę na to wyraziły Stany Zjednoczone. Rozejm ma zacząć obowiązywać w niedzielę rano.

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Benjamin Netanjahu: Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny

Źródło:
PAP

W wieku 69 lat zmarł producent telewizyjny Ryszard Sibilski. Był mężem wokalistki Ewy Bem, która poinformowała o jego śmierci w mediach społecznościowych. W przeszłości współtworzył stację TVN i zasiadał w radzie nadzorczej Grupy ITI. Kierował również Endemol Shine Polska.

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Nie żyje Ryszard Sibilski. Producent telewizyjny miał 69 lat

Źródło:
PAP

Serce mi pęka z trwogi, kiedy czytam te straszne wpisy kierowane do Ciebie - napisał szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurek Owsiak. Swój wpis skierował do prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, wobec której pojawiły się w internecie groźby, nawiązujące między innymi do zabójstwa wcześniejszego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przez nożownika podczas finału WOŚP sześć lat temu.

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

"Serce mi pęka z trwogi". Owsiak reaguje na wpis Dulkiewicz

Źródło:
PAP

Sąd w Seulu wydał formalny nakaz aresztowania prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola w ramach dochodzenia po ogłoszeniu przez niego stanu wojennego. Przed sądem i ośrodkiem zatrzymań zgromadziły się dziesiątki tysięcy zwolenników polityka. Doszło do przepychanek z policją.

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Pięć godzin przesłuchania. Sąd przedłużył nakaz aresztowania prezydenta

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Nigeria została przyjęta jako kraj partnerski do międzynarodowej grupy BRICS, stając się obok RPA, Egiptu, Etiopii i Ugandy piątym krajem afrykańskim obecnym w tym sojuszu. Status partnerski pozwala Nigerii uczestniczyć w spotkaniach i wydarzeniach BRICS, ale nie przyznaje pełnych przywilejów członkowskich, takich jak prawo głosu.

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Kolejne afrykańskie państwo dołącza do BRICS

Źródło:
PAP

Do tej pory przyzwyczailiśmy się do życia w świecie liberalnym, gdzie prawo międzynarodowe jest przestrzegane, teraz ten czas się kończy - powiedział w "Faktach po Faktach" były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS Jacek Czaputowicz, odpowiadając na pytanie, co się zmieni po inauguracji prezydentury Donalda Trumpa w USA. Były szef MSZ dodał, że Trump "przychodzi w dużo gorszej sytuacji" niż, gdy kończył swoją poprzednią kadencję w 2020 roku.

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Donald Trump "musi przyjąć te zasady gry, które w międzyczasie się wytworzyły"

Źródło:
TVN24

Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael zachowuje prawo do wznowienia wojny. Troje Polaków utonęło na Dominikanie. Współpracownik Roberta Ficy mówi, że Słowacja może wystąpić z Unii Europejskiej i NATO. W Hiszpanii runął wyciąg narciarski. Przedstawiamy sześć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 19 stycznia.

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Runął wyciąg, tragedia Polaków na Dominikanie, Netanjahu o warunkach porozumienia

Źródło:
PAP, TVN24

Hodowle psów, często pseudohodowle, nie są wystarczająco uregulowane. Nawet jeśli się zarejestrują, to nikt ich nie sprawdza - chyba że wyjdzie na jaw, że taka hodowla to umieralnia albo nawet cmentarz. Wtedy jest już często za późno. Obrońcy zwierząt apelują do Sejmu, by to zmienił.

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Pseudohodowle wciąż mają się dobrze. Niepotrzebne psy w jednej z nich zostały skazane na śmierć z głodu w piwnicy

Źródło:
Fakty TVN

Do Polski dotarło 28 najnowszych czołgów Abrams. "Po transporcie drogą morską, przejdą przegląd, a potem trafią na służbę do Wojska Polskiego. Docelowo będziemy mieć 250 takich Abramsów" - przekazał minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Najnowsze Abramsy już w Polsce. Szef MON: docelowo będziemy mieć 250 takich czołgów

Źródło:
PAP

Troje Polaków utonęło przy jednej z plaż przylądka Punta Cana na wschodzie Dominikany. Wśród ofiar śmiertelnych jest też Portugalczyk. Z wody uratowano obywatela Rosji. Informację w tej sprawie potwierdziło nam Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Tragedia w kurorcie. Znaleźli ciało trzeciego Polaka

Aktualizacja:
Źródło:
RMF24, PAP

W sobotę doszło do zawalenia się wyciągu narciarskiego w hiszpańskim ośrodku Astun w regionie Aragonia. 10 osób zostało rannych - podał dziennik El Pais. Akcja ratunkowa została zakończona.

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Runął wyciąg narciarski. "Widziałem kilkadziesiąt osób skaczących ze znacznych wysokości"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, elpais.com

Naukowcy odkryli u wybrzeży Wietnamu nowy gatunek skorupiaka. Nazwano go Bathynomus vaderi, na cześć Dartha Vadera z filmu "Gwiezdne wojny". Osobniki te osiągają długość 32,5 centymetra i ważą ponad kilogram.

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Jest supergigantem, wygląda jak Darth Vader i żyje u wybrzeży Wietnamu

Źródło:
CNN, zookeys.pensoft.net

Policjanci wyjaśniają okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło w Maminie (powiat makowski). 62-letni mężczyzna kierowca śmieciarki położył się pod nią, by sprawdzić usterkę. Auto się stoczyło i najechało na niego. Zmarł w szpitalu.

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Tragiczny wypadek przy pracy, nie żyje kierowca śmieciarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl/policja Maków Mazowiecki

Lubelscy "łowcy głów" namierzyli, a także doprowadzili do zatrzymania i ekstradycji trzech niebezpiecznych przestępców, którzy ukrywali się w Niemczech. Każdy z nich ma na koncie poważne przestępstwa dokonane w Polsce. Wszyscy trafili już do zakładu karnego, gdzie odbędą zasądzone kary.

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

"Łowcy głów" namierzyli trzech groźnych przestępców

Źródło:
tvn24.pl

Prawdziwym celem Karola Nawrockiego jest nawet nie jego prezydentura, ale umożliwienie powrotu PiS do władzy. Będzie robił wszystko, żeby sypać piach w tryby. Będzie nawet takim Dudą 2.0 - ocenił w "Jeden na jeden" europoseł PSL Adam Jarubas. Mówił, że w przypadku wygranej kandydata PiS "spoistość koalicji byłaby wystawiona na jeszcze większy test niż do tej pory".

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

"Prawdziwym celem Karola Nawrockiego nie jest prezydentura"

Źródło:
TVN24

Czy Julia Wieniawa jest milionerką? Przyznaje, że tak. Młoda artystka gra, śpiewa i działa w mediach społecznościowych. Zadebiutowała w wieku 14 lat. O szczegółach zarobków nie chce mówić, bo według niej "pieniądze lubią ciszę". Wieniawa przyznaje, że czasem ulega fanaberiom, ale zaczęła to robić dopiero, gdy osiągnęła "podstawę finansową". - Często ludzie, jak zarobią pierwsze większe pieniądze, to już wtedy idą kupić sobie drogi samochód, albo drogą torebkę - stwierdza.

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

"Jestem milionerką". Woli mówić o liczbach na social mediach niż na koncie

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło legendarne zdjęcie Chrisa Niedenthala, symbol stanu wojennego w Polsce. Razem z fotografem wystawili je Lena i Filip Sosnowscy. - WOŚP pomogła uratować nam życie i zdrowie. Dziś mamy cztery lata i chcemy (przy małej pomocy rodziców) podziękować oraz oddać choć promil dobra, które nas spotkało - czytamy w opisie aukcji.

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Legendarne zdjęcie na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku gra na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. W zbiórkę angażują się również ci, którzy są w trakcie leczenia onkologicznego. - Czas płaczu, niedowierzań, pytań "dlaczego ja", już minął. Próbuję wszystkie negatywne emocje przekształcić w coś fajnego, dobrego - zaznaczyła w rozmowie z TVN24 Joanna Nalepa Magdziak, wolontariuszka sztabu w Toronto, u której kilka miesięcy temu zdiagnozowano nowotwór piersi.

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Usłyszała diagnozę, która była jak wyrok śmierci. Gra z WOŚP, bo "ta choroba to nie jest ona"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kompletnie nieznany", kontynuacji "Pasji" Mela Gibsona i festiwalu Open'er, który wygrał 14. edycję prestiżowego plebiscytu European Festival Awards.

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Frekwencyjna klapa "Putina", kontynuacja "Pasji", Open'er zwycięzcą europejskiego plebiscytu

Źródło:
tvn24.pl