"Kazali sfałszować podpis". Za co skazano Kamińskiego i Wąsika

Źródło:
TVN24
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24
wideo 2/22
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja WąsikaTVN24

W tajnej wili CBA na warszawskim Wawrze agenci fałszowali dokumenty i podpisy urzędników w sprawie "afery gruntowej". Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik w 2007 roku kazali wicedyrektorowi Zarządu Operacyjno-Śledczego CBA sfałszować podpis wójta gminy Mrągowo. Był to zresztą niejedyny bezprawnie wytworzony dokument na zlecenie Kamińskiego. Sąd ocenił później, że wytworzono fałszywe dowody na nieistniejące w rzeczywistości przestępstwo, które rzekomo miałby popełnić Andrzej Lepper, ówczesny wicepremier i minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. - Wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie - powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska w uzasadnieniu do prawomocnego już wyroku skazującego polityków PiS.

W 2020 r. "Superwizjer" wyemitował reportaż "Pokuta agenta Tomka" Macieja Dudy i Łukasza Rucińskiego. Były funkcjonariusz CBA Tomasz Kaczmarek ujawnił w nim kulisy operacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego i opisywał bezprawne polecenia, jakie dostawał od swoich przełożonych, byłych szefów CBA – Mariusza Kamińskiego i jego zastępcy Macieja Wąsika.

Kaczmarek zaczynał pracę w CBA w strukturach Zarządu Operacyjno-Śledczego, którym kierowali wtedy Grzegorz P. i Krzysztof B. skazani w grudniu 2023 roku razem z Kamińskim i Wąsikiem. Kaczmarek wraz z kilkoma innymi funkcjonariuszami tworzył od podstaw wydział przykrywkowy w nowo powstałej służbie.

Niejawną siedzibą wydziału była willa na warszawskim Wawrze. Dla niepoznaki funkcjonowała w niej fikcyjna agencja reklamowa gotowa obsłużyć każdego, kto chciałby skorzystać z jej usług.

Tomasz Kaczmarek i inni funkcjonariusze mieszkali na górnych piętrach willi.

W piwnicy budynku CBA stworzyło fałszernię dokumentów na potrzeby operacyjne.

To także tam dochodziło do zakrapianych imprez, w których - zgodnie z relacją Kaczmarka – mieli uczestniczyć Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

Willa na warszawskim WawrzeTVN24

Kaczmarek trzy lata temu relacjonował reporterom wiele nieprawidłowości w CBA. Nie na wszystkie wątki znalazło się miejsce w reportażu. Dziennikarze "Superwizjera" wrócili więc do sprawy "afery gruntowej", o której kulisach opowiedział wtedy Kaczmarek. Jeszcze raz porozmawiali z byłym funkcjonariuszem.

Dzwonią szefowie CBA

- Byłem świadkiem rozmowy telefonicznej Krzysztofa B. z Maciejem Wąsikiem. Razem z Kamińskim byli wtedy w centrali CBA na Alejach Ujazdowskich. A ja i Krzysztof B. w wilii na Wawrze. Stałem obok Krzysztofa B., rozmawiał z nimi na głośnomówiącym. Byliśmy pochyleni nad stołem kreślarskim, nad podrobionymi dokumentami gminy Mrągowo. Wąsik powiedział "złóż na tych pieczęciach podpisy". Krzysztof B. ćwiczył te podpisy na podstawie innych oryginalnych dokumentów z podpisami wójta Mrągowa, pisał najpierw przez kalkę, a później już uczył się sam składać ten podpis – opowiada Tomasz Kaczmarek.

Według jego relacji, by stworzyć podrobione dokumenty gminy Mrągowo CBA zatrudniło dawnego znajomego Macieja Wąsika – Adama K.

- On miał zdolności plastyczne, graficzne. Kupili komputery, kupili specjalne plotery, wypalarki do pieczęci, urządzenia komputerowe do tworzenia podrabianych dokumentów - relacjonuje Kaczmarek.

Tomasz Kaczmarek znany jako "Agent Tomek"TVN24

Twierdzi, że nigdy nie został przesłuchany w tej sprawie. - Nikt mnie nigdy nie wezwał. Ani prokuratura, ani sąd – odpowiada.

Nie ma przestępstwa, to je sprowokujemy

To, że Kamiński i Wąsik kazali podrobić dokumenty i podpisy, było jednak przedmiotem śledztwa prokuratury oraz znalazło się w wyrokach sądów dwóch instancji, które odtworzyły przebieg wydarzeń sprzed lat.

W skrócie: 2006 rok. Rządzi koalicja PiS z Samoobroną i LPR. Jarosław Kaczyński jest premierem, zaś Andrzej Lepper wicepremierem. Delegatura CBA we Wrocławiu od swojego informatora z kręgów biznesowych dowiedziała się, że dwie osoby spoza Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi chwalą się, że w kierowanym przez Andrzeja Leppera resorcie potrafią odrolnić każdą działkę.

Ale CBA nie miało żadnego tropu wskazującego na to, że została obiecana konkretna łapówka za odrolnienie konkretnej działki. Mimo to Kamiński kazał rozpocząć operację i przygotować prowokację - stworzyć sytuację, w której agenci z podrobionymi dowodami mogliby podać się za kogoś innego, kto rzekomo ma dużą działkę pod Mrągowem i chce dać łapówkę za jej odrolnienie. Jak wykazało śledztwo i procesy sądowe, CBA sporządziło plan operacji specjalnej, który przewidywał m.in., że w sprawie odrolnienia gruntów trzeba sfałszować dokumenty razem z podpisami. Plan zaakceptował ówczesny szef CBA.

Jak stwierdził w 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście oraz w 2023 roku w drugiej instancji Sąd Okręgowy w Warszawie – Mariusz Kamiński nie miał do tego prawa. CBA nie mogło wytwarzać takich dokumentów. Wydając decyzję, Kamiński stworzył jednak fałszywe dowody. A Maciej Wąsik zaakceptował decyzję Kamińskiego i zgodnie z nią wydawał polecenia podwładnym – Grzegorzowi P. i Krzysztofowi B.

Sądy potwierdzają sfałszowanie podpisów

W 2015 roku ówczesny sędzia Wojciech Łączewski z Sądu Rejonowego dla Warszawy (był później ścigany dyscyplinarnie, a w 2019 zrzekł się sędziowania) w uzasadnieniu wyroku napisał (pogrubienia od redakcji):

"Bezspornie oskarżeni zlecili umyślnie, z zamiarem bezpośrednim i w celu wywołania określonego skutku podrobienie nie tylko dokumentów 'tożsamościowych' dla funkcjonariusza 'pod przykryciem', ale przede wszystkim dokumentów w postaci:

- wniosku Wójta Gminy Mrągowo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku (...) z podrobioną pieczęcią o treści 'Wójt Gminy J. K.' z podrobionym odręcznym podpisem J. K. (wójt gminy Mrągowo – przyp. red.)".

Sędzia wymienił jeszcze dodatkowych osiem podrobionych dokumentów nie tylko z gminy Mrągowo, ale także z Zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej i Marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Pierwszy wyrok w sprawie afery gruntowej zapadł 30 marca 2015 roku. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście orzekł wobec Kamińskiego i Wąsika trzy lata więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk. Dwaj inni funkcjonariusze CBA zostali skazani na kary po 2,5 roku więzienia i 10 lat zakazu sprawowania stanowisk.

Z kolei w grudniu 2023 roku, w prawomocnym wyroku sędzia Anna Bator-Ciesielska z Sądu Okręgowego w Warszawie potwierdziła (pogrubienia od redakcji), że Mariusz Kamiński "kierował popełnieniem niżej opisanego czynu zabronionego przez podległych mu funkcjonariuszy CBA, pomimo braku podstaw prawnych do przeprowadzenia niżej wskazanych czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, a odnośnie wskazanych niżej czynności operacyjno-rozpoznawczych zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA Macieja Wąsika, Grzegorza P. i Krzysztofa B. oraz innych prowokację (…)".

Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
Wyrok w sprawie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika (grudzień 2023 r.)TVN24

Co najważniejsze, Kamiński "w tym celu zlecił zainicjowanie, na podstawie podrobionych dokumentów, postępowania administracyjnego, którego przedmiotem miało być wyrażenie zgody na zmianę przeznaczenia na cele nierolnicze i nieleśne 39,75 ha gruntów rolnych położonych w gminie M. (Mrągowo – przyp. red.) (…) w sytuacji braku podstaw prawnych dających prawo funkcjonariuszom CBA do sporządzania, wydawania i posługiwania się podrobionymi dokumentami, których wytworzenie narusza prawa osób trzecich zlecił podrobienie szeregu dokumentów urzędów administracji rządowej i samorządowej, w tym: wniosku Wójta Gminy M. do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 lutego 2007 roku, znak (…) z podrobioną pieczęcią o treści '(...) J.K.' z podrobionym odręcznym podpisem J.K., który w dniu 6 kwietnia 2007 roku został przekazany przez działającego 'pod przykryciem' funkcjonariusza CBA przedstawiającego się jako A.S. A.K. w celu użycia za autentyczny".

Sędzia wymieniła też kolejne sfałszowane dokumenty innych instytucji i podrobione podpisy innych urzędników, które w 2015 r. wymienił też sędzia Łączewski.

Sąd Okręgowy w Warszawie 20 grudnia 2023 roku prawomocnie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności. Zgodnie z tym wyrokiem obaj mają także pięcioletni zakaz zajmowania stanowisk publicznych. Byli szefowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego zostali uznani za winnych w związku z działaniami operacyjnymi podczas tzw. afery gruntowej. Była to prowokacja wymierzona przeciwko Andrzejowi Lepperowi, ówczesnemu wicepremierowi w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Fałszywa teza, że zostali skazani za walkę z korupcją 

W środę prezydent Andrzej Duda w swoim oświadczeniu powiedział, że Kamiński i Wąsik "za takie działania, właśnie związane z walką z korupcją na szczytach władzy, zostali skazani". Podobne stwierdzenie padało w wypowiedziach innych prominentnych polityków PiS.

Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcją
Andrzej Duda o Kamińskim i Wąsiku: zostali skazani za działania związane z walką z korupcjąTVN24

Piotr Jaźwiński na łamach Konkret24 wytłumaczył, że twierdzenie polityków PiS, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali skazani "za walkę z korupcją" jest fałszywe.

Andrzej Duda o walce Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z korupcją. Za co zostali skazani? - Konkret24

Zarówno wyrokiem z 2015 roku, jak i tym prawomocnym już orzeczeniem z grudnia 2023 roku Wąsik i Kamiński zostali bowiem skazani za działania poza prawem: wymyślili przestępstwo i sprawdzali, na ile konkretne osoby będą podatne na jego popełnienie.

Warszawski sąd stwierdził, że Mariusz Kamiński: "przekroczył przyznane mu uprawnienia i nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że (...) zaplanował, zorganizował i zrealizował przy wykorzystaniu wykonujących jego polecenia funkcjonariuszy CBA (…) i innych prowokację polegającą na niedozwolonym podżeganiu J. W. do zachęcania A. K. do popełnienia czynu zabronionego, niedozwolonym nakłanianiu A. K. do popełnienia przestępstwa płatnej protekcji oraz wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości".

Prezydent Andrzej Duda wydał oświadczenie w sprawie zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - TVN24

Wąsik nie odmawiał

Z kolei w przypadku Macieja Wąsika sąd stwierdził, że wykonując polecenia szefa CBA, "nie dopełnił ciążących na nim obowiązków", mimo że wiedział, iż wykonanie tych poleceń "spowoduje popełnienie czynu zabronionego"; nie dopełnił obowiązku odmowy wykonania polecenia, a także "przekroczył uprawnienia, zlecając podległym pracownikom przeprowadzenie czynności operacyjno-rozpoznawczych (…) pomimo braku podstaw faktycznych jak i prawnych do ich realizacji w celu uzyskania i utrwalenia dowodów przestępstwa, (…) co przekraczało dozwolone granice prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych, albowiem stanowiło podżeganie J. W. do zachęcenia A. K. do popełnienia czynu niedozwolonego, a to przyjęcia korzyści majątkowej w ramach przestępstwa płatnej protekcji".

W obszernym uzasadnieniu wyroku sędzia Wojciech Łączewski napisał m. in.:

"M. K. (Mariusz Kamiński - red.) twierdził, że motywacją jego działania była walka z korupcją, której obiektywnie w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministerstwie Budownictwa nie było, a na pewno nie było na to poszlak czy dowodów. Zachowanie A. K. (jeden z podejrzanych w aferze gruntowej - red.) należało traktować jako sygnał o możliwych nieprawidłowościach, jednak w tym zakresie nie poczyniono żadnych ustaleń i zdecydowano się na wykreowanie przestępstwa. Miał to być sposób na sprawdzenie tego sygnału, co w świetle obowiązujących przepisów prawa było niedopuszczalne".

"Nie było podstaw do przeprowadzenia kontrolowanego wręczenia korzyści majątkowej, ponieważ nie istniały wiarygodne informacje o korupcji w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi". 

"Cały szereg złożonych wniosków, czy to o zastosowanie kontroli operacyjnej, czy przeprowadzenie i kontynuowanie operacji specjalnej zawierało nieprawdziwe okoliczności. Prowadzi to do wniosku, że oskarżony M. K. (Mariusz Kamiński - red.), co zresztą zostało mu przypisane w wyroku, świadomie wprowadzał w błąd tak Prokuratora Generalnego, jak i Sąd Okręgowy w Warszawie, wyłudzając zgodę na przeprowadzenie określonych działań obejmujących kontrole operacyjne konkretnych osób lub prowadzenie kombinacji operacyjnej pozwalającej na kontrolowane wręczenie korzyści majątkowej".

Kamiński ponad prawem

"Szef CBA zachowywał się jak osoba stojąca ponad prawem, bo zlecał czynności, co do których już w początkowym okresie funkcjonowania CBA był informowany, że przeprowadzić ich nie może" - pisał w uzasadnieniu wyroku sędzia Łączewski.

"Nie jest możliwe zaakceptowanie sytuacji, w której funkcjonariusze demokratycznego państwa mogliby gromadzić dowody wbrew obowiązującemu prawu, natomiast zgodnie z prawem, na podstawie właśnie tych dowodów, obywatele mieliby ponosić odpowiedzialność karną". 

Tomasz Kaczmarek i Mariusz Kamiński (zdjęcie archiwalne) tvn24

Sąd okręgowy w wyroku z 20 grudnia 2023 roku zmienił wymiar kary dla byłych szefów CBA, ale podzielił argumentację zawartą w uzasadnieniu wyroku z 2015 roku. Jak powiedziała sędzia Anna Bator-Ciesielska, "sąd pierwszej instancji słusznie dopatrzył się w działaniach oskarżonych przekroczenia uprawnień, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego, a sąd odwoławczy w zakresie przypisanym w pełni te poglądy akceptuje". 

Sędzia przypomniała art. 19 ustawy o CBA, który dopuszcza przeprowadzenie prowokacji pod warunkiem, że zmierza ona do "sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie" i nie polega "na kierowaniu działaniami wyczerpującymi znamiona czynu zabronionego pod groźbą kary". Jak wyjaśniła sędzia Anna Bator-Ciesielska, "prowokacja może nastąpić wtedy, kiedy przestępstwo zostało popełnione, a tu wymyślono przestępstwo, a następnie sprawdzano, na ile osoby z zewnątrz będą podatne na jego popełnienie".

ZOBACZ TEŻ: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przewiezieni do więzień poza Warszawą

Autorka/Autor:Maciej Duda (tvn24.pl, Superwizjer), Łukasz Ruciński (Superwizjer) 

Źródło: TVN24

Pozostałe wiadomości

Na terenie diecezji sosnowieckiej doszło do zatrzymania dwóch księży. Oprócz nich zatrzymana została trzecia osoba, która przestała jakiś czas temu być duchownym. Przedmiotem działania są czyny przeciwko wolności seksualnej i o charakterze gospodarczym - przekazuje Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu. W wydanym oświadczeniu kuria "deklaruje pełną otwartość i współpracę z organami prowadzącymi postępowanie".

"Czyny przeciwko wolności seksualnej". Policja zatrzymała dwóch księży i jednego byłego duchownego

"Czyny przeciwko wolności seksualnej". Policja zatrzymała dwóch księży i jednego byłego duchownego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Po wtorkowej debacie kandydatów na wiceprezydenta USA stacja CNN opublikowała sondaż, z którego wynika, że republikański senator J.D. Vance minimalnie wygrał starcie z demokratą Timem Walzem. Według badania stacji CBS debata poprawiła wizerunek obu polityków.

Kto wygrał debatę? Sondaż

Kto wygrał debatę? Sondaż

Źródło:
PAP

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w sprawie strzelaniny, do jakiej doszło na początku września na warszawskim bazarze "Olimpia". Po usłyszeniu prokuratorskich zarzutów zostali przez sąd tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Strzały w kierunku policjantów, świadek raniony w pośladek. Zatrzymania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość zanotowały niemal identyczne poparcie w najnowszym sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na obecnie rządzących zagłosowałoby 33,1 procent ankietowanych, a na partię Jarosława Kaczyńskiego 32,9 procent. Podium, z poparciem 10,1 procent zamyka Trzecia Droga.

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Blisko remisu na pierwszym miejscu. Najnowszy sondaż partyjny

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja pokazała różnice ideologiczne między nimi, jednak jej ton był wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Takiej debaty nie było od dawna. "Nie wierzyłem w to, co widzę"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, CNN, NBC News, TVN24

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają wzrosty po tym, jak Iran wystrzelił "grad" rakiet balistycznych w kierunku Izraela, co wywołuje na rynkach paliw obawy, że działania wojenne w tym regionie mogą zakłócić dostawy ropy - informują maklerzy.

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Rynek ropy reaguje na atak rakietowy na Izrael

Źródło:
PAP

27-latek jeździł sportowym porsche po Piasecznie. Gdy zobaczył policjantów, zamienił fotel kierującego na siedzenie pasażera. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien się znaleźć za kierownicą auta. Szybka zmiana miejsc nie uchroniła go przed konsekwencjami.

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Zamienił się miejscami ze swoją dziewczyną. "Myślał, że przechytrzy tym policjantów"

Źródło:
PAP

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Zespół ds. rozliczeń PiS zawiadomił prokuraturę w sprawie sędziów, którzy wydali uchwałę Sądu Najwyższego odnoszącą się do statusu Dariusza Barskiego jako prokuratora krajowego. Jak wskazano, osoby wydające piątkową uchwałę "podały się za sędziów SN, mimo wadliwego procesu powołania na to stanowisko".

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Wydali uchwałę dotyczącą Barskiego, zespół Giertycha zawiadamia prokuraturę

Źródło:
PAP

Mimo zapowiedzi o wycofaniu alkoholu w tubkach, marszałek Sejmu Szymon Hołownia chce wyjaśnień prezesa UOKiK w tej sprawie. Będziemy pracować nad rozwiązaniami, które mają chronić nasze dzieci – zapowiedział.

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Marszałek Sejmu "chce wiedzieć, co się stało"

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Musimy się zabezpieczyć przed powodziami, musi powstać więcej zdolności retencyjnych. Mamy na to w ministerstwie 10 miliardów złotych - powiedziała w TVN24 Urszula Zielińska, wiceministra klimatu i środowiska. Przyznała, że do powodzi, która przeszła we wrześniu przez południowo-zachodnią Polskę "można było się lepiej przygotować".

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Wiceministra: można było się lepiej przygotować do powodzi

Źródło:
TVN24

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

Służby zatrzymały siedmiu kolejnych członków gangu, którzy mieli uczestniczyć w procederze prania pieniędzy i wystawiania pustych faktur. Prokuratura wylicza, że chodzi o 22 tysiące faktur na kwotę blisko pół miliarda złotych. Łącznie w tej sprawie zarzuty usłyszało już 80 osób.

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Wystawiali puste faktury. "Ich wartość szacuje się na blisko 500 milionów złotych"

Źródło:
PAP

Samolot z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą na pokładzie musiał przez kilka godzin krążyć w powietrzu nad Meksykiem. Powodem była usterka techniczna. Ostatecznie maszyna bezpiecznie wylądowała na ziemi, a Lula wróci do swojego kraju innym samolotem.

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Prezydencki samolot kilka godzin krążył nad Meksykiem

Źródło:
PAP

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

953 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Pod koniec września ukraińskie wojsko odzyskało zakłady mechaniczne w Wowczańsku w obwodzie charkowskim, które były rosyjskim bastionem umożliwiającym taktyczne operacje wzdłuż rzeki Wowcza - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Były rosyjskim bastionem. Zakłady mechaniczne odzyskane

Źródło:
PAP

Tragiczny bilans ofiar śmiertelnych huraganu Helene przekroczył 160 osób. Wielu mieszkańców uznawanych jest za zaginionych. Według amerykańskich urzędników, żywioł mógł pochłonąć nawet 600 istnień ludzkich. Blisko półtora miliona odbiorców wciąż nie ma prądu. W środę regiony objęte kataklizmem odwiedzą prezydent Joe Biden i wiceprezydentka Kamala Harris.

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Ofiar śmiertelnych huraganu Helene "może być nawet 600"

Źródło:
PAP, CNN, tvnmeteo.pl

Z prognozy zagrożeń IMGW wynika, że w najbliższych dniach czeka nas powrót niebezpiecznej pogody. W piątek i sobotę na południowym wschodzie kraju mogą pojawić się ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu.

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Intensywne opady deszczu. Gdzie mogą pojawić się alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Prawie 60 procent terytorium Brazylii zmaga się ze skutkami suszy. W rejonie Amazonii brak opadów i wysokie temperatury doprowadziły do całkowitego zatrzymania żeglugi na wielu rzekach.

Największa susza od 50 lat dusi "płuca świata"

Największa susza od 50 lat dusi "płuca świata"

Źródło:
PAP, CNN

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl