Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, ma zastąpić Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku wicepremiera. Doktor Barbara Brodzińska-Mirowska, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu mówiła w TVN24, że ta nominacja "zmieni dynamikę w obozie Zjednoczonej Prawicy". Stwierdziła, że Błaszczak jest "na celowniku bardzo różnych grup wewnętrznych" w obozie rządowym. Komentowała też napięcia na linii Mateusz Morawiecki - Zbigniew Ziobro.
Doktor Barbara Brodzińska-Mirowska, politolożka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, komentowała w TVN24 sytuację w obozie Zjednoczonej Prawicy i napięcia między premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, dotyczące między innymi zmian w sądownictwie i relacji z Unią Europejską.
- Zbigniew Ziobro jest teraz w bardzo dobrym momencie politycznym, jest bardzo silny, jeśli chodzi o kwestię wpływu politycznego, i wykorzystuje swoje momenty, żeby wykładać swoje argumenty na stół, żeby negocjować różnego rodzaju kwestie, żeby wzmacniać swoją pozycję, działa we własnym interesie - powiedziała.
Zbigniew Ziobro "gra o siebie"
Zdaniem Brodzińskiej-Mirowskiej Ziobro "gra o siebie, gra na siebie, realizuje swój interes w takiej czy innej formie, wykorzystując do tego poważne dyskusje polityczne albo sytuacje mniej formalne, typu życzenia dla pana premiera".
- Uważam, że on, jako jeden z nielicznych polityków w obozie Zjednoczonej Prawicy, potrafi bardzo dobrze negocjować z panem Jarosławem Kaczyńskim i też przesuwa granice o różnego rodzaju uszczypliwości, w mniej lub bardziej poważnej dyskusji - dodała politolożka.
Gracz, który "ściąga na siebie oko Saurona"
Rozmówczyni TVN24 mówiła także o tym, jak planowane zastąpienie Jarosława Kaczyńskiego przez Mariusza Błaszczaka w randze wicepremiera może wpłynąć na stosunki personalne w rządzie, zwłaszcza na linii Morawiecki - Ziobro.
Oceniła, że ta nominacja "też zmieni dynamikę w obozie Zjednoczonej Prawicy". - Wchodzi gracz, który nie jest nowy, bo on od lat jest w bardzo bliskim otoczeniu prezesa Kaczyńskiego, ale na pewno ściąga na siebie teraz oko Saurona, czyli jest na celowniku bardzo różnych grup wewnętrznych w obozie Zjednoczonej Prawicy - stwierdziła.
- Myślę, że minister Błaszczak będzie cały czas grał na Jarosława Kaczyńskiego, ale na pewno ta nominacja pobudzi pewne emocje, wzburzenia i spowoduje pewnie dyskomfort dla różnych grup w obozie Zjednoczonej Prawicy, co w kontekście mobilizacji wyborczej, która jest naprawdę konieczna, może być dla partii nawet ożywcze - dodała.
Źródło: TVN24