- Dziś premier Tusk traci wiarygodność w oczach Polaków - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Jego zdaniem premier "bardzo dużo obiecuje i te obietnice są niepotrzebne". - Premier nie musi mówić, że będzie robił nowe otwarcie. Te rzeczy się po prostu robi - ocenił Marcinkiewicz.
Zdaniem byłego premiera w zbliżających się wyborach władz PO szefem partii zostanie ponownie Donald Tusk. - Wydaje mi się, że nie ma innej możliwości. Dziś Donald Tusk jest niekwestionowanym liderem w PO i nawet jeśli są tacy, którzy chcieliby zmiany, to wiedzą dziś, że nie mają szans - powiedział Marcinkieiwcz.
I dodał: - Te wybory dziś nie mają żadnego znaczenia. Ta zagrywka Tuska nie przyniesie mu żadnego wzrostu poparcia. Przesilenie w PO będzie dopiero za półtora roku, po wyborach samorządowyh w 2014 roku. Platofrma je przegra, oczywiście nie wszędzie, straci ileś województw i miast. Wtedy tysiące ludzi w PO straci swoje stanowiska i wtedy zapytają się: panie premierze Tusk co z nami dalej? - ocenił były premier.
Do roboty
Kazimierz Marcinkiewicz podkreślił, że "Donald Tusk ma szanse wrócić do wyższego poparcia społecznego, ale musi zmienieć filozofię rządzenia". - W moim przekonaniu Donald Tusk nie wrócił jeszcze z urlopu po Euro 2012. Polska potrzebuje reform i modernizacji - powiedział.
- Tusk bardzo dużo obiecuje i te obietnice są niepotrzebne, bo premier nie musi mówić, że będzie robił nowe otwarcie. Te rzeczy się po prostu robi. Myslę, że dziś premier Tusk traci wiarygodność w oczach Polaków - ocenił Marcinkiewicz.
Gowin nie pasuje do PiS
Były premier analizował też przyszłość byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Stwierdził, że podpisuje się "dwoma rękoma" pod listem Gowina, w którym polityk skrytykował sposób rządzenia Donalda Tuska.
- On podjął najważniejsze wątki jakie dotyczą PO i najważniejsze błędy jakie rząd popełnił. Pokazał też pewnego rodzaju rozwiązania - stwierdził Marcinkiewicz.
I dodał: - Gowin kompletnie nie pasuje do żandej innej partii, np. do PiS. On tam by nie wytrzymał nawet pół roku - ocenił.
Autor: mn\mtom / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24