Robert odsiaduje 15 lat za zabójstwo, Patryk trzy wyroki za rozboje, posiadanie broni, pobicia i okaleczenia. Jeden wyjdzie na wolność w tym roku, drugi za trzy lata. Ale już dziś nie kryją, że są zagrożeniem dla społeczeństwa, zaś dyrektorzy zakładów karnych przyznają, że w ich przypadku resocjalizacja poniosła porażkę.
Dyrektorzy placówek penitencjarnych stoją teraz przed wyborem, czy danego więźnia wypuścić, czy skierować na leczenie w zakładzie zamkniętym, korzystając z ustawy uchwalonej w sprawie szczególnie niebezpiecznych przestępców, mogących być zagrożeniem dla innych po odbyciu wyroku.
W związku z tym pojawia się też jednak pytanie o rolę, jaką w procesie resocjalizacji więźniów powinni odgrywać szefowie zakładów karnych.
ROZMOWA Z PRZESTĘPCAMI, KTÓRZY WCIĄŻ MOGĄ BYĆ ZAGROŻENIEM DLA SPOŁECZEŃSTWA, W "CZARNO NA BIAŁYM" DZIŚ O 20.30 NA ANTENIE TVN24
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24