- Współczuję panu Wojciechowi Olejniczakowi, gratuluję nowemu przewodniczącemu. Mam nadzieję, że nowy szef SLD, Grzegorz Napieralski, będzie gotowy do współpracy - tak premier skomentował wynik wyborów przewodniczącego Sojuszu.
Donald Tusk zwłaszcza liczy na nowego lidera SLD przy głosowaniu nad ustawami dotyczącymi Euro 2012 i zdrowotnymi. Napieralski otrzymał na kongresie partii 231 głosów, podczas gdy dotychczasowy przewodniczący Sojuszu Wojciech Olejniczak - 210. (CZYTAJ WIĘCEJ)
- Współczuję panu Wojciechowi Olejniczakowi, gratuluję nowemu przewodniczącemu. Takie są losy - stwierdził premier. - O wiele za wcześnie, żeby mówić, czy będzie lepiej, czy gorzej się współpracowało z Napieralskim. Za wiele okazji do tej współpracy specjalnie nie ma - dodał szef rządu. Jego zdaniem w ważnych sprawach dla Polski trzeba działać - jak to określił - "nie partyjnie".
- Ostatnie miesiące w SLD był poddany ciśnieniu wyborów na szefa partii, wszyscy tam byli zajęci sobą, co zrozumiałe. Teraz będzie trochę więcej oddechu, trochę więcej czasu, więc może teraz ta współpraca będzie bardziej konsekwentna - podsumował Tusk.
kaw/iga
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24\PAP