Antoni Macierewicz złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego szefa MSWiA, Jerzego Millera, a także szefa BOR, Mariana Janickiego. Zarzuca im przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków ws. przygotowania wizyty polskiej delegacji w Katyniu w kwietniu 2010 r.
Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia tragedii smoleńskiej poinformował, że zawiadomienie przesłał do Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta.
"Zawiadamiam o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa celowego i świadomego przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w związku z przygotowaniem wizyty polskiej delegacji w Katyniu w dniu 10 kwietnia 2010 roku przez Jerzego Millera pełniącego ówcześnie funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz podległego mu Mariana Janickiego pełniącego funkcję szefa Biura Ochrony Rządu, w wyniku których śmierć poniosło 96 osób" - napisał Macierewicz.
"Celowo zaniechali (...) zabezpieczenia wizyty"
W zawiadomieniu Macierewicz podkreślił, że z informacji zgromadzonych przez zespół parlamentarny wynika, że Miller i Janicki, przygotowując wizytę polskiej delegacji, mieli pełną świadomość swoich obowiązków oraz obowiązujących przepisów prawnych.
Zdaniem posła PiS, Miller i Janicki "celowo zaniechali - każdy w zakresie swojej właściwości nadzoru - zorganizowania właściwego zabezpieczenia wizyty, na skutek czego doszło do tragedii, w wyniku której śmierć poniosło 96 osób".
"Akty prawne regulujące postępowanie BOR w przypadku takiej wizyty jasno, klarownie, punkt po punkcie, określają czynności, jakie muszą być wykonane na każdym etapie postępowania przygotowawczego do takiej wizyty, w jej trakcie oraz po jej zakończeniu. Nie pozwalają one na jakąkolwiek dowolność w sprawach fundamentalnych dla bezpieczeństwa osób ochranianych" - stwierdził Macierewicz.
"Za wszystkie działania szefa BOR odpowiada Miller"
W uzasadnieniu zaznaczył, że za wszystkie działania szefa BOR odpowiada Miller jako ówczesny szef MSWiA, któremu - na mocy ustawy o Biurze Ochrony Rządu - podlegał Janicki. Miller - zdaniem Macierewicza - nie dopełnił obowiązku właściwego nadzoru nad działaniami BOR w zakresie przygotowania delegacji z prezydentem, wicemarszałkami obu izb, całym dowództwem WP oraz szefami najważniejszych urzędów państwowych.
Polityk PiS podkreślił w zawiadomieniu, że Janicki i Miller mogli popełnić przestępstwo m.in. na szkodę: "Rzeczypospolitej Polskiej, której najwyżsi urzędnicy i obywatele zginęli w dniu 10 kwietnia 2010 roku", rodzin ofiar osób, które zginęły w wypadku samolotu Tu-154M, oraz Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu, Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Narodowego Banku Polskiego, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich, Instytutu Pamięci Narodowej, Biura Ochrony Rządu, Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. R. Pietruszka