Ktoś chciał pokazać inny obraz tego, co się dzieje w więzieniu - oceniła w podcaście "Wybory kobiet" w TVN24GO wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart, mówiąc o sytuacji więziennictwa w Polsce w ostatnich latach. Odniosła się również do sprawy Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Jak wyjaśniła, byli oni "regulaminowymi więźniami", a jednocześnie objętymi "szczególną ochroną".
Wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart w wideopodcaście "Wybory kobiet" Arlety Zalewskiej i Aleksandry Pawlickiej mówiła między innymi o sytuacji Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego, gdy byli osadzeni. - Byli traktowani dokładnie tak samo jak wszyscy inni więźniowie - wyjaśniła. W dalszej części programu dodała, że "rytm dnia" Wąsika i Kamińskiego w więzieniu był taki sam, jak w przypadku innych osadzonych. - Więzienie żyje w jednym rytmie - powiedziała, wskazując na "poranne pobudki, apele".
- Byli więźniami regulaminowymi - odpowiedziała wiceszefowa resortu sprawiedliwości pytana, jakimi więźniami byli Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Co to oznacza? - Zachowywali się poprawnie - wyjaśniła. - Jestem przekonana i wiem, że procedury, które były stosowane wobec pana Kamińskiego i Wąsika to były normalne i standardowe procedury - kontynuowała. Ejchart wskazała także, że dostawała codziennie raporty na temat stanu zdrowia Kamińskiego i Wąsika. Zaznaczyła, że były to "informacje bardzo oszczędne, takie, które nie naruszają tajemnicy lekarskiej". - Te informacje były potrzebne żeby wiedzieć, że sytuacja panów Kamińskiego i Wąsika jest bezpieczna i zabezpieczona - dodała.
Wąsik i Kamiński w więzieniu pod "szczególną ochroną"
Jednocześnie Ejchart wskazała, że politycy zostali osadzeni w pojedynczych celach, ponieważ w sytuacji, gdy do więzienia trafiają funkcjonariusze publiczni, "może pojawić się okoliczność taka, że muszą być w sposób szczególny chronieni". - To jest zupełnie normalna procedura, że takiej osobie przy przyjęciu zadaje się pytanie, czy chce być objęta szczególną ochroną - podkreśliła Ejchart, mówiąc, że Wąsik i Kamiński wyrazili zgodę na "szczególną ochronę".
W czwartek Jarosław Kaczyński oskarżył służbę więzienną i bezpośrednio rząd Donalda Tuska o zastosowanie "tortur" wobec Mariusza Kamińskiego. Chodzi o przymusowe dokarmianie po dwóch tygodniach głodówki. Zgodę na nie wydał sąd, a decyzje podjął lekarz. Zapytaliśmy wiceministrę Marię Ejchart o te oskarżenia.
- Zarzut stosowania tortur to zarzut poważny i zawsze musi być sprawdzony bardzo dokładnie. Art. 3 Konwencji o ochronie praw człowieka definiuje, czym są tortury (w polskim Kodeksie karnym nie ma niestety definicji tortur). Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie, na bazie wielu spraw, które dotyczyły właśnie przymusowego karmienia, precyzyjnie określił, kiedy możemy mówić o naruszeniu zakazu tortur. I to nie jest ten przypadek - skomentowała.
Jako wiceministra sprawiedliwości Maria Ejchart odpowiada za więziennictwo. W "Wyborach kobiet" przyznała, że jest to "przestrzeń, która wymaga ogromnych zmian". Wskazała na swoją pierwszą decyzję o tym, by więźniowie mogli dzwonić do bliskich "przynajmniej dwa razy w tygodniu". Wcześniej osadzeni mogli to robić raz w tygodniu. - Uważam, że więzienia powinny być otwarte - powiedziała Ejchart, wyjaśniając, że przez otwartość rozumie "transparentność".
Maria Ejchart o więziennictwie w Polsce
- Musimy wiedzieć o tym, co dzieje się w więzieniach, musimy znać statystyki (...) Zaskoczyła mnie skala tego, jak można zaburzyć obraz statystyczny więzienia, jak można statystykami manipulować, jak bardzo nie wiedzieliśmy, co się tam dzieje i jak bardzo ktoś chciał pokazać inny obraz tego, co się dzieje w więzieniu - stwierdziła, pytana o to, co ją zaskoczyło po objęciu stanowiska wiceszefowej resortu sprawiedliwości.
W podcaście "Wybory kobiet" Ejchart opowiedziała o zmianach, które planuje wprowadzić w więzieniach, mówiła o trudnej sytuacji kobiet w zakładach karnych. Została również zapytana, czy żałuje słów "Każdy ma prawo nie jeść i nie pić, to jest decyzja indywidualna, na tym polega prawo do wolności osobistej", które wypowiedziała, gdy Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński byli osadzeni. Podcastu z udziałem Marii Ejchart można wysłuchać w TVN24GO.
"Wybory kobiet". O polityce ciekawiej niż w serwisach newsowych
Arleta Zalewska z "Faktów" TVN i Aleksandra Pawlicka z "Newsweeka" w swoim widepodcaście co tydzień spotykają się z gościnią lub gościem i wspólnie komentują polityczne wydarzenia. Dzielą się też swoją wiedzą. W najnowszym odcinku Zalewska zdradza, że z wewnętrznych sondaży prowadzonych przez partie polityczne wynika, iż Lewica i Koalicja Obywatelska w wyborach samorządowych w 2024 będą miały lepszy wynik od PiS ("to jest największy koszmar Jarosława Kaczyńskiego"). Pawlicka opowiada m.in. o tym, jak wyglądały rządowe rozmowy na temat wprowadzenia pigułki "dzień po" bez recepty ("nie było różnic, jeśli chodzi o to, czy należy ją wprowadzać, natomiast dużo było głosów, jeśli chodzi o barierę wiekową").
Podcast dostępny jest na: newsweek.pl, onet.pl, Onet Audio oraz w TVN24 GO.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24