Lublin. 28-latek oskarżony o usiłowanie zabójstwa 5-tygodniowego syna. Przed sądem staną też matka i babcia

Źródło:
PAP/TVN24
Sprawą zajmuje się policja w Lublinie
Sprawą zajmuje się policja w LublinieGoogle Earth
wideo 2/3
Pięciotygodniowy chłopiec trafił do szpitala w Lublinie. Jego rodzice usłyszeli zarzutyGoogle Earth

28-letni Sasho M. został oskarżony przez prokuraturę o znęcanie się nad swoimi dziećmi i usiłowanie zabójstwa 5-tygodniowego syna. Akt oskarżenia trafił do sądu w Lublinie. Na ławie oskarżonych, oprócz mężczyzny, zasiądą również matka i babcia dzieci. Prokuratura ujawniła szczegóły dotychczasowych ustaleń. Według nich oskarżony "nie akceptował" syna, a babcia "mówiła, że jest brzydki, w złości brała go na ręce, potrząsała nim".

Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Lublinie. 28-letni Sasho M. i 23-letnia Atanaska R. są oskarżeni o usiłowanie zabójstwa swojego 5-tygodniowego syna z zamiarem ewentualnym. - Sasho M. i Atanaska R. swoim zachowaniem w zamiarze ewentualnym wypełnili znamiona usiłowania zbrodni zabójstwa swojego 5-tygodniowego dziecka (…) oraz spowodowali ciężkie obrażenia ciała pokrzywdzonego - wskazał w akcie oskarżenia prokurator Paweł Banach.

Prokurator uznał, że bezpośrednim sprawcą obrażeń był Sasho M. Jak ustalili śledczy, 28-latek chciał spowodować u niemowlaka "ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu".

- Nie akceptował dziecka jako swojego syna oraz negował swoje obowiązki rodzicielskie- – czytamy w akcie oskarżenia.

Zdaniem prokuratora, oskarżony znęcał się nad chłopcem i "godził się na spowodowanie śmierci".

Przed sądem staną też mama i babcia dzieci

- Taką samą odpowiedzialność ponosi Atanaska R., która mając świadomość znajdowania się (syna - red.) w stanie choroby realnie zagrażającej życiu, godziła się na utrzymanie tego stanu - wskazał prokurator Banach.

Zarzuty znęcania się nad wnukiem i nieudzielenia mu koniecznej pomocy usłyszała również 42-letnia babcia poszkodowanego, Sevdzhan V.

OGLĄDAJ TVN24 NA TVN24 GO >>>

Sasho M., Atanaska R. i Sevdzhan V. są obywatelami Bułgarii pochodzącymi z Warny. Atanaska R. i Sasho M. wzięli tradycyjny romski ślub i w 2019 roku przyjechali do Polski. Zamieszkali w Lublinie razem z matką mężczyzny, 42-letnią Sevdzhan V. Pierwszy syn Sasho M. i Atanaski R. urodził się w styczniu 2020 roku, a drugi w grudniu tego samego roku. Matka opiekowała się dziećmi w domu, korzystała z pomocy społecznej, w tym ze świadczenia 500 plus. Ojciec z babcią utrzymywali rodzinę z handlu odzieżą na targowiskach.

"Zarówno Sasho M., jak i Sevdzhan V. stosowali wobec Atanaski R. przemoc fizyczną i psychiczną. Sasho M. bił obydwu synów, krzyczał na dzieci, kiedy mu przeszkadzały" – czytamy w akcie oskarżenia.

Policję powiadomili lekarze

W nocy 24 stycznia ub. r. Sasho M. podszedł do łóżeczka, w którym znajdował się młodszy syn. - Wziął dziecko na ręce i mocno potrząsnął (…). Uderzył go (syna - red.) pięścią w tył głowy i co najmniej dwukrotnie uderzył jego głową o znajdujące się w pobliżu twarde podłoże, w tym jeden raz o podłoże z długą krawędzią – wskazał prokurator.

Według ustaleń śledczych, matka odebrała ojcu niemowlaka, ale nie wezwała pomocy medycznej. Dopiero 26 stycznia razem z Sevdzhan V. poszła z dzieckiem do przychodni. Lekarz stwierdziła u chłopca szmery nad sercem, ospałość i wiotkość.

Tego samego dnia chłopiec został hospitalizowany w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Lublinie. U 5-tygodniowego chłopca lekarze stwierdzili bezdechy, drgawki i cechy odwodnienia, a także liczne złamania kości czaszki, krwiaki podskórne, krwiak przymózgowy i w obu gałkach ocznych. O podejrzeniu popełnienia przestępstwa zawiadomili policję.

"Nie akceptował młodszego syna, kwestionował swoje ojcostwo"

Śledztwo prowadził Wydział Kryminalny Komendy Miejskiej Policji w Lublinie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Prokurator polecił biegłym sporządzenie opinii medycznej, według której niemowlak został narażony na "bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia" i wystąpienia choroby "realnie zagrażającej życiu".

Według biegłej psycholog klinicznej, obaj synowie Atanaski R. "ujawniają cechy zespołu dziecka maltretowanego, wskazujące na stosowanie wobec niego przemocy fizycznej i psychicznej".

Postępowanie wykazało, że Sasho M. uderzał starszego syna, kiedy ten raczkował, podnosił gwałtownie z podłogi i uczył, żeby "się potrafił bić". Młodszego syna uderzał ręką w twarz, żeby go "uspokoić", brał go na ręce i potrząsał nim. Miał przy tym mówić, że "przeszkadza mu spać".

"Nie akceptował młodszego syna, kwestionował swoje ojcostwo, dzieci traktował przedmiotowo" – ustaliła prokuratura.

Młodszego syna nie akceptowała również jego babcia Sevdzhan V. "Mówiła, że jest brzydki, w złości brała go na ręce, potrząsała nim i gwałtownie odkładała do łóżeczka" – wykazało śledztwo.

Z ustaleń prokuratury wynika, że matka dzieci "nie była samodzielna, nie znała języka polskiego, nie rozpoznawała wartości pieniędzy". "Zdarzało się, że dzieci nie miały co jeść i były karmione chlebem i wodą" - czytamy w akcie oskarżenia.

Tuż po urodzeniu młodszego syna mieszkanie odwiedziła położna z pobliskiej przychodni. Z aktu oskarżenia wynika jednak, że "nie stwierdziła poważnych zaniedbań w sprawowanej opiece nad chłopcem". Odnotowała natomiast, że młodszy syn był bardzo grubo ubrany, "zawinięty w rożek i przykryty grubym kocem, co odebrała, jako element tradycji rodzin bułgarskich i cygańskich" - napisano w akcie oskarżenia.

Mężczyzna nie przyznał się do winy

Podczas przesłuchania Sasho M. nie przyznał się do zarzutów usiłowania zabójstwa, spowodowania ciężkich obrażenia ciała i znęcania się nad dziećmi. Zaprzeczył, jakoby uderzał swoje dzieci czy krzyczał na nie. Odpowiedzialnością obarczył partnerkę.

"Wyjaśnił, że tylko matka przebywała z dzieckiem, ponieważ jest taki zwyczaj, że przez pierwsze 40 dni po urodzeniu dziecka przebywa ono tylko z matką i tylko matka ma prawo zajmować się dzieckiem" - przekazała prokuratura w akcie oskarżenia.

Badania wykazały, że oskarżony nadużywa marihuany, dopalaczy i alkoholu. "Nadużywanie tych środków było w dużym stopniu przyczyną występujących u Sasho M. zaburzeń zachowania, w tym działań agresywnych" – czytamy w akcie oskarżenia.

Kobieta początkowo twierdziła, że chłopiec spadł z łóżka

Atanaska R. usłyszała zarzut działania w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia młodszego syna. Według prokuratury, wiedziała o "stanie choroby realnie zagrażającej życiu spowodowanym przez ojca dziecka".

Początkowo 23-latka twierdziła, że chłopiec spadł z łóżka. Później przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wyjaśniła, że to Sasho M. uderzył dziecko będąc "pod działaniem narkotyków", a poprzednie wyjaśnienia składała, żeby chronić Sasho M. i Sevdzhan V.

Sevdzhan V. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Zaprzeczyła, żeby jej syn bił i krzyczał na dzieci.

Sasho M. i Atanaska R. zostali zatrzymani 27 stycznia ub.r. i od tego czasu przebywają w areszcie tymczasowym. Sevdzhan V. objęto dozorem policji, zakazem opuszczania kraju i obowiązkiem informowania o zmianie miejsca zamieszkania.

Atanaska R. i Sevdzhan V. nie były wcześniej karane przez sąd. Sasho M. został sześć lat temu skazany na dwa miesiące więzienia za spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni. Proces oskarżonych toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Za usiłowanie zabójstwa grozi dożywotnie więzienie.

Autorka/Autor:MAK//rzw

Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl reprezentant kupców warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąc z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Jak podała w środę stacja CNN, uważa się, że na skutek mrozów zginęło co najmniej dziewięć osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Amir Tataloo, gwiazda pop i jeden z najbardziej znanych irańskich artystów, został skazany na śmierć za bluźnierstwo. Jednak jeszcze niedawno Tataloo wspierał irański reżim, występował nawet publicznie z późniejszym ultrakonserwatywnym prezydentem. Co się zmieniło? Być może zbyt mocno zaczął pokazywać, że życie Irańczyków może wyglądać inaczej.

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Ma miliony fanów i wyrok śmierci. Kim jest Amir Tataloo

Źródło:
Guardian, Euronews, Voice od America, Hollywood Reporter, The New Arab, tvn24.pl

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

Piotr Kubicki, członek zarządu pełniący jednocześnie stanowisko dyrektora do spraw transformacji cyfrowej PKP Polskich Linii Kolejowych, został w środę odwołany z pełnionych funkcji - poinformował w środę zarządca kolejowej infrastruktury. W ubiegłym miesiącu reporterki "Czarno na białym" ujawniły skalę opóźnienia we wdrażaniu w Polsce nowoczesnego systemu sterowania ruchem kolejowym.

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Członek zarządu PKP PLK odwołany. Wcześniej był reportaż "Czarno na białym"

Źródło:
PAP, TVN24

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę - wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24