"Trzeba by być wariatem, żeby coś takiego wymyślić i jeszcze rozpowszechniać"

[object Object]
Gen. Henryk Jasik i Wojciech Brochwicz w "Kropce nad i"tvn24
wideo 2/14

- Co jest na rzeczy, trudno powiedzieć, natomiast jednostronnie nie można pana Falenty uznać za konfabulanta - mówił w "Kropce nad i" generał Henryk Jasik. Skomentował w ten sposób ujawniane w ostatnich dniach w mediach listy, które Marek Falenta pisał między innymi do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

ZOBACZ CAŁĄ "KROPKĘ NAD I" W TVN24 GO >

W poniedziałek "Rzeczpospolita" opisała treść listu, jaki Marek Falenta skazany w aferze podsłuchowej na 2,5 roku więzienia, skierował do prezydenta Andrzeja Dudy. Według "Rzeczpospolitej" biznesmen napisał, że ujawni zleceniodawców i szczegóły afery podsłuchowej, jeżeli prezydent go nie ułaskawi i przekonywał, że został "okrutnie oszukany" przez ludzi "wywodzących się z formacji" głowy państwa.

W czwartek ta sama gazeta ujawniła, że istnieje też prywatny list Falenty do premiera Mateusza Morawieckiego.

W środę natomiast "Gazeta Wyborcza" opublikowała fragmenty listu, który Falenta napisał w lutym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. "Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana i po wygranych wyborach załatwiona niejako z urzędu. Zresztą taka była obietnica Panów z CBA" - czytamy w publikacji.

"Żeby rozwiązać zagadkę Marka Falenty, trzeba wsłuchać się w głosy tego dramatu"

Goście "Kropki nad i" w TVN24 generał Henryk Jasik (były szef zarządu wywiadu UOP - red.) i 

mecenas, pułkownik Wojciech Brochwicz (były zastępca komendanta głównego Straży Granicznej - red.) dyskutowali o tym, czy słowa Falenty są wiarygodne.

Jak ocenił Brochwicz, "żeby rozwiązać zagadkę Marka Falenty, trzeba wsłuchać się w głosy tego dramatu czy tej tragifarsy i ważyć opinię, wiedząc, jakie są interesy poszczególnych uczestników czy aktorów".

Wyjaśniał, że "z jednej strony, mamy osoby, które odpowiadały za bezpieczeństwo rządu i pokpiły sprawę, nie dopełniły swoich obowiązków w sposób rażący", w związku z czym "ministrowie zostali nagrani".

- Z drugiej strony, mamy skazanego, który broni się tak jak potrafi najlepiej - dodał Brochowicz.

- Czy jest w tym ziarno prawdy, co pisze, co mówi - pewnie teraz się nie dowiemy, bo wymagałoby to podjęcia rożnego rodzaju czynności ze strony prokuratury, na które praktycznie chyba już nie możemy liczyć, znając dotychczasowe reakcje prokuratury na różnego rodzaju skandale, sytuacje o zabarwieniu politycznym - powiedział.

Mecenas Wojciech Brochwicz o listach Marka Falenty
Mecenas Wojciech Brochwicz o listach Marka Falentytvn24

"Nie można pana Falenty uznać za konfabulanta"

Generał Jasik wskazywał, że "jest podważana wiarygodność Marka Falenty". Podkreślił jednocześnie, że biznesmen "sypie nazwiskami". Jako przykład podał byłego skarbnika PiS Stanisława Kostrzewskiego, o którym Falenta pisał w liście do prezesa PiS, że jako pierwszemu pokazał mu nagrania.

- Jeśli padają nazwiska osób ze służb, (...) również osób najwyższego szczebla, to trzeba by było być wariatem, żeby to sobie wymyślić i jeszcze rozpowszechniać - ocenił.

W jego opinii "chyba coś na rzeczy jest".

- Co jest na rzeczy, trudno powiedzieć, natomiast jednostronnie nie można pana Falenty uznać za konfabulanta, za osobę, która nie wiedzieć czemu podjęła się pewnego zadania - przekonywał Jasik.

Jego zdaniem, Falenta "musiał jakieś deklaracje słyszeć".

"Nie posługujemy się słowem dezubekizacja, tylko represja"

Goście "Kropki nad i" odnieśli się także do skutków ustawy dezubekizacyjnej z października 2017 roku. Na jej podstawie prawie 39 tysięcy byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL ma obniżone emerytury i renty. Nie mogą być one wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS.

- W moim środowisku nie posługujemy się słowem dezubekizacja, tylko represja, zemsta - powiedział generał Jasik.

Brochwicz zauważył z kolei, że "ta ustawa - represyjna - daje swoisty immunitet osobom, które będąc funkcjonariuszami służb w PRL, współpracowały z podziemiem demokratycznym a zarazem pozbawia czci i wiary oficerów, którzy przez następnych kilka, kilkanaście, a nawet 20 lat służyli demokratycznemu państwu polskiemu, wywodzącemu się z tej opozycji demokratycznej".

- Gdzie tu jest jakiś sens, gdzie tu jest uczciwość i logika? Ja jej nie widzę - dodał.

"To już nie jest służba wywiadowcza, to jest jakaś agencja PR-owska"

W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" napisała, że "nazwiska kilkuset cudzoziemców pracujących dla polskiego wywiadu zostały ujawnione na stronie IPN". Jak dodano w dzienniku "ujawnione zasoby dotyczą cudzoziemców pracujących dla polskiego wywiadu (czyli po prostu szpiegów), oficerów wywiadu nielegalnego, obiektów oraz ośrodków szkolenia".

Jak powiedział Brochowicz, "to jest sprawa sprzed dwóch lat, ona została teraz nagłośniona, ale każdy, kto chciał mógł to wszystko już lata temu przeczytać w internecie".

- Ja to czytałem i muszę przyznać, że kilka razy byłem bardzo wstrząśnięty, załamany, bo czytałem dane oficerów polskiego wywiadu, którzy pracowali dla Urzędu Ochrony Państwa w bardzo niebezpiecznych regionach - dodał.

Jak zaznaczył, "zastały ujawnione również ich nazwiska legalizacyjne, pod którymi tam pracowali".

Generał Jasik ocenił, że w związku z tą sytuacją "będzie ciężko polskim służbom współpracować z innymi". - Jedna służba drugiej nie będzie szanować, jeśli jedna z nich pewne tajemnice - nawet jeśli sięgają przeszłości - upublicznia - przekonywał.

Jego zdaniem, ujawnienie tych informacji, "to jest straszna szkoda, straszna krzywda dla służby".

Jak ocenił Brochwicz, "służba wywiadowcza jest wtedy wartościowa, kiedy się o niej najmniej wie". - Brytyjczycy oficjalnie nie mieli wywiadu jeszcze w latach 90. - wskazywał.

Zdaniem pułkownika, "jak się wie tyle, to to już nie jest służba wywiadowcza, to jest jakaś agencja PR-owska".

- Nie wiem, co to jest - dodał.

"To już nie jest służba wywiadowcza, to jest jakaś agencja PR-owska"
"To już nie jest służba wywiadowcza, to jest jakaś agencja PR-owska"tvn24

Autor: akr//plw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W naszą stronę zmierza Kirk, który obecnie jest huraganem. Na jego trasie znajdzie się Portugalia, Hiszpania, Francja, a w czwartek przemieści w stronę północnych Niemiec i Polski. Cyklon Kirk nie pozostanie bez wpływu na pogodę w naszym kraju.

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Huragan Kirk zmierza w naszą stronę. Spowoduje duże zamieszanie w pogodzie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Według szacunków izraelskiego wojska w operacji lądowej na południu Libanu zabito ponad 400 bojowników Hezbollahu - podał dziennik "Haarec". Media podają, że w izraelskim ataku zginął też Haszem Safiedine, prawdopodobny następca zabitego wcześniej lidera proirańskiego ruchu Hasana Nasrallaha. Natomiast ministerstwo zdrowia w Bejrucie przekazało, że w piątek w izraelskich zamachach zginęło co najmniej 25 osób, a 127 zostało rannych.

Media: w potężnym nalocie zginął prawdopodobny nowy lider Hezbollahu

Media: w potężnym nalocie zginął prawdopodobny nowy lider Hezbollahu

Źródło:
PAP

Donald Trump ponownie wystąpił na wiecu w Butler w Pensylwanii, gdzie 14 lipca doszło do zamachu na jego życie. Zarządził minutę ciszy ku czci zabitego wówczas strażaka. - Przez ostatnie osiem lat ci, którzy chcieli mnie powstrzymać, oczerniali mnie, oskarżali, a może i nawet próbowali mnie zabić - powiedział. Na wiecu wystąpił też między innymi miliarder Elon Musk, było to pierwsze jego tego rodzaju wystąpienie. Straszył w nim Amerykanów, że jak nie wybiorą Trumpa, to mogą to być "ostatnie wybory" w historii USA.

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Donald Trump ponownie w miejscu zamachu na swoje życie. Razem z Muskiem, który straszył Amerykanów

Źródło:
PAP
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niedaleko Bogoty doszło w sobotę rano do tragicznego wypadku autobusu, którym podróżowali studenci weterynarii. Pojazd przewrócił się na zakręcie. Zginęło co najmniej pięć osób, a 23 zostały ranne - podały kolumbijskie władze.

Autobus ze studentami wypadł z drogi, co najmniej pięć ofiar śmiertelnych

Autobus ze studentami wypadł z drogi, co najmniej pięć ofiar śmiertelnych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ryszard Kalisz, adwokat i członek PKW, przekazał w TVN24, że Komisja nie będzie na razie zwoływała posiedzeń, ponieważ pojawił się w niej pat dotyczący oceny statusu nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Przekazał, że w głosowaniu na ten temat brało udział "ośmioro członków" komisji, z czego czterech było za nieuznawaniem, a czterech za uznaniem. Tymczasem udostępniony przez dziennikarza protokół z tamtego posiedzenia wskazuje, że w głosowaniach brało udział siedmioro członków Komisji.

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

"Pat", czy "nieporozumienie"? Rozbieżności po głosowaniu w PKW

Źródło:
tvn24.pl

"Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona" - napisała na X Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na zarzuty mecenasa Jacka Dubois, jednego z obrońców Janusza Palikota. Mecenas Dubois twierdzi, że prokuratura w sprawie Palikota narusza tajemnicę adwokacką.

Obrońcy Palikota oskarżają prokuraturę. W odpowiedzi krótki komunikat

Obrońcy Palikota oskarżają prokuraturę. W odpowiedzi krótki komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Grzyby są znacznie bliżej spokrewnione ze zwierzętami niż z roślinami. Grzyby i zwierzęta mają wspólnego przodka, który wyglądał zapewne jak ameba, był pełzakiem, a rośliny są bardzo, bardzo daleko od niego - powiedziała doktor habilitowana Marta Wrzosek, wykładowczyni na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Dlatego, podobnie jak zwierzęta, grzyby się poruszają, porozumiewają i uprawiają seks.

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Grzyby rozmawiają ze sobą i uprawiają seks

Źródło:
PAP

Dziesięć lat temu na pokrytej wieloletnią zmarzliną Syberii pojawiły się tajemnicze kratery. Powstały w wyniku gigantycznych eksplozji. Naukowcy od dawna zastanawiali się, dlaczego takie kratery występują tylko w tym regionie. Wreszcie brytyjskim i hiszpańskim badaczom udało się rozwikłać zagadkę.

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Eksplodujące kratery na Syberii. Rozwikłano ich zagadkę

Źródło:
livescience.com

Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że w przyszłym roku pojedzie do Moskwy, aby uczcić 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie. Weźmie też udział w uroczystościach poświęconych operacji wojsk sowieckich z 1944 roku, aby "pokazać, że nie zapomina, iż wolność przyszła ze Wschodu".

Pojedzie do Moskwy na uroczystości. "Kto mnie powstrzyma?"

Pojedzie do Moskwy na uroczystości. "Kto mnie powstrzyma?"

Źródło:
PAP

957 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że odwiedził graniczący z Rosją obwód sumski i spotkał się z żołnierzami, uczestniczącymi po drugiej stronie granicy w prowadzonej od sierpnia ofensywie ukraińskiej w rosyjskim obwodzie kurskim. Tymczasem ukraińska armia spodziewa się nowej, rosyjskiej ofensywy na południu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraina: wojska rosyjskie przygotowują nową ofensywę

Ukraina: wojska rosyjskie przygotowują nową ofensywę

Źródło:
Reuters, PAP

Jak powiedział generał Wiesław Kukuła, "wszystko wskazuje na to, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa". Wypowiedź szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wzbudziła kontrowersje.

Generał Kukuła: Jesteśmy pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie kraju. Wszystko na to wskazuje

Generał Kukuła: Jesteśmy pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie kraju. Wszystko na to wskazuje

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wrocławski sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie warunkowym dla Janusza Palikota, który jest podejrzany o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Donald Trump udał się do Butler w Pensylwanii, gdzie w lipcu doszło do zamachu na jego życie. Premier Słowacji Robert Fico zapowiedział, że wybierze się na uroczystości do Moskwy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę, 6 października.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę, 6 października

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę, 6 października

Źródło:
PAP

Trwa proces 13-latki z Walii, która w kwietniu, na przerwie w szkole, raniła nożem dwie nauczycielki i uczennicę. Jak wyznał jeden z policjantów, który był na miejscu ataku, dziewczyna miała mówić, że "zostanie celebrytką". Przyznała się do napaści na trzy osoby, ale nie do usiłowania zabójstwa.

13-latka zaatakowała nożem trzy osoby. Mówiła o "byciu celebrytką"

13-latka zaatakowała nożem trzy osoby. Mówiła o "byciu celebrytką"

Źródło:
BBC, Guardian

Janusz Palikot w mojej ocenie zrobił sporo dobrego w polskiej polityce. (...) Ale jako przedsiębiorca w ostatnich latach prawdopodobnie okazał się czarnym charakterem - mówił w "Faktach po Faktach" współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń.

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Biedroń o Palikocie: pogubił się

Źródło:
TVN24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Remont komunalnego mieszkania w jednej z historycznych kamienic w Szczecinie wzbudził wątpliwości jednego z lokalnych społeczników. Zamontowano w niej takie drzwi, które "nie pasują ani kolorem, ani charakterystyką". Miasto uspokaja, że jest to tylko rozwiązanie tymczasowe.

Nowe drzwi w zabytkowej kamienicy. "Odstają charakterystyką i kolorem". Miasto tłumaczy

Nowe drzwi w zabytkowej kamienicy. "Odstają charakterystyką i kolorem". Miasto tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie o premierze drugiej części "Jokera", głośnym filmie "Substancja" z Demi Moore i finałowym sezonie serialu "Szadź".

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Co w świecie filmu i muzyki? "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Cztery lata temu pani Justyna usłyszała diagnozę - czerniak. Leczenie w Polsce nie przyniosło oczekiwanych efektów, szansę daje jednak klinika w Izraelu. Kobieta samotnie wychowuje troje dzieci. To właśnie one postanowiły założyć zbiórkę i ratować swoją mamę. "Jej największym marzeniem jest dożyć 18. urodzin mojej siostry, która dziś ma 15 lat. Niestety kwota jest porażająca. Bardzo się boimy, że nie damy rady" - piszą dzieci Justyny. Potrzeba jeszcze 590 tysięcy złotych.

Marzy, by dożyć 18. urodzin córki. Dzieci postanowiły ją ratować i założyły zbiórkę

Marzy, by dożyć 18. urodzin córki. Dzieci postanowiły ją ratować i założyły zbiórkę

Źródło:
tvn24.pl, zwrotnikraka.pl