Policja przesłucha dziś opiekunów czteromiesięcznego chłopca z Dąbrowy Górniczej. Wczoraj zaniedbane, płaczące i brudne dziecko odebrali policjanci pijanym rodzicom. Do mieszkania wejść musieli siłą, bo opiekunowie 4-miesięcznego chłopca nie chcieli ich wpuścić. Dziecko trafiło na obserwację do szpitala w Sosnowcu, a rodzice do aresztu.
Rodzice prawdopodobnie usłyszą zarzut narażenia życia i zdrowia dziecka. Grozi za to nawet 5 lat więzienia.
Świąteczna interwencja
- Otrzymaliśmy informacje od pogotowia ratunkowego, że w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Limanowskiego słychać płacz malutkiego dziecka. Policjanci stwierdzili, że dziecko jest zaniedbane i brudne. Postanowiono odwieźć je do szpitala specjalistycznego – relacjonował asp. Mariusz Miszczyk z policji w Dąbrowie Górniczej.
Lekarze z Centrum Pediatrii w Sosnowcu oceniają stan dziecka jako dobry.
Matka chłopczyka miała ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a rodzina jest dobrze znana funkcjonariuszom policji i opieki społecznej.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24