Dzisiaj prezydent Ugandy podpisał karę śmierci za homoseksualizm. A polski prezydent podpisał karę śmierci politycznej za bycie przeciwnikiem tego rządu - powiedział w "Kropce nad i" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Koalicja Polska). Poseł Paweł Kowal (KO) ocenił, że "mamy do czynienia z autorytaryzmem, który narasta w Polsce". - Trzeba się zebrać, zmobilizować i działać politycznie, do kiedy można - a wciąż jeszcze można - (...) żeby wygrać wybory - dodał.
Wicemarszałek senatu Michał Kamiński z PSL-Koalicji Polskiej oraz poseł Paweł Kowal z Koalicji Obywatelskiej mówili w "Kropce nad i" w TVN24 o ustawie dotyczącej powołania komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, którą w poniedziałek podpisał prezydent. Ustawa, nazywana "lex Tusk", jest ostro krytykowana m.in. przez ekspertów ze środowiska prawniczego.
- To, że prezydent się moim zdaniem dzisiaj ostatecznie skompromitował, to jest coś, czego w dużym stopniu można było oczekiwać, że nastąpi - powiedział Kamiński. - To znaczy, że w pewnym momencie Andrzej Duda postawiony jednak przed wyborem: interes Polski a interes tych, którzy go wbrew jakimkolwiek jego kompetencjom uczynili prezydentem Rzeczypospolitej, wybierze tych, którzy go tym prezydentem uczynili - wyjaśniał.
Jak mówił wicemarszałek Senatu, "dzisiaj w Ugandzie prezydent Ugandy podpisał karę śmierci za homoseksualizm". - A polski prezydent podpisał karę śmierci politycznej za bycie przeciwnikiem tego rządu - dodał.
Kowal: mamy do czynienia z autorytaryzmem, który narasta w Polsce
- Ja od jakiegoś roku mówię, że mamy do czynienia z autorytaryzmem, który narasta w Polsce - komentował zaś Kowal.
Według niego "to, co jest kluczowe, (to) żeby nie popadać w takich momentach w pesymizm". - Trzeba się zebrać, zmobilizować i działać politycznie, do kiedy można - a wciąż jeszcze można - żeby (...) wygrać wybory, a potem odwrócić te wszystkie rzeczy - mówił poseł.
- Dla mnie jest jasne, że po wyborach będzie moment transformacji z okresu autorytaryzmu, który został wprowadzony przez PiS, do demokracji - dodał.
"Ta ustawa jeszcze bardziej pogłębia naszą polską wojnę"
Kamiński mówił, że ważne jest, abyśmy "nie zgubili momentu, w którym przekraczamy punkt, po którym już nie będzie powrotu do normalności". - Ja się bardzo obawiam, że my w tej zimnej polskiej wojnie do takiego momentu dochodzimy - powiedział.
Jego zdaniem "ta ustawa jeszcze bardziej pogłębia naszą polską wojnę". Jak mówił, ona "do konfliktu, który jest w polskich rodzinach, który jest coraz mocniejszy, dolewa oliwy do ognia". - I rolą prezydenta w obliczu takiego konfliktu, nawet jeżeli ma określone sympatie polityczne, do których ma prawo, jest stać na straży tego, co jest najważniejsze, czyli jedności kraju - dodał Kamiński.
"Kwestia wpływów rosyjskich jest sprawą poważną. Tylko że ta komisja będzie tylko zamazywała problem"
Poseł Kowal mówił zaś, że "jesteśmy w takim kluczowym momencie budowania nowego ładu bezpieczeństwa i pozycji Polski". Jednocześnie - jak przypominał - blisko nas, w Ukrainie, trwa wojna.
- Kwestia wpływów rosyjskich w Polsce, chcę to podkreślić, jest sprawą poważną. Tylko że ta komisja, która nie ma żadnej wiarygodności, będzie tylko zamazywała ten problem - ocenił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24