"Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali"

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk: Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali. Wycofali się z tego pomysłu. Właśnie dzięki wam
Tusk: Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali. Wycofali się z tego pomysłu. Właśnie dzięki wamTwitter/@donaldtusk
wideo 2/20
Tusk: Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali. Wycofali się z tego pomysłu. Właśnie dzięki wam. Twitter/@donaldtusk

Marek Ast, członek prezydium klubu PiS przekazał, że w tej kadencji nie uda się powołać komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, przewidzianej w ustawie "lex Tusk". Lider PO Donald Tusk ocenił, że rządzący "skapitulowali" dzięki obywatelom biorącym udział w marszu 4 czerwca. - 15 października ich kapitulacja będzie bezwarunkowa - dodał. Rzecznik PiS Rafał Bochenek w piątek zapewnił z kolei, że "nikt niczego nie odpuszcza".

Marek Ast, członek prezydium klubu PiS, przekazał w piątek, że w obecnej kadencji Sejmu nie uda się powołać komisji do spraw badania rosyjskich wpływów. Ustawa przyjęta w tej sprawie jest określana między innym przez opozycję jako "lex Tusk", ponieważ jej zdaniem intencją ustawodawców było przygotowanie prawa wymierzonego w lidera PO Donalda Tuska.

CZYTAJ WIĘCEJ O LEX TUSK >>

Opozycja zwraca przy tym uwagę, że na podstawie zapisów ustawy, w pierwotnym jej brzmieniu, możliwe byłoby między innymi eliminowanie z politycznego życia publicznego osób wskazanych przez komisję. Zapis m.in. o zakazie pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat został zniesiony jednak prezydencką nowelizacją.

>> "Lex Tusk". Prezydent podpisał nowelizację ustawy o komisji badającej wpływy rosyjskie <<

Ustawa wywołała liczne kontrowersje i międzynarodowe reakcje m.in. ze strony Unii Europejskiej czy Stanów Zjednoczonych. Tymczasem choć PiS prowadziło narrację o pilnej potrzebie powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich, do dziś tego nie zrobiono.

Co politycy obozu rządzącego mówili o "lex Tusk"? Wypowiedzi archiwalne
Co politycy obozu rządzącego mówili o "lex Tusk"? Wypowiedzi archiwalneTVN24

"Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali. Właśnie dzięki wam"

Zapowiedź Asta, że komisja nie zostanie na razie powołana, komentowali w piątek politycy. Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk opublikował na Twitterze nagranie, w którym zapytał: "Pamiętacie 4 czerwca? Pamiętacie, jak ulicami Warszawy przeszło pół miliona ludzi? Jak olbrzym się przebudził?".

Nawiązał w ten sposób do marszu 4 czerwca, którego był inicjatorem. Szedł on pod hasłem "Przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami i demokratyczną, europejską Polską". Politycy opozycji, liczni przedstawiciele organizacji społecznych, a także obywatele zebrali się, by wyrazić swój sprzeciw wobec władzy.

"Jednym z powodów, dla których poszliśmy razem, była próba powołania komisji "polowanie na Tuska". Taką sobie PiS wymyślił - mówił dalej Tusk na nagraniu. - I wiecie co? Przed chwilą się dowiedziałem, że skapitulowali. Wycofali się z tego pomysłu. Właśnie dzięki wam. I chcę wam powiedzieć, że 15 października ich kapitulacja będzie bezwarunkowa" - dodał.

Wpis Tuska udostępniła posłanka Kinga Gajewska, podpisując go "mamy moc".

"Wskazywanie członków tej komisji byłoby niczym innym, jak pasowaniem na bolszewika"

Michał Wypij (KO) mówił, że "to wyraźna porażka obozu władzy". - Zresztą od początku mówiliśmy, że to jest prawo iście bolszewickie. A wskazywanie jakichkolwiek członków tej komisji byłoby niczym innym, jak pasowaniem na bolszewika - ocenił. Według niego "nawet obóz władzy wystraszył się własnego prawa, które przegłosowali".

Wypij: obóz władzy się wystraszył własnego prawa, które przegłosowali
Wypij: obóz władzy się wystraszył własnego prawa, które przegłosowaliTVN24

- Już przyzwyczailiśmy się, że wszystko w państwie jest naszą winą - ironizował Robert Kropiwnicki (KO). Jego zdaniem rządzący "po prostu polegli na tym", bo społeczeństwo pokazało, że "nie chce tej komisji i oni się trochę chyba wycofali".

- Zrozumieli, że nic z tego nie będzie, że nie ma materiałów i nie znaleźli pewnie ludzi, którzy mieli się podpisać pod tymi obrzydliwymi tezami, które oni stawiali - dodał.

Gawkowski: chcieli powołać nielegalną komisję, tylko dostali klapsa

Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski stwierdził z ironią, że "jak nie wiadomo, kogo wina, to wina Tuska i opozycji". - Jak zwykle Prawo i Sprawiedliwość zrzuca winę na innych, a prawda jest taka, że chcieli powołać nielegalną komisję, tylko dostali klapsa od Brukseli i od partnerów ze Stanów (Zjednoczonych) i dlatego dzisiaj nic nie powołują. Bo wiedzą, że to wszystko było od początku nic nie warte i do kosza trzeba było to wyrzucić - dodał.

Gawkowski: chcieli powołać nielegalną komisję, tylko dostali klapsa
Gawkowski: chcieli powołać nielegalną komisję, tylko dostali klapsaTVN24

Rzecznik PiS: nikt niczego nie odpuszcza

Do sytuacji i komentarzy opozycji odniósł się rzecznik PiS Rafał Bochenek. - Widzę, że Platforma i sprzyjające im media wyciągają daleko idące wnioski z wypowiedzi jednego z naszych kolegów - stwierdził.

- Nikt niczego nie odpuszcza. Elementem bezpieczeństwa Polaków jest transparentność, a komisja do spraw weryfikacji służb rosyjskich w Polsce - tak zwana LexAntyPutin - ma być jednym z gwarantów, który wyeliminuje wpływy rosyjskiej agentury z Polski. Dążymy do tego, by taka komisja powstała. Jak będzie ogłoszony termin zgłoszeń członków do tej komisji, PiS przedstawi swoich kandydatów. W tej chwili prowadzimy rozmowy w tej sprawie - podkreślił.

Jak podkreślił polityk, "zgodnie z oczekiwaniem ostatnio wyrażonym przez pana Sienkiewicza, że ta komisja ruszy, liczymy, że także Platforma wytypuje swoich kandydatów". - Tylko jawność zagwarantuje bezpieczną przyszłość Polaków - zaznaczył.

- Cała ta sytuacja z komisją LexAntyPutin pokazuje, że Platforma nie ma nic wspólnego z demokracją. Ostatnie sytuacje są tego najlepszym dowodem. My mówimy jawność - oni podnoszą larum. Mówimy niech powstanie więcej lokali wyborczych, aby każdy mógł głosować - oni się awanturują i są przeciw. My mówimy niech Polacy zdecydują - histeria i bojkot referendum - podkreślił Bochenek.

Posłanka PiS o "lex Tusk": Komisja będzie. Za chwilę mamy przyszłą kadencję i na pewno spokojnie będzie pracowała
Posłanka PiS o "lex Tusk": Komisja będzie. Za chwilę mamy przyszłą kadencję i na pewno spokojnie będzie pracowałaTVN24

Posłanka PiS: na pewno komisja spokojnie będzie pracowała

Wcześniej także posłanka PiS Anna Kwiecień zapewniała, że komisja "na pewno będzie". - Będzie z całą pewnością. Za chwilę mamy przyszłą kadencję i na pewno spokojnie będzie pracowała, tak jak wiele innych komisji - dodała.

Na uwagę, że rządzący przekonywali, iż komisja jest potrzebna jak najszybciej, odparła: - Nie pamiętam, panie redaktorze, akurat takich argumentów, które pan tutaj przywołuje, ale z całą pewnością jeden argument jest kluczowy. Ona jest potrzebna, będzie, przegłosowaliśmy ją.

Pytana, dlaczego marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie zajmie się uruchomieniem komisji, odesłała do marszałek.

Autorka/Autor:akr,ks/gp

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@donaldtusk

Pozostałe wiadomości

W uchwale Prezydium Sejmu zwracamy się do służb izby, aby znalazły sposób, by jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji posła PiS Marcina Romanowskiego. Skoro nie chce wypełniać swojego mandatu poselskiego, to oznacza, że nie powinien pobierać za to uposażenia - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zapowiedział też, że najprawdopodobniej w styczniu zaproponuje zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która doprecyzowałaby tego typu sytuacje.

"Romanowski nie powinien pobierać uposażenia". Hołownia: zaproponuję zmianę w ustawie

"Romanowski nie powinien pobierać uposażenia". Hołownia: zaproponuję zmianę w ustawie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Nie żyje były komendant miejski policji w Toruniu Maciej Lewandowski. Ciało znaleziono w lesie. Miał 53 lata.

Nie żyje były komendant policji w Toruniu. Ciało znaleziono w lesie

Nie żyje były komendant policji w Toruniu. Ciało znaleziono w lesie

Źródło:
tvn24.pl

Agresywny rottweiler wydostał się z posesji w Starogardzie Gdańskim (Pomorskie) i zaatakował psa spacerującego ze swoją właścicielką. Zdarzenie nagrał przypadkowy przechodzień. Na nagraniu widać, jak starsza kobieta stara się obronić swojego pupila. Kiedy policja przyjechała na miejsce, psy były już rozdzielone. Funkcjonariusze ukarali mandatem właściciela rottweilera.

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Wydostał się z posesji i zaatakował innego psa

Źródło:
kociewiak.pl/TVN24

Czy fakt, że Marcin Romanowski ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, wskazuje na jego winę w sprawie Funduszu Sprawiedliwości? O opinie Polaków w tej sprawie zapytała agencja badawcza SW Research na zlecenie portalu rp.pl.

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Co Polacy myślą o ukrywaniu się posła Romanowskiego?

Źródło:
rp.pl, tvn24.pl

Marcin Romanowski przebywa na Węgrzech, dostał azyl. W związku z tym do polskiego MSZ został w piątek wezwany ambasador Węgier. Spotkanie trwało zaledwie 10 minut. Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że ambasadorowi wręczono notę protestacyjną. Dodał, że ambasador RP na Węgrzech Sebastiana Kęciek został wezwany do kraju na "bezterminowe konsultacje". - Wezwanie na konsultacje do Polski ambasadora polskiego w Budapeszcie, oznacza, że nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie - powiedział.

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Rzecznik MSZ: nie będzie ambasadora Polski w Budapeszcie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Wszystko wskazuje na to, że uczciwego procesu tutaj, w tych warunkach politycznych, być nie może - powiedział Jarosław Kaczyński zapytany w piątek przez dziennikarza TVN24 Radomira Wita o sprawę byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. W czwartek węgierski rząd udzielił Romanowskiemu azylu politycznego, jednak według Kaczyńskiego poseł PiS "przed wymiarem sprawiedliwości nie zbiega".

Kaczyński komentuje ucieczkę Romanowskiego

Kaczyński komentuje ucieczkę Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Libii Abd al-Hamid ad-Dubajba oświadczył, że nie zgadza się na wprowadzenie do swojego kraju rosyjskiego sprzętu wojskowego lub rosyjskich oddziałów pochodzących z Syrii. - Każda strona, która wkroczy do Libii bez pozwolenia lub porozumienia, będzie zwalczana - zapowiedział.

Rosjanie ewakuują się do Libii. Premier ostrzega: każdy, kto wkroczy bez pozwolenia, będzie zwalczany

Rosjanie ewakuują się do Libii. Premier ostrzega: każdy, kto wkroczy bez pozwolenia, będzie zwalczany

Źródło:
PAP

Co najmniej 35 dzieci zginęło, a sześcioro zostało rannych w wyniku paniki, która wybuchła w południowej Nigerii, podała w czwartek agencja AFP, powołując się na policję. Do tragedii doszło na terenie jarmarku bożonarodzeniowego. Wcześniej organizatorzy kusili, że będą rozdawać pieniądze i jedzenie.

Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym. Co najmniej 35 dzieci nie żyje

Tragedia na jarmarku bożonarodzeniowym. Co najmniej 35 dzieci nie żyje

Źródło:
Reuters, BBC

Uniewinniono 11 portugalskich marynarzy okrętu wojennego NRP Mondego, którzy w marcu ubiegłego roku odmówili wypłynięcia z archipelagu Madery w rejs obserwacyjny za jednostką rosyjskiej floty wojennej. Mężczyźni będą mogli dochodzić odszkodowań.

Odmówili popłynięcia za Rosjanami. Jest wyrok

Odmówili popłynięcia za Rosjanami. Jest wyrok

Źródło:
PAP

W czwartek wieczorem w centrum Krakowa przechodzień zauważył mężczyznę z bronią palną, siedzącego w samochodzie w towarzystwie innych. Poinformował o tym służby. Na miejscu pojawili się policjanci, padły strzały. Po wielogodzinnej obławie do sprawy zatrzymano dwie osoby. W aucie policja znalazła ślady krwi.

Strzały i obława w centrum Krakowa. Ślady krwi w porzuconym aucie, dwie osoby zatrzymane

Strzały i obława w centrum Krakowa. Ślady krwi w porzuconym aucie, dwie osoby zatrzymane

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, RMF

Strażacy oraz strażnicy miejscy z Ożarowa Mazowieckiego zostali wezwani do wystających z chodnika i zaostrzonych prętów zbrojeniowych. Służby podejrzewają, że to radykalna metoda walki z parkowaniem, bardzo niebezpieczna dla pieszych.

Ktoś powbijał zaostrzone pręty w chodnik

Ktoś powbijał zaostrzone pręty w chodnik

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Każdego traktujemy tak samo, pana posła potraktowaliśmy jak każdego innego obywatela - powiedział w "Jeden na Jeden" TVN24 szef polskiej policji nadinspektor Marek Boroń o sprawie posła Antoniego Macierewicza, który mając 31 punktów karnych na koncie prowadził auto (według przepisów traci się je po zdobyciu 24).

"W tym przypadku policja zrobiła wszystko, co mogła zrobić"

"W tym przypadku policja zrobiła wszystko, co mogła zrobić"

Źródło:
TVN24

12-latek znalazł w okolicy sklepu foliową torbę, w środku było siedem tysięcy złotych. Wszystko przekazał pracownikom marketu i poczekał na przyjazd policji. Dzięki uczciwości Dominika właściciel pieniędzy odzyskał swoje oszczędności. 

12-latek znalazł torbę z pieniędzmi. Wszystko oddał. "Jestem z niego bardzo dumna"

12-latek znalazł torbę z pieniędzmi. Wszystko oddał. "Jestem z niego bardzo dumna"

Źródło:
tvn24.pl

Tragiczny skutek miał wypadek na drodze powiatowej pod Płońskiem (Mazowieckie). Zginął 24-letni mężczyzna, jego auto rozpadło się na pół. 22-latek, który również podróżował samochodem, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policja wyjaśnia, który z nich prowadził.

Potężne uderzenie rozerwało samochód na dwie części. 24-latek nie przeżył

Potężne uderzenie rozerwało samochód na dwie części. 24-latek nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed sprawiedliwością, będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem - powiedział w piątek w Brukseli premier Donald Tusk, komentując sprawę ucieczki byłego wiceministra sprawiedliwości na Węgry.

Tusk: nie spodziewałem się, że będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem

Tusk: nie spodziewałem się, że będą mogli wybierać między Łukaszenką a Orbanem

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski na pewno był już na Węgrzech przed decyzją sądu o tymczasowym areszcie - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 komendant główny policji nadinspektor Marek Boroń. - Ja żadnych nacisków politycznych w tej sprawie nie miałem - zapewnił.

Szef policji o ucieczce Marcina Romanowskiego

Szef policji o ucieczce Marcina Romanowskiego

Źródło:
TVN24

Węgry stają się "bezpiecznym schronieniem" dla polityków poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości w innych krajach - powiedziała węgierska politolożka i socjolożka Edit Zgut-Przybylska, adiunkt w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Rząd premiera Węgier Viktora Orbana kilkukrotnie w ostatnich latach dawał schronienie politykom ściganym w ich krajach. Były prezydent Brazylii krył się w ambasadzie, a były premier Macedonii Północnej w Budapeszcie.

Węgry "bezpiecznym schronieniem" dla poszukiwanych. Romanowski nie jest pierwszy

Węgry "bezpiecznym schronieniem" dla poszukiwanych. Romanowski nie jest pierwszy

Źródło:
PAP

Upłynęło naprawdę niewiele czasu. Tego rodzaju procedury na świecie trwają od kilku do kilkudziesięciu miesięcy - zwróciła uwagę wicedziekanka Okręgowej Rady Adwokackiej doktor Katarzyna Gajowniczek-Pruszyńska w sprawie azylu Marcina Romanowskiego. - Ludzie, którzy mają coś za uszami, uciekają na Białoruś, do Rosji, na Węgry - komentował tę sprawę Sławomir Sierakowski z "Krytyki Politycznej".

"Upłynęło naprawdę niewiele czasu". Co "budzi wątpliwości" w sprawie Romanowskiego

"Upłynęło naprawdę niewiele czasu". Co "budzi wątpliwości" w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Premier Węgier Viktor Orban odpowiedział na pytania polskich dziennikarzy w sprawie udzielenia ochrony prawnej Marcinowi Romanowskiemu przez jego rząd. Powiedział, że ta formuła to "proces prawny", w który on się nie miesza, jednocześnie stwierdzając, że "relacje między Polską a Węgrami nie są dobre, zwłaszcza z powodu brutalnego ataku polskiego ministra sprawiedliwości na węgierski rząd".

Orban o Romanowskim: O co wam chodzi? Wiem tylko, że relacje między Polską a Węgrami nie są dobre

Orban o Romanowskim: O co wam chodzi? Wiem tylko, że relacje między Polską a Węgrami nie są dobre

Źródło:
TVN24, PAP

Prawo i Sprawiedliwość będzie zbierać podpisy pod wnioskiem do marszałka Sejmu, aby ten zwrócił się do prezydenta o odwołanie pięciu członków Państwowej Komisji Wyborczej - poinformował rzecznik partii Rafał Bochenek. Zapowiedział, że pismo jeszcze w piątek ma trafić do Szymona Hołowni.

Bochenek o "uporczywym łamaniu prawa". PiS zbiera podpisy

Bochenek o "uporczywym łamaniu prawa". PiS zbiera podpisy

Źródło:
PAP

Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło na przejściu dla pieszych w Sanoku (Podkarpackie). Przechodzącą przez jednię kobietę potrącił 44-latek kierujący autem. Zmarła na miejscu. Policja ustala jej tożsamość.

Tragedia na pasach, zginęła kobieta

Tragedia na pasach, zginęła kobieta

Źródło:
tvn24.pl

Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W listopadzie sprzedaż detaliczna w cenach stałych była wyższa niż przed rokiem o 3,1 procent. W porównaniu z październikiem 2024 roku odnotowano spadek sprzedaży detalicznej o 1,2 procent.

"Śmierć konsumenta ogłoszono za wcześnie"

"Śmierć konsumenta ogłoszono za wcześnie"

Źródło:
PAP

Gdy wysiadła na Dworcu Centralnym, była już spóźniona na nagrania związane z pracą. Aplikacje taksówkowe pokazywały zbyt długi czas oczekiwania. Wtedy przed dworcem zaczepił ją taksówkarz i zaproponował transport "za cenę zgodną z taryfą". Tyle że za przejazd na Mokotów ostatecznie policzył 360 złotych. - Musiałam zapłacić, inaczej nie wypuściłby mnie z auta - twierdzi zrozpaczona kobieta. Sprawę zgłosiła policji.

Zapłaciła 360 złotych za taksówkę z Dworca Centralnego na Mokotów. Sprawę zgłosiła policji

Zapłaciła 360 złotych za taksówkę z Dworca Centralnego na Mokotów. Sprawę zgłosiła policji

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Romanowski uciekł na Węgry przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Wcześniej zapewniał, że nie opuści kraju, podobnie twierdzili też jego partyjni koledzy. "Nie zamierzam destabilizować żadnego postępowania czy uciekać. Ani mdleć" - zapewniał w lipcu były wiceminister sprawiedliwości.

Nie zamierzał "uciekać, destabilizować, ani mdleć". Co wcześniej mówił Romanowski?

Nie zamierzał "uciekać, destabilizować, ani mdleć". Co wcześniej mówił Romanowski?

Źródło:
TVN24

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. 19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wobec Marcina Romanowskiego Europejski Nakaz Aresztowania. Co wiemy o polityku?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Mija właśnie 25 lat od powrotu Makau pod władzę Chin. Podobnie jak znajdujący się obok Hongkong, Makau jest dawną europejską kolonią, której powrót pod kontrolę Pekinu był dla chińskich władz krokiem ku "zjednoczeniu chińskich ziem" i odzyskaniu dawnej świetności. Jednak bilans tych 25 lat pod chińską zwierzchnością jest w Makau zupełnie inny.

Chiny przejęły ten region 25 lat temu. Bilans? Zarobiono duże pieniądze, wszyscy są zadowoleni

Chiny przejęły ten region 25 lat temu. Bilans? Zarobiono duże pieniądze, wszyscy są zadowoleni

Źródło:
tvn24.pl