Andrzej Duda nie miał innego wyjścia. Jeżeli zawetował pierwszą ustawę, a ta była prawie taka sama jak ta pierwsza, to musiał zawetować - oceniła posłanka Koalicji Obywatelskiej Krystyna Szumilas, komentując decyzję prezydenta o zawetowaniu ustawy lex Czarnek 2.0. Poseł PiS Marek Ast przyznał, że jest "trochę zaskoczony".
Prezydent powiedział w czwartek, że ustawa lex Czarnek 2.0 nie uzyskała "szerokiej społecznej akceptacji". - Z każdej strony sceny politycznej podmioty znajdują w tej ustawie punkty, co do których mają bardzo poważne wątpliwości i wobec których protestują - dodał. - W związku z powyższym podjąłem decyzję, że nie podpiszę tej ustawy - oświadczył.
Decyzję Dudy komentowali w Sejmie parlamentarzyści. - Nie miał po prostu innego wyjścia. Jeżeli zawetował pierwszą ustawę, a ta była prawie taka sama jak ta pierwsza, to musiał zawetować - powiedziała posłanka KO Krystyna Szumilas.
Oceniła, że "to jest bardzo dobra wiadomość dla wszystkich rodziców, nauczycieli, dla polskiej szkoły".
Poseł KO Grzegorz Schetyna pytany, czy to jest jakaś rozgrywka między prezydentem, a PiS, odparł: - Wygląda, że tak, że chce budować swoją niepodległość, pozycję polityczną, która da mu możliwość aktywności politycznej, publicznej po końcu kadencji.
- Natomiast też informacja o wecie wpisuje się w ten dystans do ustaleń, które rząd, minister Szynkowski vel Sęk poczynił w Brukseli, czyli tej konstrukcji, która ma być rozwiązaniem problemu otwierającym możliwość sięgnięcia do KPO - ocenił.
Hołownia: ustawa lex Czarnek tworzyła nowe, bardzo poważne problemy
Lider Polski 2050 Szymon Hołownia ocenił, że jedyną i podstawową ideą lex Czarnek i lex Czarnek 2.0 "było wzięcie za twarz polskiej szkoły, dzieci, nauczycieli i rodziców". - Ta ustawa nie rozwiązywała żadnych problemów polskiej szkoły, ona je tworzyła. Tworzyła nowe i bardzo poważne - dodał.
- To jest opowieść o szkole wynikająca z lex Czarnek 1 i lex Czarnek 2, w której (Przemysław) Czarnek chce zmienić moje dzieci i dzieci nas wszystkich w swoje ideologiczne klony. Na to nie ma zgody - zaznaczył.
Dodał, że "to zbędne ruchy ustawodawcze, na które traci się energię państwa, tylko po to, żeby Czarnek mógł dalej te swoje farmazony ideologiczne opowiadać i próbować zarażać nimi polski system edukacji".
Ast: jestem trochę zaskoczony
Poseł PiS Marek Ast przyznał, że jest "trochę zaskoczony". - Ta propozycja została przez ministra szkolnictwa złagodzona w stosunku do pierwotnej. Wydawało się, że tutaj może liczyć na akceptację pana prezydenta - powiedział.
Zaznaczył, że prezydent ma prawo do własnej oceny. - Jeżeli uważa, że te zmiany zaproponowane przez Sejm idą zbyt daleko, to ma prawo (do takiej decyzji -red.) - dodał Ast.
Marszałek Sejmu: to suwerenna decyzja prezydenta
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek mówiła, że "każdy z nas ma swoje kompetencje". - Pan prezydent uznał, że te listy, o których mówił, wpłynęły na jego decyzję - to jest jego suwerenna decyzja - oświadczyła.
- Jako nauczyciel z wieloletnim stażem, a także jako dyrektor, zawsze byłam za tym, że organ nadzorujący, czyli kurator oświaty, powinien mieć naprawdę duże kompetencje. My jako państwo, a kurator oświaty w terenie, odpowiadamy za jakość nauczania, tego, co się w szkołach dzieje. W czasach, gdy ja rozpoczynałam pracę był jeden organ i sprawa była jasna. Teraz są dwa organy - prowadzący i nadzorujący. I myślę że na tej drodze kompetencji między jednym a drugim organem występuje sporo zamieszania - oceniła Witek.
Jak dodała, nie ma zamiaru komentować ani podważać decyzji prezydenta. - To jest jego prawo - naszym prawem było przyjęcie tej ustawy. Przyjęliśmy ją, a prezydent skorzystał ze swojej kompetencji - dodała.
Rzecznik PiS: weto prezydenta kończy prace nad lex Czarnek 2.0
Rzecznik PiS Rafał Bochenek powiedział, że Duda skorzystał ze swojego konstytucyjnego prawa. - To kończy prace nad tym projektem legislacyjnym. Temat jest zamknięty w tym momencie – dodał. Pytany przez dziennikarzy, czy planowane jest złożenie kolejnego projektu w tej sprawie, odparł: - Jeśli chodzi o projekt Lex Czarnek 2.0, to ten temat jest zakończony, prace są skończone.
- Nie słyszałem, żeby się toczyły prace nad kolejną ustawą w tym zakresie - powiedział Bochenek.
Lex Czarnek 2.0
Wiele zapisów ustawy lex Czarnek 2.0 budziło sprzeciw organizacji pozarządowych i nauczycieli. W marcu prezydent zdecydował się skierować do ponownego rozpatrzenia pierwszą wersję lex Czarnek. 20 października do Sejmu trafił jednak projekt poselski zmian ustawowych, który z miejsca został okrzyknięty przez edukatorów lex Czarnek 2.0. W zdecydowanej większości projekt do złudzenia przypominał odrzuconą wiosną przez prezydenta pierwotną wersję, zwiększającą rolę kuratorów oświaty i ograniczającą działalność organizacji pozarządowych w szkołach. Nowością były rewolucyjne zmiany dotyczące edukacji domowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: "OŚWIATOWE MAFIE" KONTRA "PIS JEST JAK SZARAŃCZA"
Źródło: PAP, TVN24