Doceńmy to, że na wielkim radarze politycznym Waszyngtonu istniejemy - zaapelował profesor Zbigniew Lewicki, amerykanista i wykładowca UKSW. W programie "Polska i świat" w TVN24 oceniał przebieg wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w USA i jego rozmowy z Donaldem Trumpem.
- Sto kilkadziesiąt państw świata ubiega się o wizytę w Białym Domu, o rozmowę z prezydentem, uznanie za sojusznika, by podpisać deklarację sojuszniczą. Tego typu efekty udaje się osiągnąć tylko kilku państwom - powiedział profesor Zbigniew Lewicki.
- Nie lekceważmy tego. Doceńmy to, że na wielkim radarze politycznym Waszyngtonu istniejemy, że liczą się z naszym zdaniem i osiągamy pewne sukcesy. Nie dezawuujmy samych siebie, ale też nie ma powodu by popadać w samozadowolenie - stwierdził amerykanista.
- Fakt, że do tej wizyty doszło i do wspólnej konferencji prasowej, co nie jest zawsze praktykowane, świadczy o tym, że relacje polsko-amerykańskie wracają na właściwy tor - ocenił.
"Pewna konfuzja"
Zdaniem prof. Lewickiego, szeroko rozbudowana przez prezydenta Trumpa kwestia relacji między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską mogła postawić prezydenta Dudę "w bardzo trudnej sytuacji".
- Z jednej strony zależy nam bardzo na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, a z drugiej strony jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Podnoszenie tej kwestii wielokrotnie przez prezydenta Trumpa musiało wprawić w pewną konfuzję prezydenta Dudę - ocenił wykładowca UKSW.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z polskim prezydentem, amerykański przywódca mówił między innymi, że "Chińczycy nas okradali, (...) Unia Europejska też nas okradała, byliśmy okradani przez wszystkich". Zapewnił, że zamierza to zmienić, by chronić amerykańskich pracowników, rolników i firmy.
Kwestia stałej amerykańskiej bazy w Polsce
Ekspert podkreślił, że na podstawie ostrożnej deklaracji Donalda Trumpa co do amerykańskich stałych baz w Polsce, można ocenić, iż "nie ma mowy o żadnej stałej bazie i nigdy nie było o tym mowy". - To jest pomysł sprzed kilkudziesięciu lat. Amerykanie teraz takich baz nie budują. Ważne byłoby, żeby doszło do umieszczenia obecności amerykańskiej w Polsce w stałym budżecie NATO. To jest tak zwana stała rotacyjna obecność - stwierdził prof. Lewicki.
Problem z Nord Stream 2
Zdaniem prof. Lewickiego, prezydent Trump poświęcił "bardzo mało uwagi" podniesionej przez Andrzeja Dudę kwestii gazociągu Nord Stream 2. - Nie stwierdził wyraźnie i nie potwierdził tego, co mówił wcześniej, że firmy, które będą uczestniczyły w tym projekcie, zostaną objęte sankcjami amerykańskimi, bo to jest jedyny sposób na zatrzymanie tego niekorzystnego dla Polski pomysłu - podkreślił gość programu "Polska i świat".
Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24