Dwa zarzuty prokuratura chce postawić Andrzejowi Lepperowi. Dotyczą one tzw. seksafery i fałszywego oskarżenia Zbigniewa Ziobry. Immunitet Leppera wygasa najprawdopodobniej 5 listopada.
W sprawie tzw. seksafery prokuratura chce zarzucić szefowi Samoobrony czerpanie korzyści osobistych w postaci usług seksualnych od Anety Krawczyk. Ponadto Lepper miał próbować zmusić szefową młodzieżówki Samoobrony w Lublinie do kontaktu seksualnego w zamian za obietnice korzyści zawodowej.
Lepper ma być oskarżony również w związku z przeciekiem dotyczącym akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Według prokuratury Lepper fałszywie oskarżył ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, że to on powiedział mu o planowanej operacji. Za składanie fałszywych oskarżeń grozi do pięciu lat więzienia.
Sam Zbigniew Ziobro nie komentuje sprawy. Wspomniał tylko, że prokuratura już wcześniej chciała uchylenia immunitetów kilku parlamentarzystów.
Immunitety posłów, którzy nie dostali się ponownie do Sejmu wygasną po zaprzysiężeniu nowych parlamentarzystów. Pierwsze posiedzenie Sejmu VI kadencji, na którym to nastąpi odbędzie się najprawdopodobniej 5 listopada.
Źródło: PAP