Prokuratura Rejonowa w Busku-Zdroju postawiła szereg zarzutów byłemu ordynatorowi oddziału urologii tamtejszego szpitala. 54-letni Sławomir G. jest oskarżony m.in. o "wielokrotne doprowadzenie podstępem pacjentek do obcowania płciowego" w różnej formie.
Jak powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach Sławomir Mielniczuk, Sławomir G. próbował dopuścić się tych czynów pod pozorem wykonania badań. Nie zawsze udawało mu osiągnąć zamierzony cel.
- W jednym przypadku doprowadził do obcowania płciowego z osobą nieświadomą tego faktu - dodał prokurator. Wielokrotnie i w różny sposób molestowane przez ordynatora były także pracownice szpitala.
Dobierał się też do kandydatek
Sławomirowi G. nie wystarczało jednak wykorzystywanie pracownic i pacjentek. - Lekarz jest również podejrzewany o żądanie od jednej z kobiet korzyści osobistej w postaci obcowania płciowego, w zamian za korzystne dla niej rozstrzygnięcie konkursu o przyjęcie do pracy - powiedział prokurator.
Lekarz usłyszał też zarzut przyjęcia łapówki w zamian za przyjęcie pacjenta do szpitala.
Poszkodowanych w sprawie może być ok. 10 osób.
Złapali go na lotnisku
Pochodzącego z Łodzi lekarza zatrzymali w poniedziałek świętokrzyscy policjanci i funkcjonariusze straży granicznej na warszawskim lotnisku Okęcie, tuż przed jego odlotem do Hiszpanii. Za najcięższy zarzut "doprowadzenia innych osób podstępem do obcowania płciowego" mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o jego aresztowanie.
54-letni Sławomir G. był ordynatorem urologii w buskim szpitalu od 2003 roku do lutego 2009 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.sxc.hu