Terapia tylko dla dzieci do 6. miesiąca życia. Dlaczego resort stawia bariery w refundacji?

Źródło:
tvn24.pl
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśnia (22.08.2022)TVN24
wideo 2/5
Na czym polega genetyczna terapia SMA z wykorzystaniem leku zolgensma? Ekspertka wyjaśniaTVN24

Zgodnie z decyzją resortu zdrowia refundowaną terapię genową z wykorzystaniem leku zolgensma przy rdzeniowym zaniku mięśni (SMA) będzie można zastosować tylko do szóstego miesiąca życia. Tymczasem komercyjnie podawany jest nawet dwulatkom i starszym dzieciom. Dlaczego więc Ministerstwo Zdrowia narzuciło tak wąskie kryteria kwalifikujące do refundowanej terapii? Eksperci tłumaczą, że wynika to ze wskazań medycznych. Podanie terapii dzieciom starszym i cięższym może wiązać się z powikłaniami.

Wiek do szóstego miesiąca życia (180 dni), brak wcześniejszego leczenia SMA, choroba przebiegająca objawowo i bezobjawowo, bialleliczna mutacja genu SMN1 i nie więcej niż z trzema kopiami genu SMN3, badanie w ramach Rządowego Programu Badań Przesiewowych Noworodków lub prenatalnie w Polsce - to warunki refundacji leku zolgensma w Polsce. Po ich ogłoszeniu przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zaprotestowali rodzice małych pacjentów z SMA.

"Jestem całkowicie załamana decyzją o wymogach dotyczących refundacji leku zolgensma w Polsce. Mój syn skończy we wrześniu osiem miesięcy, a diagnozę SMA typu 1 usłyszeliśmy dopiero, gdy skończył 6 miesięcy. Jego stan zdrowia bardzo się pogarsza. Nie rusza już nóżkami i ma problemy z oddychaniem, bo zapada się jego klatka piersiowa" - napisała do tvn24.pl mama małego Oliwiera, która za terapię genową dla syna musi zapłacić 9,3 miliona złotych. Podobnych wiadomości dostaliśmy kilkanaście.

Prezes PSL i RPO przeciwko ograniczeniom w refundacji

We wtorek w programie "Jeden na Jeden" prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał ministra zdrowia Adama Niedzielskiego do rozszerzenia refundacji terapii genowej na 27 dzieci, które nie spełniają kryteriów, ale dla których prowadzone są zbiórki na zolgensmę. I zaprosił ich rodziców na 30 sierpnia do Sejmu. Zaproszenie na spotkanie wysłał także do ministra Niedzielskiego.

Władysław Kosiniak-Kamysz, z wykształcenia lekarz z doktoratem z nauk medycznych, podnosił, że w Niemczech zolgensma refundowana jest nawet w przypadku dzieci do wagi 20 kilogramów. Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich profesor Marcina Wiącek wystąpił przeciwko ograniczeniom wiekowym twierdząc, że wiek nie powinien warunkować dostępu do refundacji leku.

Większa waga to ryzyko powikłań

Jak wynika z danych Fundacji SMA, zebranych na podstawie danych od producentów i organizacji pacjentów z innych państw, w większości krajów Europy lek refundowany jest tylko w leczeniu dzieci z ostrym przebiegiem SMA o wadze ciała poniżej 13,5 kg. Na stronie fundacji czytamy, że lekarze z Niemiec i Wielkiej Brytanii coraz częściej decydują się jednak na podawanie zolgensmy dzieciom o większej wadze – w Niemczech do 19–20 kg, w Wielkiej Brytanii od września ma być nawet do 21 kg i to bez ograniczeń wiekowych.

– Należy jednak pamiętać, że w Wielkiej Brytanii dotyczy to tylko dzieci z SMA typu 1, a Niemczech nie jest to rozwiązanie systemowe, a pojedyncze przypadki refundacji indywidualnej, będącej za każdym razem decyzją ubezpieczyciela. Nie da się więc powiedzieć, że Niemcy refundują zolgensmę wszystkim dzieciom do 20 kg. Liczba dzieci powyżej 13,5 kg, u których zastosowano to leczenie w Niemczech, prawdopodobnie nie przekracza 10, choć ciągle rośnie – mówi Kacper Ruciński, współzałożyciel Fundacji SMA i ojciec 13-letniej Lii z SMA typu 2.

Jak jednak tłumaczą eksperci, zastosowanie terapii w przypadku większych dzieci wiąże się z ryzykiem uszkodzenia wątroby. Nośnikiem prawidłowej kopii genu SMN1, który zastępuje funkcję genu wadliwego, jest adenowirus typu 9. A ten jest niebezpieczny dla organizmu.

Jak tłumaczy profesor Marcin Czech z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, były wiceminister zdrowia do spraw polityki lekowej, który doprowadził w styczniu 2019 roku do refundacji pierwszego leku na SMA - nusinersenu, podanie dzieciom terapii genowej wiąże się z objawami niepożądanymi. - Dzieci często gorączkują. Wymagają też podawania leków immunosupresyjnych. Z kolei podanie dużej dawki leku, co jest konieczne w przypadku dzieci o większej wadze, wiąże się z ryzykiem nieodwracalnego uszkodzenia wątroby - wyjaśnia. Neurolodzy podkreślają z kolei, że terapia genowa najskuteczniejsza jest u jak najmłodszych dzieci, u których jeszcze nie wystąpiły objawy choroby.

Kacper Ruciński tłumaczy, że sam fakt refundacji terapii genowej jest ogromnym sukcesem. Ograniczenia i zawężające kryteria refundacyjne stosowane są we wszystkich krajach, nie tylko ze wskazań klinicznych, ale również ze względu na ograniczony budżet. - Trzeba jednak zaznaczyć, że Polska jest jednym z czterech krajów w Europie, w którym refundowane są wszystkie trzy leki: zolgensma, spinraza, czyli nusinersen, oraz evrysdi, czyli risdiplam, i w którym, jednocześnie, prowadzone są badania przesiewowe w kierunku SMA u wszystkich noworodków, a każdy chory bez względu na wiek ma dostęp do przynajmniej jednego refundowanego leku. Oczywiście, czułbym się komfortowo, gdyby refundacja obejmowała dzieci, powiedzmy, do pierwszego roku życia, a jeszcze lepiej, gdyby zolgensma mogła być podawana wszystkim dzieciom na wczesnym etapie choroby, gdy postępuje ona najszybciej – również dzieci z SMA typu 3, u których objawy mogą pojawić się na przykład w wieku dwóch lat. Z długością trwania choroby refundację zolgensmy powiązano na przykład w Rosji – mówi Kacper Ruciński.

Dlaczego lek na SMA jest taki drogi?

Cena producenta za jedną dawkę zolgensmy to 2,125 mln dolarów, czyli 1,945 mln euro, co, według dzisiejszego kursu, wynosi blisko 9,3 miliona złotych. Dlaczego aż tyle? Według profesora Marcina Czecha, wyprodukowanie jednej cząsteczki innowacyjnego leku kosztuje około miliarda dolarów i są to środki ponoszone głównie przez producenta, czyli firmę farmaceutyczną.

- Nie bez znaczenia jest fakt, iż jest to lek na chorobę rzadką, a więc producent nie sprzeda go w milionach opakowań, jak to się dzieje w przypadku leków na choroby bardziej powszechne. Żeby inwestycja mu się zwróciła, musi zaproponować odpowiednio wysoką cenę - tłumaczy profesor Czech. Dodaje, że uzyskanie jednej cząsteczki innowacyjnego leku poprzedzają często dziesiątki lat bardzo drogich badań.

Żeby sfinansować tak drogą terapię, rodzice zwykle decydują się na rozpoczęcie publicznej zbiórki. Jednak działacze Fundacji SMA uważają, że są skuteczniejsze sposoby na uzyskanie leczenia. - Gdy rodzice dzieci z SMA pytają nas, czy zakładać zbiórkę na terapię genową, zwykle się ich pytamy: "Chcecie prowadzić zbiórkę czy leczyć dziecko lekiem zolgensma?”. Żeby szybko podać dziecku lek, dużo lepiej wyjechać do kraju, w którym lek jest refundowany. W Niemczech na przykład często dzieci z SMA otrzymują refundowany lek zolgensma już w ciągu kilku-kilkunastu tygodni od rejestracji u lekarza. Zbiórka oczywiście trwa, a im dłużej trwa choroba, tym mniejsza korzyść z leku zolgensma. W przyszłości, gdy większość noworodków z SMA będzie mogło otrzymać w Polsce refundowaną terapię genową, zbiórki i emigracja przestaną mieć rację bytu. Natomiast faktem jest, że w Fundacji SMA martwi nas sytuacja dzieci, które tę diagnozę usłyszały niedawno, ale ze względu na wąsko skonstruowany program lekowy nie będą mogły otrzymać tego leku w Polsce – mówi Kacper Ruciński.

Śmierć bez leczenia

SMA (ang. spinal muscular atrophy) to choroba uwarunkowana genetycznie, wywołana mutacją w genie SMN1, w wyniku której u pacjentów produkowane są niewystarczające ilości białka SMN, niezbędnego do przeżycia neuronów ruchowych. W efekcie dochodzi do stopniowego zaniku i osłabienia mięśni, a w konsekwencji również paraliżu mięśni szkieletowych i oddechowych. Bez właściwego leczenia choroba może doprowadzić do śmierci z powodu niewydolności oddechowej jeszcze przed ukończeniem przez dziecko drugiego roku życia.

Chorobę dzieli się na cztery podtypy. Najcięższe jest SMA typu 1 ujawnia się już u niemowląt. Dziecko najpierw traci zdolność poruszania kończynami, a w ciągu dwóch lat dochodzi do pełnego unieruchomienia i niewydolności oddechowej. Do czasu wynalezienia nowoczesnych metod terapii oddechowej i leczenia farmakologicznego, ten typ choroby był najczęstszą przyczyną śmierci dzieci do drugiego roku życia.

SMA typu 2 daje objawy już wówczas, gdy dzieci są w stanie samodzielnie siedzieć, a SMA typu 3, gdy już chodzą. Najrzadsza postać choroby, SMA typu 4, ujawnia się w wieku dorosłym. Powoduje wówczas niedowład, osłabienie i przykurcze mięśniowe.

W Polsce z rdzeniowym zanikiem mięśni żyje obecnie około tysiąca osób, a chorobę co roku diagnozuje się u około 50 dzieci.

Autorka/Autor:Karolina Kowalska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: oasisamuel / Shutterstock.com

Pozostałe wiadomości

Boże Narodzenie powinno być czasem pokoju, jednak Ukraina została brutalnie zaatakowana - ocenił przyszły wysłannik do spraw Ukrainy i Rosji w administracji Donalda Trumpa generał Keith Kellogg. "Stany Zjednoczone są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, aby zaprowadzić pokój w regionie" - dodał.

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Rosjanie uderzyli w Boże Narodzenie. Człowiek Trumpa: jesteśmy zdeterminowani bardziej niż kiedykolwiek

Źródło:
PAP

Samolot pasażerski rozbił się w środę w pobliżu miasta Aktau w Kazachstanie. Wicepremier kraju poinformował, że zginęło 38 osób, jest też wielu rannych. Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną było zderzenie ze stadem ptaków i utrata sterowności.

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Katastrofa samolotu pasażerskiego. Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Trudne warunki na drogach w wielu miejscach Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed gęstymi mgłami oraz marznącymi opadami, które mogą powodować gołoledź. Niebezpiecznie będzie do godzin porannych w czwartek.

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Ostrzeżenia w kilkunastu województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wszyscy przechodzimy przez jakąś formę cierpienia na jakimś etapie naszego życia - mówił Karol III w świątecznym orędziu. W przemówieniu król Wielkiej Brytanii podziękował lekarzom i pielęgniarkom, którzy w tym roku leczyli jego oraz rodzinę królewską, nadając wypowiedzi osobisty charakter. Monarcha oraz jego synowa, księżna Kate, przechodzili terapię przeciwnowotworową.

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Osobisty ton królewskiego przesłania świątecznego

Źródło:
PAP, Reuters

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zniszczyła skład amunicji na poligonie Kadamowskim w obwodzie rostowskim. Do tego celu użyła dronów dalekiego zasięgu. Poligon ten jest jednym z największych w Rosji, a skład służył do zaopatrywania rosyjskich wojsk na froncie donieckim. Informację przekazała w środę agencja Interfax-Ukraina, powołując się na źródło w SBU.

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

"Piekielny" nalot na tyłach Rosjan 

Źródło:
PAP

77-letni kierowca samochodu osobowego wjechał w grupę pieszych w Myśligoszczy (Pomorskie). Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie wjechał na chodnik - przekazała rzeczniczka człuchowskiej policji mł. asp. Agnieszka Prorok. Kierowca był trzeźwy.

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Kierowca wjechał w pieszych. Poszkodowane trzy osoby, w tym dzieci

Źródło:
PAP

Jaki będzie świat po objęciu urzędu w USA przez Donalda Trumpa? O tym rozmawiali dziennikarze "Faktów" TVN. Marcin Wrona zauważył, że "są osoby, które, gdy tylko wejdą do jakiegoś pomieszczenia, natychmiast zużywają cały tlen". - To robi Donald Trump - ocenił gość "Faktów po Faktach". Wskazywał, że choć republikanin jeszcze nie został zaprzysiężony, tak naprawdę już rządzi. Maciej Woroch powiedział, że Trump będzie chciał zakończyć konflikt na Bliskim Wschodzie, ale "on lubi zakańczać słowami bardzo wiele rzeczy". Andrzej Zaucha mówił zaś, że nowy przywódca będzie mógł łatwo "wywrzeć presję na Zełenskiego" w kontekście losów wojny w Ukrainie.

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Świat w erze Trumpa. "Tak naprawdę to on już rządzi"

Źródło:
TVN24

Na malezyjskiej wyspie Borneo naukowcy odkryli nowy gatunek rośliny zwanej dzbanecznikiem. Ma ona liście pokryte włoskami przypominającymi futro orangutana. Znaleziono tylko 39 okazów.

Ta roślina jest jak orangutan

Ta roślina jest jak orangutan

Źródło:
PAP

Orka, która kilka lat temu przez 17 dni w akcie żałoby pływała ze swoim zmarłym cielęciem, znów urodziła. Naukowcy przekazali tę wiadomość tuż przed świętami, mają jednak obawy dotyczące zdrowia młodego osobnika.

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Przez 17 dni pływała z martwym młodym. Teraz ma nowe dziecko

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

Śnieżyce od początku tygodnia paraliżują ruch na drogach Islandii. Najtrudniejsza sytuacja w święta panuje na zachodzie kraju. Drogi do Reykjaviku są zamknięte. Relację z tamtych regionów otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

"Na drogach jest bardzo dużo śniegu i wieje silny wiatr"

Źródło:
ruv.is, en.vedur.is, Kontakt24
Kompania braci

Kompania braci

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nocą na dużym obszarze kraju będzie mroźno. Temperatura obniży się do -5 stopni na Podkarpaciu. Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zapowiada się przeważnie pochmurno, a termometry wskażą dodatnie wartości.

W nocy pięć stopni mrozu

W nocy pięć stopni mrozu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Miliony pacjentów przyjmują na stałe leki, których odstawienie może grozić nawet śmiercią. Ministerstwo Zdrowia ma listę leków krytycznych i chce, by jak najwięcej z nich produkowano w Polsce. Polpharma otworzyła już w Starogardzie Gdańskim zakład produkcji wysoce aktywnych substancji czynnych, a Adamed w Pabianicach uruchomił nowe laboratoria.

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Rząd chce, żeby tzw. leki krytyczne były produkowane w Polsce. Dla wielu pacjentów to kwestia życia i śmierci

Źródło:
Fakty TVN
"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

"Nawrocki ma problem, który nazwałbym kulinarnym"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tylko jedna firma zgłosiła się do przetargu ogłoszonego przez Koleje Mazowieckie na zakup nowych pociągów z silnikami spalinowymi. Zaproponowana cena jest o kilkadziesiąt milionów złotych wyższa niż kosztorys kolejarzy. Z powodu braku szynobusów pasażerowie muszą korzystać z komunikacji zastępczej, co na niektórych odcinkach oznacza podróż trwającą nawet godzinę dłużej.

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Z powodu wypadków brakuje pociągów spalinowych. Cena nowych przekracza budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek, kierowca nie reaguje - takie zgłoszenie postawiło na nogi wszystkie służby w Staszowie (Świętokrzyskie). Kiedy jednak policjanci dotarli na miejsce zastali pustą drogę. Okazało się, że zgłoszenie wysłał automatycznie upadający na jezdnię telefon.

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Telefon po upadku z dachu auta zaalarmował służby o wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Czternaście osób, w wieku od trzech do 78 lat, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. Mieli zawroty głowy i zaburzenia równowagi, niektórzy wymiotowali. Okazało się, że wszyscy mieli, jak podaje policja, w organizmach ślady marihuany.

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

14 osób, w tym dzieci, po kolacji wigilijnej trafiło do szpitali. "Ślady marihuany w organizmach"

Źródło:
tvn24.pl/Onet

Czy to same pszczoły "zbudowały własną architekturę" z plastra miodu, która przypomina kształtem serce? Tak przekonują internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie. Ono jest prawdziwe, ale towarzysząca mu historia niezupełnie.

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Pszczoły same tak zrobiły? "To coś, w co wszyscy chcemy wierzyć"

Źródło:
Konkret24

W środę z Bałtyku w miejscowości Jantar Leśniczówka wyciągnięto mężczyznę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Tragedia nad Bałtykiem, nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W domu jednorodzinnym w Kutnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. W budynku przebywała pięcioosobowa rodzina. Zmarło dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat. Na miejsce przyleciały trzy śmigłowce LPR, które zabrały pozostałych poszkodowanych - dwoje dorosłych oraz niemowlę - do szpitala. Według wstępnych ustaleń przyczyną pojawienia się czadu mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny.

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Dwoje dzieci zmarło po zatruciu czadem. Wstępne ustalenia dotyczące przyczyn tragedii

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Czworo podróżnych przyleciało z różnych kierunków: Niemiec, Włoch, Grecji oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Na lotnisku w Katowicach-Pyrzowicach wszyscy zostali zatrzymani. 

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Przylecieli na święta, trafili do aresztu

Źródło:
tvn24.pl
Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Rodzinny obiad to koszmar. Mlaskanie, siorbanie, przełykanie… każdy dźwięk ich boli

Źródło:
tvn24.pl
Premium

We wtorkowym losowaniu Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. W efekcie kumulacja wzrosła do czternastu milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 24 grudnia.

Ogromna kumulacja w Lotto

Ogromna kumulacja w Lotto

Źródło:
PAP
Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Ponad 3 mln zł dotacji Ministerstwa Sportu, które "mogły mieć związek" z kampanią Kamila Bortniczuka. Ujawniamy dokumenty

Źródło:
tvn24.pl
Premium