Sześć pamiątkowych tablic skradzionych z centrum Legnicy. Policja: mamy złodzieja

Skradzione tablice
Legnicka policja zatrzymała 40-latka (wideo bez dźwięku)
Źródło: Policja Legnica

Policja w Legnicy (Dolnośląskie) poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny podejrzanego o kradzież okolicznościowych tablic z centrum miasta. Jak ustalili śledczy, w ciągu dwóch miesięcy 40-latek wyrwał sześć płyt, między innymi z Alei Gwiazd Satyrykonu i ze ściany sądu rejonowego. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej.

O serii kradzieży w Legnicy informowaliśmy na tvn24.pl. Pierwsza tablica - upamiętniająca wieloletniego dyrektora Muzeum Karykatury w Warszawie Wojciecha Chmurzyńskiego - zniknęła 24 grudnia 2021 roku, w Wigilię Bożego Narodzenia. Pozostałe pięć skradziono już w lutym, w krótkich odstępach czasowych.

Puste miejsce po tablicy Chmurzyńskiego
Puste miejsce po tablicy Chmurzyńskiego
Źródło: tuLegnica.pl

Co kilka dni mieszkańcy Legnicy dostrzegali kolejne puste miejsca: w Alei Gwiazd Satyrykonu (tablica poświęcona pamięci Stefanii Grodzieńskiej), obok Studni Zakochanych (tablica z notką historyczną), na ścianie sądu rejonowego (napis "Sąd Rejonowy w Legnicy), czy na elewacji kamienicy przy ulicy Okrzei (tablica poświęcona Szarym Szeregom).

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Legnicka policja apelowała o pomoc w namierzeniu sprawcy, publikując nagranie z monitoringu. Nie był to jednak film z samego momentu kradzieży którejś z tablic. Jak zauważył w rozmowie z tvn24.pl Dawid Stefanik, dziennikarz lokalnego portalu tuLegnica24.pl, mimo że do kradzieży dochodziło w samym centrum miasta, to wielu wspomnianych wcześniej miejsc nie obejmuje monitoring miejski.

Puste miejsce po mosiężnej tablicy z napisem "Sąd Rejonowy w Legnicy"
Puste miejsce po mosiężnej tablicy z napisem "Sąd Rejonowy w Legnicy"
Źródło: tuLegnica.pl

40-latek w rękach policji

Dwa dni po naszej publikacji policja w Legnicy opublikowała na swojej stronie komunikat informujący o ujęciu domniemanego sprawcy kradzieży wszystkich sześciu tablic o łącznej wartości - jak oszacowali policjanci - 44 tysięcy złotych.

- Z uwagi na okoliczności, w jakich były popełniane przestępstwa oraz sposób działania sprawcy, kryminalni nie mieli łatwego zadania. Mężczyzna zawsze wybierał porę nocną, dokonywał kradzieży w miejscach, gdzie nie było ludzi. Wybierał te tablice, które były umieszczone najdalej od kamer monitoringu. Dobrze się maskował, zawsze miał naciągnięty kaptur na głowę, odwracał się w taki sposób, aby nie można było dostrzec jego twarzy - relacjonuje Anna Tersa z biura prasowego legnickiej policji.

Zrzut ekranu z monitoringu, na którym może być widoczny sprawca kradzieży
Zrzut ekranu z monitoringu, na którym może być widoczny sprawca kradzieży
Źródło: Policja Legnica

Mimo to sprawca nie był w stanie uniknąć wszystkich kamer. Opierając się na dostępnych nagraniach oraz swojej pracy operacyjnej, kryminalni wytypowali, a następnie zatrzymali 40-letniego mieszkańca Legnicy. Tersa zaznacza, że mężczyzna miał przy sobie łom, za pomocą którego wyłamywał tablice.

- W trakcie prowadzonych czynności odzyskano jedną, pociętą i przygotowaną do sprzedania tablicę. Policjanci sprawdzają skupy złomów w poszukiwaniu pozostałych - dodaje policjantka.

40-latek usłyszał zarzuty kradzieży zuchwałej, czyli takiej, która cechuje się szczególnie lekceważącym i wyzywającym zachowaniem. Zarzut ten jest zagrożony surowszym wymiarem kary niż w przypadku zwykłej kradzieży - do ośmiu lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Legnicka prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie, jednak ten nie przychylił się do wniosku. Zastosowano policyjny dozór.

Czytaj także: