O poziomie "minus dwa" pod Dworcem Centralnym Polska usłyszała kilka dni temu. Miała tam działać nielegalna podziemna hurtownia mięsa do kebabów. Od tego czasu tworzy się kolejna miejska legenda o tajemniczym miejscu w samym sercu Warszawy.
O produkcji mięsa do kebabów w podziemiu Dworca Centralnego na wtorkowej konferencji prasowej poinformowało PKP. Miejsce zostało odkryte przypadkowo podczas przygotowań do remontu dworca.
Hurtowni nie było?
Na temat poziomu "minus dwa" zaczęły krążyć legendy. Jedna z nich mówi o górach mielonego mięsa składowanych pod ziemią, które miało trafiać do wszystkich barów w Warszawie. Teoria mało prawdopodobna - magazyn jest zbyt mały, a mięso musiałoby być transportowane przez cały dworzec.
Także i PKP zapewnia, że hurtowni mięsa tam nie było. - Jeden z naszych najemców, prowadząc na górze w jednej z galerii handlowych sprzedaż produktów żywnościowych, produkował kebab na dole. Na poziomie, który był przeznaczony jako powierzchnia magazynowa, jako suchy magazyn. Nie dość, że produkował, nie dość, że przykrawał, że obrabiał, to jeszcze zlewał tłuszcz bezpośrednio do kanalizacji zatykając ją - tłumaczył w czwartek Jacek Prześluga, wiceprezes PKP.
Kebab za 9 czy 15 zł?
Potencjalne niebezpieczeństwo jednak istniało. - Jeżeli to mięso leżało dzień czy parę dni, to wówczas zagrażałoby to odbiorcom i w konsekwencji konsumentom, którzy by z tego mięsa korzystali. Przy wyższych temperaturach namnażają się drobnoustroje, docierają muchy, robaki. Tam również, w podziemiach dworca, nie brakuje gryzoni wszelkiego rodzaju - wyjaśnia Wiesław Rozbicki z Sanepidu w Warszawie.
Inaczej sytuacja wygląda w profesjonalnej hurtowni mięsa do kebabów, gdzie kilogram mięsa kosztuje 15 zł i jest o 6 zł droższe od tego z dworca. Na jego cenę składają się m.in. koszty badań i odpowiedniego wyposażenia. Podczas całego procesu produkcji mięsa zachowane są wszystkie przepisy sanitarne.
Jak wyglądała produkcja mięsa pod Centralnym? Bada to sanepid. Reporterom TVN24 udało się dowiedzieć, że magazyny pod dworcem wynajmowała prywatna firma obsługująca dwa punkty z kebabem w Warszawie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24