Policjanci pomogli 84-letniej kobiecie, która w okolicach miejscowości Lasy (Lubelskie) szła drogą ekspresową S19. Zauważyli ją przejeżdżający kierowcy. Okazało się, że 84-latka chciała udać się na targ. Po tym, jak wysiadła z pociągu na niewłaściwej stacji, pomyliła kierunki i weszła na ruchliwą trasę.
Policjanci w sobotę około godziny 8 dostali zgłoszenie, że trasą S19 idzie starsza kobieta.
- Zlokalizowaliśmy ją w pobliżu miejscowości Lasy. Szła lewą stroną jezdni w kierunku Lublina - mówi młodszy aspirant Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.
Wyszła z domu, nic nikomu mówiąc
Okazało się, że rodzina kobiety już od rana szukała jej na własną rękę.
- 84-latka chciała udać się na targ. Nic nikomu nie mówiąc, wyszła rano z domu i wsiadła do pociągu. Gdy przejechała swoją stację, wysiadła na kolejnej. Tam pogubiła się w celu swojej podróży i postanowiła iść pieszo po ruchliwej ekspresówce - relacjonuje policjant.
Zawieźli ją w bezpieczne miejsce
Na szczęście seniorce nic się nie stało.
- Wróciła bezpiecznie do domu - podkreśla Cieliczko.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja