Premier Węgier Viktor Orban spotkał się w Krakowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Orban odsłonił też tablicę upamiętniającą pomoc Polaków udzieloną w czasie rewolucji węgierskiej w 1956 r.
"Dziś spotkanie J.Kaczyńskiego z W.Orbanem. Tematem rozmów m.in. sytuacja w Europie i wzajemna współpraca" - napisała w piątek rano na Twitterze Beata Mazurek, rzeczniczka PiS.
Premier Węgier i prezes Kaczyński złożyli kwiaty przy sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie Katedry na Wawelu. Później zjedli wspólny obiad w restauracji na ul. Kanoniczej. Prezesowi PiS towarzyszyli inni politycy tej partii: Joachim Brudziński, Ryszard Terlecki, Marek Kuchciński czy Mateusz Morawiecki.
- Bardzo miła i ciekawa rozmowa - powiedział dziennikarzom po obiedzie Kaczyński.
- Spotkanie premiera Kaczyńskiego z premierem Orbanem jest spotkaniem już cyklicznym - mówił Joachim Brudziński. - Po raz kolejny panowie premierzy spotkali się, ostatnio w Budapeszcie, dzisiaj w Krakowie. Rozmawiali o bieżącej sytuacji w Europie, znają się i - co rzadkie w polityce - lubią i cenią - dodał.
Brudziński relacjonował, że w czasie wizyty Orbana w Polsce poruszonych zostało wiele tematów. - W dniu wczorajszym premier Orban spotkał się z panią premier Beatą Szydło. Były poruszane wątki dotyczące stosunków bilateralnych, stosunki w ramach Grupy Wyszehradzkiej i w sposób oczywisty również tych relacji, które nas łączą w ramach projektu, jakim jest Unia Europejska - wyjaśnił.
- Rozmawialiśmy m.in. o gospodarce, a także o innych sferach życia publicznego, które są przed nami, w tym o przyszłości Europy przede wszystkim - powiedział dziennikarzom Ryszard Terlecki. Podkreślił, że ważną konkluzją tego spotkania jest to, iż będzie ono kontynuowane "w szerszym niż polsko-węgierski formacie". Terlecki powiedział, że spotkanie przebiegło w bardzo dobrej atmosferze. Ocenił, że "przyjaźń między liderami naszych państw się pogłębia".
"Rutynowe działanie"
O rozmowę Kaczyńskiego i Orbana był w piątek pytany przez dziennikarzy w Sejmie poseł PiS Jacek Sasin. Jak tłumaczył, takie spotkanie to "pewnego rodzaju rutynowe działanie". - To spotkanie liderów dwóch partii, które rządzą w Polsce i na Węgrzech, partii, które tworzą większość parlamentarną. To jest nic nadzwyczajnego. Te konsultacje pomiędzy przywódcami państw Grupy Wyszehradzkiej, naszej części Europy są czymś normalnym również w obliczu tego, co dzieje się w UE - zaznaczył poseł PiS.
"Krew polska i węgierska zmieszały się"
W Krakowie węgierski premier odsłonił także tablicę upamiętniającą pomoc Polaków udzieloną w czasie rewolucji węgierskiej w 1956 r. Towarzyszył mu prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
- Dzięki Polakom, w tym mieszkańcom Krakowa, krew polska i węgierska zmieszały się, w związku z tym po 1956 roku Węgrzy patrzyli na Polaków nie tylko jak na przyjaciół, ale braci, z którymi zawarli braterstwo krwi - podkreślił Orban. Przypomniał, że w historii Węgier krew ma bardzo dużą wartość symboliczną - jeden z mitów założycielskich tego państwa mówi o zawarciu braterstwa krwi przez siedmiu wodzów. - W języku węgierskim różne ważne wyrażenia są związane ze słowem krew, dotyczące braterstwa, przyjaźni, męczeństwa - mówił premier Węgier. Jak zaznaczył, przyjaźń polsko-węgierska jest czymś wyjątkowym, romantycznym. - Według mnie o Polakach i Polsce nigdzie nie myślą tak pozytywnie, jak na Węgrzech i też nigdzie nie ma tak dobrej opinii o Węgrzech, jak w Polsce - podkreślił. - Przyjaźń nie oznacza, że nie rozumiemy i nie znamy swoich wzajemnych błędów i win, przyjaźń oznacza, że je przebaczamy (…) i oznacza, że uważamy nasze cnoty za ważniejsze - dodał Orban. Szef węgierskiego rządu, zwracając się do uczniów uczestniczących w uroczystości powiedział, że od nich zależy budowanie przyjaźni polsko-węgierskiej w XXI wieku, w czasach, kiedy "szykujemy się na renesans Europy środkowej, gdzie życie będzie spokojne, pokojowe i dostatnie". Orban zaprosił polską młodzież na Węgry i zapowiedział planowane wspólne stypendia naukowe oraz wymianę kulturalną.
Wizyta premiera
Viktor Orban przebywa z dwudniową wizytą w Krakowie. W czwartek wieczorem wraz premier Beatą Szydło zwiedził wystawę malarstwa węgierskiego w Muzeum Narodowym w Krakowie. Szefowie rządów Polski i Węgier zjedli też kolację w Willi Decjusza, podczas której odbyła się ich nieformalna rozmowa; miała ona dotyczyć m.in. przygotowań do najbliższego szczytu UE. W piątek węgierski premier spotkał się w krakowskiej kurii z odchodzącym na emeryturę metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem. Wziął też udział w konferencji naukowej dedykowanej prof. Wacławowi Felczakowi – badaczowi dziejów Europy Centralnej, znawcy historii Węgier, gdzie wygłosił przemówienie.
Autor: kg/sk / Źródło: PAP, TVN24