To nie moja bajka. Świetnie się czuję w tym miejscu, w którym jestem. A mężowi mogę zrobić inną niespodziankę, np. chłodnik - powiedziała w TVN24 Jolanta Kwaśniewska, zdecydowanie wykluczając swój start w wyborach prezydenckich. Wyniki sondaży, które w drugiej turze dają jej przewagę na Donaldem Tuskiem podsumowała krótko: - Przesympatyczne zaskoczenie in plus.
Kwaśniewska podkreśliła, że nie prosiła się o to, by umieszczać ją w prezydenckich sondażach. - One nie są robione na moje zamówienie - podkreśliła była Pierwsza Dama. Według sondażu PBS DGA dla "Gazety Wyborczej", w drugiej turze Kwaśniewska otrzymałaby 57 proc. głosów a Tusk 43 proc.
"Zrobię mężowi chłodnik, będzie zadowolony"
Wykluczając swój start w wyborach prezydenckich stwierdziła, że może zrobić mężowi inną niespodziankę. - Jak zrobię mu dzisiaj np. chłodnik, to będzie zachwycony, a jak nastawię małosolne, to będzie jeszcze fajniej. To nie jest niespodzianka (start w wyborach - red.), której oczekiwałby ode mnie mój mąż. Świetnie czuje się w tym miejscu, w którym jestem. Jestem zaszczycona, że przez 10 lat mogłam być pierwszą damą i tyle - powiedziała Kwaśniewska.
I jednocześnie podkreśliła: - Nie przespałam tych 10 lat, gdy mój mąż był prezydentem. Zaangażowałam się wiele konkretnych programów, które były ważne dla Polaków.
Dodała, że wyniki sondaży traktuje jako poparcie dla działań, którymi zajmuje się na co dzień w swojej fundacji. - Potrafię skupiać ludzi wokół siebie. Przejechałam Polskę wzdłuż i wszerz, nie jestem nikim wyimaginowanym - oceniła, odnosząc się do swojej popularności.
"Martwi mnie, że Tusk zaniedbuje sprawy"
Kwaśniewska przypomniała, że nie jest politykiem i nie była i nie zmierza być w żadnej partii. Ale o polityce ma swoje zdanie. Według niej, politycy powinni stawiać sobie realne cele i skupiać na spełnianiu obietnic.
- Teraz jest czas na podejmowanie najważniejszych decyzji dotyczących gospodarki, ponieważ mamy kryzys. Mam jednak wrażenie, że Donald Tusk myśli tylko o swojej kampanii prezydenckiej i zaniedbuje bieżące sprawy. Martwi mnie to - stwierdziła była pierwsza dama.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24