W nocy z soboty na niedzielę w centrum Kutna (woj. łódzkie) zawaliła się ściana jednej z kamienic. Przeszukujący gruzowisko strażacy nie znaleźli żadnych osób poszkodowanych, budynek był pusty.
Do groźnego zdarzenia doszło około godziny 3.30 w nocy z soboty na niedzielę. Na styku ulic Podrzeczna i Jana Pawła II zawalił się mur kamienicy.
Budynek był przeznaczony do rozbiórki
Na miejscu pracowali między innymi strażacy, strażnicy miejscy i pracownicy nadzoru budowlanego.
- Strażacy przeszukiwali gruzowisko w poszukiwaniu ewentualnych osób poszkodowanych. Na szczęście nikogo nie znaleźliśmy, budynek był opuszczony. Pustostan już wcześniej był zabezpieczony, miał pozabijane drzwi i okna - powiedział nam młodszy brygadier Mariusz Jagodziński, rzecznik prasowy kutnowskiej straży pożarnej.
Policja: szczęście, że do doszło do tego w nocy
Jak podkreślił w rozmowie z tvn24.pl podkomisarz Adam Dembiński z łódzkiej policji, to szczęście, że do zdarzenia doszło w środku nocy. - W pobliżu nie było żadnych osób, przechodniów, którzy mogliby ucierpieć. Budynek jest przeznaczony do rozbiórki - poinformował policjant.
Po zdarzeniu strażacy odgrodzili fragment chodnika, na który runęły cegły. Zamknięta jest również jedna z wewnętrznych ulic przy zniszczonej kamienicy.
Źródło: PanoramaKutna.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PanoramaKutna.pl