Wyniki głosowania, również imienne, w sprawie uchylenia immunitetu b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego (PiS) zostały odtajnione.
Decyzję o ujawnieniu wyników podjął Konwent Seniorów, a poinformowała o tym we wtorek po południu marszałek Ewa Kopacz. Sejm nie uchylił we wtorek immunitetu poselskiego Kamińskiemu, któremu prokuratura chciała przedstawić zarzuty ws. nieprawidłowości w CBA. Za uchyleniem głosowało 216 posłów, przeciw było 160, a 43 wstrzymało się od głosu. Do uchylenia immunitetu konieczne było 231 głosów.
18 z PSL wstrzymało się od głosu
Wśród posłów PO za wnioskiem głosowało 184 posłów. Przeciw było 7: Andrzej Kania, Jerzy Kozdroń, Cezary Kucharski, Arkadiusz Litwiński, Antoni Mężydło, Grzegorz Raniewicz i Andrzej Smirnow. Od głosu wstrzymało się 16 posłów PO. PiS było jednomyślne. Przeciwko uchyleniu immunitetu głosowali wszyscy obecni na sali posłowie (132). Jednomyślna była też Solidarna Polska - 11 głosujących posłów SP było przeciw. Spośród 25 głosujących posłów PSL, 18 wstrzymało się od głosu. Wśród nich byli Waldemar Pawlak i Stanisław Kalemba. Natomiast przeciw uchyleniu immunitetu głosowało dwóch posłów PSL. W SLD nikt nie głosował przeciw, ale 6 posłów partii wstrzymało się od głosu.
Kamiński dziękował posłom
Sam Kamiński dziękował posłom, którzy "niezależnie od przynależności politycznej opowiedzieli się za prawdą". PiS chce, aby sprawę badania przez organy państwa majątku Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich - czego miał dotyczyć wniosek prokuratury - zbadała teraz sejmowa komisja śledcza. Politycy PiS zapowiedzieli we wtorek, że ich klub złoży wniosek o powołanie komisji śledczej, która miałaby zbadać m.in. działania organów państwa w związku ze sprawą legalności majątku Kwaśniewskich. Kamiński, a wraz z nim posłowie PiS, ubolewali, że opinia publiczna i dziennikarze nie mogli zapoznać się z treścią jego wystąpienia podczas utajnionej części wtorkowych obrad Sejmu. Zdaniem Kamińskiego odpowiedzialność za to ponosi prokuratura i obecne kierownictwo CBA, które mogłoby zdjąć klauzulę tajności z dokumentów, które omawiał i z materiału operacyjnego, o którym poinformował posłów. - Bardzo bym chciał, by moje wystąpienie i materiały, które znam i które służyły mi do skonstruowania tego wystąpienia, były znane opinii publicznej - podkreślił Kamiński po głosowaniu.
Autor: kde//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24