Wyjdziemy z tego nieporozumienia wzmocnieni - powiedział w środę rano wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Wójcik. Jak dodał, pozbawienie Zbigniewa Ziobry stanowiska ministra byłoby "przekroczeniem czerwonej linii". Słowa te padły kilka godzin przed zapowiedzianym na godzinę 13 spotkaniem kierownictwa PiS w sprawie kryzysu rządowego. Wcześniej odbyło się spotkanie w cztery oczy Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. - Były omówione warunki i w tej chwili oczekujemy odpowiedzi - przekazała rzeczniczka partii.
Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości poinformowała we wtorek, że prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas poniedziałkowego wieczornego spotkania z szefem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą przedstawił warunki dalszego trwania koalicji. - W tej chwili czekamy na decyzję, na odpowiedź Solidarnej Polski - powiedziała Anita Czerwińska w Polskim Radiu.
- To nie jest kwestia ultimatum. Odbyła się rozmowa, podczas której były omówione warunki i w tej chwili oczekujemy odpowiedzi. Myślę, że to jest kwestia najbliższych godzin, kiedy taką odpowiedź otrzymamy - dodała rzeczniczka PiS. Wyraziła nadzieję na "pozytywną odpowiedź" Solidarnej Polski, co - jak dodała - doprowadziłoby do "przetrwania" Zjednoczonej Prawicy.
Na środę na godzinę 13 w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości zaplanowano kolejne spotkanie kierownictwa partii w sprawie przyszłości Zjednoczonej Prawicy.
Wójcik: znajdziemy kompromis
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik rozmawiał w środę rano z reporterką TVN24 Agatą Adamek. - Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby szybko wyjść z tego nieporozumienia. Powiem więcej: wyjdziemy z tego nieporozumienia wzmocnieni - powiedział.
Wójcik przekonywał, że "z całą pewnością wiele rzeczy" w tej sprawie "jest przerysowanych". - Dobrze współpracowaliśmy przez pięć lat. To była dobra współpraca, przez kolejne trzy kolejne [lata - przyp. red.] będzie równie dobra - powiedział. Wiceminister podkreślał, że - "jak w życiu" - zdarzają się nieporozumienia. - To nieporozumienie zaszło, to nie jest tajemnica, natomiast nie jest to nieporozumienie, które nie pozwoliłoby znaleźć kompromisu - ocenił.
Wiceminister powtórzył wcześniej już wypowiadane twierdzenie, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której ministrem sprawiedliwości nie będzie Zbigniew Ziobro, a Solidarna Polska byłaby w tym samym czasie w koalicji. - To byłoby przekroczenie czerwonej linii - stwierdził. Dodał, że wierzy i ma nadzieję, że Ziobro zachowa swoje stanowiska. - Myślę, że znajdziemy kompromis - podkreślił.
Wójcik pytany był także o słowa polityka z jego partii, również wiceministra sprawiedliwości, Sebastiana Kalety, który mówił we wtorek w RMF FM, że w toku negocjacji dotyczących rekonstrukcji rządu przygotowano raport dotyczący udziału koalicjantów w zarządzaniu spółkami skarbu państwa. - Okazuje się, że ten raport, który był przedstawiony podczas negocjacji, bardzo szczegółowo opracowany, pokazał, że Solidarna Polska ze wszystkich partii koalicyjnych ma najmniejszy wpływ, udział w zarządzaniu spółkami skarbu państwa, poniżej 0,5 procent - powiedział Kaleta.
Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział, że "nie ma żadnej wiedzy na ten temat", a w tym obszarze "nie toczy się żadna dyskusja".
Seria spotkań polityków PiS
We wtorek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się także z prezesem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Do rozmów obu polityków dołączył również premier Mateusz Morawiecki oraz były marszałek Sejmu, poseł PiS Marek Kuchciński.
Spotkanie zakończyło się około godziny 18. Jak poinformowało Polską Agencję Prasową źródło w Prawie i Sprawiedliwości, głównym tematem rozmów była przyszłość Zjednoczonej Prawicy.
Kryzys w koalicji rządowej
Rozmowy dotyczące rekonstrukcji rządu zostały zawieszone po tym, jak w nocy z czwartku na piątek Solidarna Polska opowiedziała się przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze przed głosowaniem szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki powiedział, że w wyniku różnicy zdań rozmowy o rekonstrukcji zostają zawieszone.
Ostatecznie wszyscy posłowie Solidarnej Polski zagłosowali przeciw ustawie. Później politycy Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie podkreślali, że koalicja Zjednoczonej Prawicy (Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia) już nie istnieje.
"Czas na powiedzenie: sprawdzam"
Niezależnie od ustaleń w koalicji rządzącej dotyczących przyszłości ministra sprawiedliwości w rządzie Zjednoczonej Prawicy opozycja zdecydowała o złożeniu wniosku o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, szefa resortu sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Poinformował o tym we wtorek szef klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Według niego Ziobro zrujnował wymiar sprawiedliwości i prokuraturę. - Czas na powiedzenie: sprawdzam - mówił Budka na briefingu w Sejmie, na którym wystąpił z liderami pozostałych ugrupowań KO: Małgorzatą Tracz, Barbarą Nowacką i Adamem Szłapką. - Chcemy zobaczyć, czy to wszystko, o czym mówi [prezes PiS - przyp. red.] Jarosław Kaczyński i jego ludzie, jest prawdą, czy też jak zawsze pan premier [Mateusz - red.] Morawiecki i Jarosław Kaczyński staną po stronie człowieka, który zrujnował wymiar sprawiedliwości i polską prokuraturę - mówił przewodniczący PO.
- Chcemy zobaczyć, czy [Jarosław - red.] Kaczyński dotrzyma słowa i ten wyjątkowy szkodnik polskiego wymiaru sprawiedliwości, jakim jest Zbigniew Ziobro, przestanie wreszcie pełnić tę funkcję - oświadczył Budka. Lider PO przekonywał, że "dzisiaj człowiekiem, który decyduje o absolutnej bezkarności ludzi władzy, jest prokurator generalny Zbigniew Ziobro" i że "przez jego działalność prokuratura została skrajnie upolityczniona".
Zapowiedź kolejnych wniosków o wotum nieufności
- Dzisiaj Zbigniew Ziobro, udając, że broni przed wejściem w życie tak zwanej ustawy o bezkarności, nadal chce być tym, w którego rękach leży los obecnych ministrów czy premiera [Mateusza - red.] Morawieckiego. Chcemy przypomnieć wszystkie afery, które nie znalazły finału w sądzie tylko dlatego, że prokuratura jest skrajnie upolityczniona - powiedział szef PO.
Liderzy KO zapowiedzieli także złożenie wniosków o wotum nieufności wobec kolejnych ministrów, a na koniec wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla całego rządu.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24