Prezydent i prezes największej partii opozycyjnej w czwartek żegnali majora Bogusława Nizieńskiego, Kawalera Orderu Orła Białego, byłego sędziego Sądu Najwyższego, pierwszego rzecznika interesu publicznego, opozycjonistę z lat PRL oraz żołnierza Armii Krajowej i Narodowej Organizacji Wojskowej. Nizieński zmarł 18 maja. Msza żałobna odbyła się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński podali sobie dłonie na powitanie, a w czasie nabożeństwa zajmowali miejsca obok siebie.
Nie rozmawiali "cztery i pół roku, albo nawet dłużej"
Spotkania między politykami - jak sami przyznają - zdarzają się bardzo rzadko. W lutym 2024 roku w wywiadzie dla "Kanału Zero" Andrzej Duda mówił, że nie może liczyć ani na sympatię Donalda Tuska, ani Jarosława Kaczyńskiego. - Jestem drugą kadencję prezydentem. Czy sądzicie panowie, że na tej pozycji, na której to prezydent jednoosobowo podejmuje wszystkie decyzje i nikt nie ma na to wpływu, sądzicie, że panowie mnie lubią? Myślę, że nie - mówił Andrzej Duda.
W podobnym czasie o relacjach między prezydentem i prezesem PiS mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek. - Dziewięć lat nie rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim. Myślę, że prezydent ze trzy lata nie rozmawiał (z nim - red.) twarzą w twarz - powiedział wtedy. - Prezes jakoś do mnie nie dzwoni - mówił dalej o Kaczyńskim.
- Oczywiście najważniejszą postacią jest pan prezydent. Myślę, że to bardziej jednak prezesowi Kaczyńskiemu powinno zależeć na rozmowie - stwierdził.
Mastalerek tłumaczył w studiu TVN24, że prezydent i prezes PiS "rozmawiają przy (różnych - red.) okazjach, na przykład przy sprawach wojny w Ukrainie czy w szerszym gronie". Dodał, że bezpośrednio rozmawiali ze sobą "ponad trzy lata temu".
Co na to Jarosław Kaczyński? We wrześniu zeszłego roku na sejmowym korytarzu pytany o prezydenta Andrzeja Dudę stwierdził: - Nie będę komentował działań pana prezydenta Rzeczpospolitej, na oceny przyjdzie czas po zakończeniu kadencji, jak państwo wiedzą już niedługo.
Dodał po chwili, że "z prezydentem nie rozmawiał cztery i pół roku, albo nawet dłużej".
Autorka/Autor: bż/ft
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP