Miał amfetaminę w samochodzie, uciekał przed policją

Kierowca zatrzymał się po pościgu na wysokim krawężniku
Kraków (Małopolska)
Źródło: Google Earth
Brak uprawnień do kierowania autem to wierzchołek problemów 36-latka, który uciekał przed policją od Niepołomic do Krakowa. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, a podczas ucieczki przejeżdżał na czerwonym świetle i zajeżdżał drogę innym. Zatrzymał się dopiero, gdy utknął na wysokim krawężniku.

Kierowca citroena w nocy z wtorku na środę nie zatrzymał się do policyjnej kontroli w Niepołomicach pod Krakowem, a gdy ruszyły za nim radiowozy, zaczął uciekać, łamiąc szereg przepisów drogowych.

Jak poinformowała małopolska policja, mężczyzna nie stosował się do sygnalizacji świetlnej, poruszał się środkiem jezdni, zajeżdżał drogę innym kierowcom, a także próbował oślepić funkcjonariuszy tylnymi światłami przeciwmgielnymi.

Policja: piesza ucieczka po kolizji

Pościg zakończył się dopiero w Krakowie. Przy jednej z ulic kierowca staranował barierki, a następnie utknął na wysokim krawężniku. Ze względu na uszkodzenia samochodu, mężczyzna zaczął uciekać pieszo. Kilkadziesiąt metrów dalej został zatrzymany.

Kierowca zatrzymał się po pościgu na wysokim krawężniku
Kierowca zatrzymał się po pościgu na wysokim krawężniku
Źródło: małopolska policja

"Jak się okazało, 36-letni krakowianin posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, ponadto policjanci ujawnili w pojeździe środki odurzające w postaci amfetaminy (...). Następnie poddano go badaniu narkotestem, który wykazał, iż 36-latek znajdował się pod działaniem środków odurzających" - poinformował w komunikacie młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji. Kierowca nie był pod wpływem alkoholu.

Do pięciu lat więzienia i wysokie grzywny

W środę kierujący citroenem usłyszał zarzuty. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem pomimo orzeczonego zakazu sądowego, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także posiadania środków odurzających. Jeżeli badania potwierdzą, że 36-latek był pod wpływem narkotyków, odpowie także za kierowanie pod ich wpływem. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

- Dodatkowo 36-latek musi liczyć się także z konsekwencjami za popełnienie licznych wykroczeń drogowych, za co grożą mu wysokie grzywny i punkty karne - przekazał Gleń.

Czytaj także: