Do 13 stycznia po krakowskich ulicach będzie jeździł nowoczesny elektryczny autobus. MPK chce w ten sposób zaprezentować swoim pasażerom dalekosiężne plany wymiany części starych, tradycyjnych autobusów na nowe, ekologiczne.
- Taki pojazd nie wytwarza spalin, co jest szczególnie ważne w takim mieście jak Kraków, gdzie chyba każdy z mieszkańców przynajmniej raz spotkał się z informacją, że zostały przekroczone normy zanieczyszczenia powietrza - Marek Gancarczyk, rzecznik krakowskiego MPK S.A. Autobus będzie jeździł przez kolejnych 11 dni na trasie linii 537 z Dworca Głównego do Witkowic. Autobus na baterie Z autobusu usunięto wszystkie zbędne części, aby pojazd uczynić lżejszym. Najcięższą jego częścią są dwie baterie o łącznej masie 1400 kg. Odchudzanie spowodowało, że ostatecznie jest tylko nieznacznie cięższy niż tradycyjny pojazd z napędem spalinowym. Dwie baterie pozwalają kierowcy pokonać 100 km bez ładowania pojazdu. Na ponowne naładowanie od zera potrzebne są 4 godziny. Co ciekawe, pojazd może rozwinąć maksymalną prędkość 50 km/h. Idą na zakupy - Nadchodzi rewolucja w krakowskiej komunikacji autobusowej - zapowiada przy okazji Gancarczyk.
Krakowskie MPK szuka możliwości sfinansowania zakupu takich autobusów ze środków unijnych. Chce część tradycyjnych autobusów zastąpić właśnie elektrycznymi. - Złożyliśmy już projekt na zakup 10 autobusów elektrycznych w Małopolskim Urzędzie Marszałkowskim. Mam nadzieję, że z pomocą Unii Europejskiej te autobusy uda się kupić, żeby mogły jeździć po Krakowie - podsumowuje Gancarczyk.
Autor: bpaw/roody/k / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24