Rozporządzenia ministra zdrowia Adama Niedzielskiego dotyczące teleporad opublikowane zostało w poniedziałek w Dzienniku Ustaw. W dokumencie zamieszczono kilka wyłączeń, w których ta forma kontaktu z ochroną zdrowia nie może być stosowana. Resort argumentuje, że była nadużywana.
"Teleporada nie będzie już standardem dla dzieci do 6. roku życia, pacjentów z chorobami przewlekłymi w przypadku pogorszenia lub zmiany objawów, podejrzenia choroby nowotworowej i tych, którzy po prostu chcą być zbadani osobiście" - wyliczył na Twitterze zmiany w regulacji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Nowelizację rozporządzenia ministra zdrowia z 5 marca 2021 roku w sprawie standardu organizacyjnego teleporady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej opublikowano w poniedziałek wieczorem w Dzienniku Ustaw. Przepisy wejdą w życie po 7 dniach od ogłoszenia, czyli 15 marca.
Kto nie skorzysta?
W rozporządzeniu zamieszczono kilka wyłączeń, w których teleporada w ogóle nie może być stosowana. Ma tak być wtedy, gdy: - pacjent odbywa pierwszą wizytę u lekarza, pielęgniarki lub położnej POZ, - pacjent ma chorobę przewlekłą, a jego stan pogorszył się lub doszło do zmiany objawów, - u pacjenta zachodzi podejrzenie choroby nowotworowej, - pacjent lub jego opiekun nie wyrazi zgody na odbycie jej w formie zdalnej, - dotyczy dziecka do 6. roku życia.
Wyjątek w tym ostatnim przypadku stanowi "porada kontrolna w trakcie leczenia, ustalonego w wyniku osobistego badania pacjenta, której udzielenie jest możliwe bez badania fizykalnego".
Natomiast zdalna porada odbywa się nadal w przypadku, gdy u pacjenta zachodzi podejrzenie, że jest zakażony wirusem SARS-CoV-2.
Nadużywane
Minister zdrowia wskazał, że zdalne świadczenia bywają nadużywane. Przypomniał też, że do tej pory teleporady były standardowo stosowane w każdej sytuacji, a jedyne wyłączenie dotyczyło dzieci do drugiego roku życia. Zaznaczył też, że teleporada ma być prawem pacjenta, z którego może nie skorzystać.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock