Dzisiaj zagrożeniem zdrowia i życia jest trwanie w lockdownie - podkreślił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zapowiedział, że jeśli rząd nie otworzy gospodarki, będzie pozew zbiorowy w imieniu wszystkich pokrzywdzonych przedsiębiorców.
Władysław Kosiniak-Kamysz w "Faktach po Faktach" zwrócił uwagę na sytuację przedsiębiorców. - Mamy sytuację dramatyczną dla wielu ludzi - wskazał.
W ocenie szefa PSL "dzisiaj zagrożeniem zdrowia i życia jest trwanie w lockdownie". - Dlaczego tak mówię? Ponieważ dojdzie do buntu społecznego, do wolnej amerykanki i do otwierania nie w reżimie sanitarnym, tylko w niekontrolowany sposób - wyjaśnił.
- Rząd gdyby był racjonalny, rozsądny i roztropny, to otworzyłby dzisiaj hotele, restauracje, siłownie, pralnie w reżimie sanitarnym, po to żeby uniknąć wolnej amerykanki - dodał Kosiniak-Kamysz. Zdaniem szefa ludowców bunty społeczne - polegające na otwieraniu biznesów mimo zakazu - są uzasadnione "bo ludzie są na wyczerpaniu, na skraju wytrzymałości".
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że "trzeba odmrozić gospodarkę w reżimie sanitarnym". - Jeśli rząd tego nie zrobi, wystąpimy z pozwem zbiorowym przeciwko Skarbowi Państwa w imieniu pracodawców, w imieniu przedsiębiorców, w imieniu pracowników. Będzie pozew zbiorowy wobec Skarbu Państwa - zapowiedział.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w czwartek, że od 1 lutego zostają otwarte sklepy w galeriach handlowych oraz galerie sztuki i muzea z zachowaniem reżimu sanitarnego. Zaznaczył, że zasady dotyczące działania hoteli, restauracji, pubów i obiektów sportowych pozostają bez zmian do 14 lutego.
Odszkodowania dla przedsiębiorców
Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o skuteczność instrumentów, które zostały uruchomione przez rząd, by ograniczyć skutki gospodarcze pandemii, wskazał, że "miliardy wypłacane z tarcz nie zastąpią aktywności osób, które chcą pracować". Podkreślił też, że kierowane przez niego ugrupowanie domaga się odejścia od kodów Polskiej Klasyfikacji Działalności. - Firma która notuje straty powinna uzyskać pomoc - mówił gość "Faktów po Faktach".
Zaznaczył również, że szansą na dochodzenie odszkodowań przez firmy jest projekt ustawy przygotowanej przez senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. Na jej podstawie doszłoby do zawarcia ugody między państwem a przedsiębiorcami, którzy otrzymaliby w szybkiej procedurze odszkodowania sięgające 70 procent strat poniesionych w wyniku pandemii.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock