Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę o 314 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 oraz o śmierci czterech osób. Łącznie w Polsce potwierdzono zakażenie u ponad 35 tysięcy osób, spośród których ponad półtora tysiąca zmarło. Liczba nowych zakażeń jest większa niż w piątek, kiedy odnotowano 259 zakażeń.
Resort zdrowia przekazał informacje o 314 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Najwięcej z nich dotyczy województwa śląskiego, gdzie odnotowano 93 infekcje.
Pozostałe dotyczą województw: wielkopolskiego (57), podkarpackiego (40), małopolskiego (29), mazowieckiego (28), łódzkiego (21), podlaskiego (13), lubelskiego (10), zachodniopomorskiego (siedem), pomorskiego (cztery), warmińsko-mazurskiego (cztery), opolskiego (trzy), dolnośląskiego (trzy) i świętokrzyskiego (dwa).
Liczba nowych zakażeń jest większa niż w piątek, kiedy odnotowano 259 infekcji. Z kolei jest mniejsza niż w czwartek i środę, gdy ministerstwo informowało o odpowiednio 371 i 382 nowych infekcjach.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce odnotowano około czterech miesięcy temu. Jak powiedziała na antenie TVN24 epidemiolog prof. Maria Gańczak, jest to już jakiś moment na podsumowanie sytuacji.
- Mniej więcej od trzech miesięcy mamy w Polsce stały dzienny przyrost liczby zakażeń w granicach 300-400 przypadków. I to się nie zmienia, mimo że chcielibyśmy w magiczny sposób spowodować, że ta krzywa będzie spadała. Ona jest praktycznie na etapie takiego plateau, czyli przypomina trochę zęby piły, co zresztą widać na wykresie, natomiast wyraźnie widać, że nie ma tendencji spadkowej - mówiła.
Cztery osoby zmarły
W sobotę resort przekazał też informację o śmierci czterech pacjentów w wieku od 56 do 88 lat, którzy byli zakażeni koronawirusem. Większość z nich - podało ministerstwo - miała choroby współistniejące.
Łącznie w Polsce potwierdzono do piątku zakażenie u 35 719 osób, spośród których 1512 zmarło.
Ile osób objętych jest kwarantanną? Ile wyzdrowiało?
Wcześniej w sobotę Ministerstwo Zdrowia przekazało najnowsze dane w codziennym "raporcie o koronawirusie". Według niego:
- 1731 "łóżek COVID-19" jest zajętych, - 74 pacjentów jest podłączonych do respiratorów, - 84 560 osób jest objętych kwarantanną, - 13 280 osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym, - 23 127 osób wyzdrowiało.
Wiceminister: mamy pojedyncze ogniska w zakładach pracy
W piątek wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński poinformował, że w Polsce występują "pojedyncze ogniska" koronawirusa, które "dotyczą zazwyczaj zakładów pracy".
- Mamy takie sytuacje, że jakaś zakażona osoba przychodzi do pracy i zaraża współpracowników. Ale te ogniska są błyskawicznie wyłapywane i jest przeprowadzane dochodzenie epidemiologiczne - zapewniał.
- W ogólnej populacji liczba przypadków - na podstawie danych, którymi dysponujemy - nie jest duża. Liczba nowych przypadków z tygodnia na tydzień maleje. Sytuacja się poprawia - przekonywał wiceminister.
WHO ostrzega: pandemia przyspiesza
Dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział w poniedziałek, że pandemia COVID-19 nawet nie zbliża się jeszcze do końca. - Choć wiele krajów poczyniło postępy, tak naprawdę pandemia przyspiesza - ostrzegł. Według niego "większość ludzi jest nadal podatna na wirusa", a pandemia nadal ma "przestrzeń, w której może się rozwijać".
Czwarty etap luzowania obostrzeń
W Polsce czwarty etap łagodzenia ograniczeń obowiązujących w związku z trwającym w naszym kraju stanem epidemii trwa już ponad miesiąc. Od 30 maja w przestrzeni otwartej obowiązkowe jest zachowanie dwumetrowego dystansu, ale bez konieczności zakrywania ust i nosa. W sklepach, w urzędach, w punktach gastronomicznych nie obowiązują limity osób w zależności od powierzchni lokalu, ale trzeba zakrywać usta i nos.
Od 31 maja w kościołach przestały obowiązywać limity wiernych, dozwolone stały się też zgromadzenia na powietrzu do 150 osób. Od 6 czerwca otwarte mogą być kina, teatry, salony masażu, solaria, siłownie i kluby fitness. Dyskoteki i kluby pozostają zamknięte.
Źródło: TVN24